fot. © Nocna Liga Halowa

Wywiad z Arkiem Choińskim

4 listopada 2014, 14:09  |  Kategoria: Wywiady  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Arek, na wstępie chyba najważniejsza wiadomość - zmieniasz drużynę. Postanowiłeś opuścić Remberticos i stworzyć coś autorskiego na ósmą edycję. Miałeś już dość poprzedniej ekipy?:)

- Na pewno nie użyłbym słowa dość. Od dawna chodzi mi po głowie stworzenie drużyny złożonej z bliskich kumpli. Łatwiej o sprawy organizacyjne, łatwiej kogoś ochrzanić na boisku bez zbędnych fochów, a może jeszcze sportowo damy radę. A jak nie damy, to i tak będzie dobrze, bo zakończenie sezonu NLH na pewno będzie udane pod kątem ''baletowym'':)

Czego oczekujesz po nowym sezonie? Jak oceniasz Wasz skład? Macie w ogóle jakieś sukcesy na swoim koncie?

- Na razie trudno mówić o pewnym 100 % składzie. Jak wypalą plany odnośnie personaliów, to będzie dobrze. Minusem jest to, że ostatnimi czasy rzadko gramy wspólnie, ale to się zmieni. Hala rządzi się swoimi prawami, a już szczególnie ta na której rozgrywane są mecze ligowe NLH. Podstawa to dobry bramkarz, grający nogami jak zawodnik z pola, no i kreatywni zawodnicy z przodu, bo większość drużyn nastawia się na kontry, więc jest mało miejsca przy opcji atakowania przeciwnika pozycyjnie. A właśnie przez kontry w drużynie Remberticos traciliśmy z 70-80 % bramek...

Dysponujesz kapitalnym uderzeniem z lewej nogi, ale w grze cechujesz się też boiskową mądrością. To duże atuty, żeby coś w seniorskiej piłce osiągnąć. Natomiast przy Twoim nazwisku, jeśli dobrze widzę, zawsze widniał AON Rembertów. Nie było szans, by grać gdzieś wyżej? Żadnych propozycji? I co z Twoimi ambicjami?

- (śmiech) wołałbym omijać takie pytania, ale skoro już padło... :) Nie jestem jakimś utalentowanym graczem, na pewno bez dynamiki i ze złą techniku biegu. Nieźle panuje nad piłką, ale to nie jest jakiś kosmos, nieźle ''zastawiam'' i mam sporo siły do przepychania. Na trawie myślę, że IV liga to moje maksimum. I to przy treningu! Propozycje to były bardziej w drużynach juniorów, ale klub robił pod górkę i tak zostało. Nie byłem zdeterminowany.

Twój brat Łukasz, któremu również zdarzało się przyjeżdżać na mecze Remberticos (ale zniechęcił się szybciej niż Ty;)) występuje w Starcie Otwock. Miał nawet przygodę w norweskim zespole Høland IL. Myślałeś, że osiągnie więcej? I nie ma w Tobie żalu, że Twoja przygoda z piłką nie potoczyła się przynajmniej podobnie?

- Młody= Łukasz ma papiery na grę wyżej. On ma talent. Przyjemnie się go ogląda zarówno na boisku trawiastym, jak i na hali. Wrzucasz takiego do drużyny ekstraklasowej i na pewno nie będzie odstawał. Układziki się kłaniają... No i to, że nie ma warunków fizycznych. Ja nie mogę mieć żalu, skoro nie byłem nastawiony na 100 % na bycie kopaczem.

Na koniec coś o Nocnej Lidze. W poprzednim sezonie widzieliśmy Cię nawet na tych meczach, w których nie brałeś udziału. Być może nadwyrężamy rzeczywistości, ale to chyba znaczy, że rozgrywki Ci się podobają?:) I co jeszcze uważasz za konieczne, by wieść o nich sięgała jeszcze dalej?

- Bywałem, bywałem. Wasz projekt jest ciekawy, każdy lubi pooglądać siebie w skrótach na wizji;) Widzieć jak się człowiek porusza, co robi źle, co dobrze, jak jego występ oceniają inni - bezcenne. Dodatkowo super hala. Dla poprawienia jakości skupiłbym się jeszcze na zastanowieniu, co można poprawić w pracy ludzi z gwizdkiem;) Bo w tego typu ligach zawsze dochodzi do spięć a dobry sędzia naprawdę dużo załatwia. Nie chodzi mi jednak o zmiany personalne.  

A co do promocji, to nie wiem jak mocarstwowe macie plany. Ale może coś na zasadzie bonusów za promowanie Waszej ligi? Typu 300-400zł rabatu jak załatwisz dodatkową ekipę. Można by uwzględnić w formularzu zgłoszeniowym punkt pt "Skąd dowiedziałeś się o naszej lidze" lub "Co cię skłoniło do zapisu?". I to chyba tyle:)

Dzięki za uwagi i rozmowę!

Komentarze użytkowników: