Drużyna tygodnia - 7.kolejka

Zanim rozegramy finał Pucharu Ligi i przejdziemy do zmagań przedostatniej kolejki, rozliczamy się z TOP 5 za kolejkę rozegraną w poprzednim tygodniu.

Zaczynamy od 1.ligi, gdzie w bramce postawiliśmy na Bartka Kucharczyka. Wybór był ograniczony, dwa mecze do jednej bramki, ale trzeba oddać Bartkowi że w spotkaniu z KroosDe nie zawiódł, a nie zapominajmy, że był to jego pierwszy mecz w NLH po dłuższej przerwie. Innym przedstawicielem Dar-Maru w Drużynie Tygodnia będzie Daniel Gomulski - każdemu kto widział jego trafienie z ostatnich sekund na wagę trzech punktów nie musimy chyba nic tłumaczyć. Obok niego postawiliśmy na Krystiana Hargota, który przeciwko Gold-Dentowi zagrał chyba na każdej pozycji i na każdej wypadł co najmniej dobrze. No a w ataku dwóch gości których przedstawiać nie trzeba - duet kapitalnych super-snajperów - Karol Sochocki i Adam Matejak. Ojj, chętnie zobaczylibyśmy kiedyś taki tandem w naszej ligowej reprezentacji.

Przechodzimy do 2.ligi. Między słupkami mamy Bartka Muszyńskiego, który oprócz kilku dobrych interwencji miał też bezpośredni udział przy dwóch bramkach swojego zespołu. Przed nim ustawiliśmy ostoję defensywy Zabrodziaczka Krzyśka Lewandowskiego oraz Mateusza Morawskiego, który był jednym z ojców zwycięstwa Ryńskich nad Klimagiem. A kto w ataku? Tutaj mamy Kamila Boguszewskiego, czyli żywe sreberko z Auto-Delux oraz Szymona Gołębiewskiego, który poprowadził Tubę do arcyważnego triumfu nad Wesołą.

W 3.lidze bramkarzem kolejki został Mikołaj Rokita. Pierwszy mecz w tym sezonie, musiał zastąpić Artura Jaguszewskiego, ale poradził sobie świetnie i pomógł w sukcesie nad Adrenaliną. Dobre zawody ma też za sobą Konrad Wiśniewski, bez którego trudno sobie wyobrazić wiktorię Byczków nad NetServisem. Klasą dla siebie był również Pedro Freire - 3 gole i 3 asysty przeciwko Beer Teamowi to naprawdę niesamowity dorobek. Ciut mniej punktów w klasyfikacji kanadyjskiej zanotował Mateusz Strzelecki, ale i tak postanowiliśmy, że warto tego zawodnika uhonorować, bo widać że jest wartościowym zmiennikiem w zespole Mojej Kamandy. Całość zamyka Michał Szukiel, który wyglądał na bardzo zdeterminowanego w konfrontacji z Razem Ponad Promil, potrafił to zaangażowanie przełożyć na dobrą grę i poprowadzenie drużyny do pierwszego kompletu punktów w sezonie.

No i schodzimy jeszcze do 4.ligi. Tutaj w bramce debiutant Łukasz Sosnowski - nie jest to może golkiper bardzo efektowny w swoich interwencjach, ale pewny i to zaowocowało dobrym występem przeciwko HandyMan, który skończył się pierwszym punktem Lemy w trwających rozgrywkach. Dalej mamy Marcina Sasala, czyli 14-latka z Gencjany, który wszedł między dorosłych i radził sobie fantastycznie. Obok niego postawiliśmy doświadczonego Roberta Sawickiego - za spokój w grze i genialną asystę na 3:0 w starciu z Samymi Konkretami. Z kolei o bramki w naszym Dream Teamie zatroszczą się Gabriel Skiba (świetny mecz z Joga Bonito) oraz Damian Nowaczuk, bez którego Lema chyba nie miałaby prawa marzyć o remisie z HandyMan.

Wszystkim wybranym serdecznie gratulujemy! W profilach indywidualnych już pojawiła się informacja, że zostaliście wybrani do TOP 5. A kolejne notowanie za tydzień.