fot. © www.planarstudio.pl

Kontrowersje kolejki - odc.7

26 lutego 2019, 12:41  |  Kategoria: Video  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Zarówno ubiegłotygodniowe kontrowersje, jak i te ze spotkania AGD - Progresso wzbudziły ożywioną dyskusję. Sytuacje które zobaczycie dziś tak emocjonujące nie są, aczkolwiek to bardzo ciekawe przypadki.

Pisaliśmy o tym w relacji siódmej kolejki pierwszej ligi - w spotkaniu Sami Swoi - Stara Gwardia po raz pierwszy użyliśmy VARu. Za chwilę przeczytacie o tym więcej, aczkolwiek od razu informujemy, że była to wyjątkowa sytuacja i nie planujemy powtórek w przyszłości, chyba że sytuacja znów będzie dotyczyła ostatniej sekundy pierwszej lub drugiej połowy. Pamiętajcie, że oglądając materiał na YT, możecie sobie konkretny moment dodatkowo zwolnić, najeżdżając na kołowrotek i wybierając odpowiednią wartość z menu "Szybkość".

1 sytuacja: Ryńscy - Antykwariat: czy sędzia słusznie zrobił wskazując na rzut karny?

Bardzo interesujące zdarzenie. Jest 4:3 dla Ryńskich, praktycznie ostatnia akcja meczu i arbiter decyduje się wskazać na punkt karny. Według niego Tomek Popiół faulował Pawła Madeja. Skłamalibyśmy pisząc, że w 100% podzielame to zdania. Pewne jest, że obrońca Ryńskich popełnił błąd. Zamiast wygonić rywala z niebezpiecznej strefy, tak naprawdę trudno powiedzieć co chciał zrobić. Chyba wybić piłkę, przy okazji zaliczając upadek. I widzimy, jak w pewnym momencie uderza o tył stopy napastnika. Czy był to kontakt na tyle mocny, że spowodował upadek rywala? Wiadomo, że im bardziej ten konkretny moment się zwalnia, tym wydaje się, iż napastnik musiał od siebie sporo dołożyć, by faktycznie ten kontakt sprowadził go do parteru. Przy normalnej prędkości wyglądało to na lekki, ale jednak faul. Co myślicie?

2 sytuacja: Adrenalina - Atomowe Orzechy: czy arbiter prawidłowo nie uznał gola Adrenaliny?

W tym przypadku tylko system goal-line mógłby rozstrzygnąć, czy piłka przekroczył całym odwodem linię bramkową czy nie. Własnie - OBWODEM, bo samą czerwoną kreskę raczej przekroczyła, lecz nawet całkiem niedawno w jednym z meczów bodajże ligi angielskiej, system pokazał że futbolówka miała centymetrowy kontakt obwodem z linią i gola nie uznano. Tutaj mogło być podobnie, ale sędzia nie mógł tego prawidłowo ocenić. Był zasłonięty, o wszystkim decydowały milimetry, no i nie użył gwizdka. Ale nie mogło być inaczej - jeśli nie był pewny, to nie mógł zagwizdać czegoś, czego nie widział.

3 sytuacja: Sami Swoi - Stara Gwardia: czy Paweł Gołaszewski zdążył oddać strzał przed syreną?

To jest własnie sytuacja omawiana na wstępie. Przy wyniku 5:1 dla Gwardii, Swojacy wyszli z kontrą i piłka lada moment znalazła się w siatce, a sędziowie postanowili, że skoro mamy chwilę przerwy, to obejrzą sobie powtórkę. Co prawda nawet ona nie rozwiała ich rozterek, bo na aparacie nie mogliśmy użyć zwolnionego tempa, ale jak się okazało - decyzja o uznaniu gola była prawidłowa. Paweł Gołaszewski trafił w piłkę przed syreną, a to oznacza, że bramka została na jego konto zapisana prawidłowo. 

Chętnie poznamy też Wasze zdanie co do powyższych wątpliwości. Możecie korzystać z modułu komentarzy, jak również opisać co myślicie na naszym FB, gdzie materiał video również został zamieszczony - TUTAJ.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

» Kontrowersje kolejki - odcinek 1
» Kontrowersje kolejki - odcinek 2
» Kontrowersje kolejki - odcinek 3
» Kontrowersje kolejki - odcinek 4
» Kontrowersje kolejki - odcinek 5
» Kontrowersje kolejki - odcinek 6

Komentarze użytkowników: