fot. © Nocna Liga Halowa

Wywiad z Mateuszem Antoniakiem

2 stycznia 2011, 09:15  |  Kategoria: Wywiady  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: Paweł Świnarski  |  komentarze:

Mateusz, po świetnym początku, gdy J.S.J. ogrywało każdego przeciwnika, przyszedł okres aż 3 porażek w 4 meczach. Bolesnych, bo minimalnych, ale sprawiły one, że Wasza sytuacja stała się nieciekawa. Czego zabrakło w tych spotkaniach? Zgrania, doświadczenia, szczęścia a może inne czynniki o tym zadecydowały?

- Czego zabrakło? Myślę, że przede wszystkim zabrakło woli walki i pełnej mobilizacji do samego końca, gdyż w każdym z tych przegranych meczów, decydujące bramki traciliśmy w samej końcówce. Uważam, że naszej drużynie brakuje czasami koncentracji, gdyż zdarzają się momenty, gdzie za bardzo się rozluźniamy i tracimy gole po indywidualnych błędach.

Strata do Multi-Mediki jest raczej nie do odrobienia. Wyprzedzenie FC Hash również graniczy z cudem. Wierzycie jeszcze w bezpośredni awans czy też zdajecie sobie sprawę, że jedyne co Wam pozostaje, to walka o baraże? Jesteście zawiedzeni takim obrotem sprawy?

- Tak naprawdę, to wcale o tym nie myślimy. Najważniejsze jest to, aby wygrać resztę spotkań, bo nie ukrywam, że przegrany mecz komplikuje naszą sytuację. Porażka boli, ale na pewno nie będziemy się załamywać, tylko walczyć do końca. Strata do Multi-Mediki i FC Hash jest duża, ale wszystko się jeszcze może zdarzyć. Czy jesteśmy zawiedzeni? Zawsze mogło być lepiej, ale wciąż utrzymujemy się na wysokim miejscu, więc nie ma powodu do zmartwień. Walka o baraże jest też dużym sukcesem, więc na pewno nie możemy być zawiedzeni.

Do Twojej gry nie można się przyczepić. Zawsze grasz na równym, wysokim poziomie. Czy piłka jest Twoja największą pasją? Pytamy nieprzypadkowo, albowiem doszły do nas słuchy o Twoich sukcesach w unihokeju. Opowiedz nam trochę o tym sporcie, czy wiążesz z nim jakąś przyszłość, jakie trofea masz w swoim dorobku a przede wszystkim - gdzie można zobaczyć jak grasz?

- Dziękuję, zawsze staram się dawać jak najwięcej z siebie. Piłka nie jest moją największą pasją, po prostu lubię rywalizację i gram dla przyjemności. Kiedyś, gdy byłem dużo młodszy, grałem w klubie Dolcan Ząbki, tam praktycznie zaczęła się moja przygoda z piłką. Na początku jako obrońca, później jako bramkarz. Zawsze kolidowało to jednak z równoległym sportem, który uprawiałem, czyli właśnie z unihokejem, w którego gram od pierwszej klasy podstawówki. Dlatego po pięcioletniej grze w klubie zrezygnowałem z piłki i zacząłem trenować już tylko unihokej. Czasami żałowałem, że zrezygnowałem, ale tak to się jakoś potoczyło. Unihokej jest młodym i bardzo mało znanym sportem w Polsce, polska federacja powstała w 1995r. Unihokej (zwany również floorballem) jest szczególnie popularny w Szwecji, Finlandii, Szwajcarii, oraz w kilku innych krajach, takich jak Norwegia, Łotwa, czy Czechy. Poza Europą, floorball systematycznie zwiększa swoją popularność w Kanadzie, Singapurze, Japonii, Australii oraz w Stanach Zjednoczonych. Czy wiążę z nim przyszłość? W Polsce na pewno nie, gdyż w naszym kraju za grę w unihokeja nie dostaje się pieniędzy. Jakiś rok temu miałem propozycję wyjazdu zagranicę, lecz z niej nie skorzystałem. Jest to dla mnie pasja, bardzo lubię ten sport, jest bardzo dynamiczny i padają efektowne bramki, co mnie najbardziej inspiruje. Moje osiągnięcia? Jednym z największych osiągnięć drużynowych na arenie międzynarodowej, to występ z kadrą Polski juniorów w wieku 16 lat na Mistrzostwach Świata w Szwajcarii i dwa lata później - również z juniorską kadrą - na Mistrzostwach Świata w Finlandii. Lecz największym osiągnięciem jest zakwalifikowanie się do kadry seniorskiej i wyjazd na MŚ do Finlandii w 2010r. Osiągnięcia z moim klubem, czyli MUKS Zielonka, w którym gram od pierwszej klasy gimnazjum,( wcześniej grałem w UKS Barkówka Zielonka) to 4-krotny Mistrz Polski w kategorii juniorów i brązowy medal Mistrzostw Polski w kategorii seniorów. Nasze mecze można oglądać w miejskiej hali sportowej w Zielonce, gdzie również trenujemy. Niestety w tym roku tak się złożyło, że wyszliśmy na trzecim miejscu z grupy i będziemy walczyć o miejsca 5-8. Najbliższy mecz odbędzie się w naszej hali w dniu 26.02.2011, na który serdecznie wszystkich zapraszam.

Unihokej ma szanse być dyscypliną olimpijską w roku 2016. Udział w Igrzyskach - a jesteś przecież w kadrze reprezentacji Polski - jest Twoim największym marzeniem?

- Niestety z tego co wiem, to unihokej nie dostał szansy na 2016 rok, czego bardzo żałuję, ale jeżeli stałoby się to w roku 2020, to byłbym bardzo szczęśliwy. Wyjazd na igrzyska, choć w tak mało popularnym sporcie i tak byłby wielkim wyróżnieniem i myślę, że byłoby to dopełnieniem całej przygody z tym sportem.

Na koniec powiedz nam, jako nowa osoba w środowisku Nocnej Ligi, jak podobają Ci się te rozgrywki? Zmieniłbyś coś, masz jakieś sugestie, a może zastrzeżenia? Jesteśmy ciekawi Twojej opinii.

- Rozgrywki nocnej ligi bardzo mi się podobają, chętnie przyjeżdżam na każdy swój mecz. Bardzo fajnym pomysłem jest puchar ligi, który rusza* już w najbliższy wtorek, gdzie można spróbować swoich szans z zespołami z pierwszej ligi. Co do rozgrywek, to absolutnie nie mam żadnych zastrzeżeń.

* - wywiad przeprowadziliśmy przed rozpoczęciem Pucharu Ligi.

więcej o unihokeju i klubie Mateusza:

http://www.pzunihokeja.pl/
http://www.muks.zielonka.pl/

Komentarze użytkowników: