Lajki i hejty - odcinek 1

Piątkowy ranek to termin, w którym podsumowujemy cały tydzień w Nocnej Lidze. A po pierwszej kolejce zawsze zbiera się wiele tematów do oceny lub przemyśleń.

Nie da się ukryć, że pod względem organizacji, premierowa seria gier zawsze jest najtrudniejsza. Wstawianie składów, raport transferowy i wiele innych rzeczy, które robimy tylko raz w sezonie, ale wymagają dużego nakładu pracy i czasu. Stąd też należy się liczyć z drobnymi opóźnieniami choćby w uzupełnianiu statystyk meczowych, ale od 2.kolejki będzie się to działo znacznie szybciej. Najważniejsze, że zaczęliśmy, że rywalizacja się toczy i że wiele świetnych spotkań już za nami. A jeszcze więcej przed nami.

Poniżej nasze subiektywne podsumowanie pierwszej kolejki. Zaczynamy oczywiście od plusów.

   KOMPLET DRUŻYN!

Pierwszy i jednocześnie najważniejszy wpis. Znowu udało nam się zebrać maksymalna liczbę zespołów! Zakusy były co prawda na pięć lig, ale w tym sezonie i tak nie mielibyśmy mocy przerobowych, aby taki temat wypalił. Ostatecznie stanęło na tym, że mieliśmy dwie ekipy na rezerwie, a już podczas rozgrywania premierowej kolejki, dostaliśmy informację od kolejnych, że chętnie by u nas pograły (prawdopodobnie widziały nasze transmisje). Wyszło nam, że to już szósty kolejny sezon, gdzie możemy się pochwalić kompletem, 40 drużyn. I jesteśmy przekonani, iż ta passa jeszcze się wydłuży.

 NOWI PARTNERZY

Cieszymy się, że od tej edycji możemy liczyć na dodatkowe wsparcie, które uatrakcyjni nasze rozgrywki. WAP Team został partnerem technicznym rozgrywek, dzięki czemu gramy najlepszym na rynku modelem piłek do futsalu marki Select, są nowe znaczniki, a będą też vouchery na koniec sezonu dla najlepszych. W rodzinie NLH powitaliśmy też Don Pastro, nowe miejsce na gastronomicznej mapie Kobyłki. Burgery, pastrami i wiele, wiele więcej. A już na dniach pierwsze głosowanie na zawodnika kolejki, gdzie jedną z nagród będzie właśnie voucher do tego lokalu.

 DEBIUT QUEBO

Już o tym pisaliśmy, ale warto przypomnieć – w barwach Lemy w rozgrywach zadebiutował Kuba Grabowski, znany też jako Quebonafide. Pamiętamy, że już w tamtym sezonie niewiele zabrakło, aby doszło do jego pierwszego meczu na zielonkowskim parkiecie (w barwach Kasbudu), ale ostatecznie do tego nie doszło. Teraz to wszystko odbyło się trochę dla nas niespodziewanie, jakkolwiek bardzo nas cieszy obecność tak znanej postaci, a zmontowaliśmy też krótkiego shortsa z najlepszymi zagraniami Kuby, który możecie zobaczyć poniżej. Zdajemy sobie sprawę, że sam zainteresowany pewnie wolałby ciszę wokół swojego występu i postaramy się więcej nie nadużywać faktu jego obecności w NLH, by mógł w miarę spokojnie zrelaksować się w poniedziałkowe wieczory przy okazji udziału w rozgrywkach.

https://youtube.com/shorts/yEdkFcInWJA

  PONIEDZIAŁKOWE PROBLEMY Z TRANSMISJĄ

Jeszcze raz chcieliśmy przeprosić, że nie udało nam się w pełni pokazać dwóch inauguracyjnych spotkań 4.ligi. Nie ma co się tłumaczyć, prawdopodobnie powinniśmy wcześniej sprawdzić czy internet działa (mimo zapewnień), więc winy szukamy w pierwszej kolejności u siebie. Na szczęście wszystko jest już w normie, transfer danych jest na odpowiednim poziomie i mamy nadzieję, że te początkowe problemy będą pierwszymi i zarazem ostatnimi w tym sezonie.

Incydentalnie pojawiały się też drobne kłopoty już podczas samej transmisji, np. czarny ekran. W jednym przypadku wysiadł akumulator (siła wyższa), natomiast w drugim okazało się, że dochodzi do małego spięcia przy włączaniu kamery GoPro, która powodowała zawieszkę obrazu. Ale już wiemy jak w takich sytuacjach reagować, więc jesteśmy coraz bliżej momentu, gdzie wszystkie spotkania danego dnia odbędą się bez ani jednej niedoskonałości.

Co więcej – wczoraj nie udało nam się ostatecznie uruchomić dodatkowej kamerki, ale również nad tym pochylimy się w przyszłym tygodniu. Myślimy nad dodatkowym GoPro skierowanym na komentatorów, co być może urozmaici trochę transmisję. Temat postaramy się ogarnąć jak tylko dojdzie do nas zamówiony sprzęt.

 CZWARTKOWE PROBLEMY Z OŚWIETLENIEM

„Oszczędzacie na prądzie?”, „czemu w jednym miejscu jest tak ciemno?” – takie pytania, skądinąd zasadne, słyszeliśmy wczoraj od niektórych z Was. Niestety – zalegający śnieg na dachu generuje spięcia instalacji elektrycznej odpowiadającej za ledy (a przynajmniej tak jest to nam tłumaczone). Spowodowało to, że w czwartek jeden rząd ledów nie palił się, co nie dawało pełnego komfortu, jakkolwiek dało się oczywiście spokojnie grać. Będziemy o tym rozmawiać z kierownikiem hali, bo chcemy abyście swoje spotkania rozgrywali w idealnych warunkach i każda taka sytuacja jest dla nas bardzo niekomfortowa, bo nie ma dla nic ważniejszego niż zadowolenie uczestników. Zobaczymy co da się zrobić, a jest to temat o tyle palący, że perspektywa śniegu w przyszłym tygodniu jest wysoka. A co za tym idzie – problem może się powtórzyć...

 KONTUZJA JANKA SZULKOWSKIEGO

Ze wszystkich kiepski informacji, o jakich dziś przeczytacie, ta jest zdecydowanie najgorsza. Jeden z najlepszych zawodników w rozgrywkach, Janek Szulkowski, który wczoraj debiutował w barwach Offsidu, praktycznie na samym początku spotkania doznał poważnie wyglądającej kontuzji. Było w tym wszystkim mnóstwo pecha, co nie zmienia faltu, że skutki mogą być opłakane. Trochę ucierpiało kolano, trochę kostka i wydaje się, że Janka w tym sezonie na hali nie zobaczymy. Bardzo mu współczujemy, bo wiemy że potrafił zrobić wiele, by dojeżdżać na Nocną Ligę, a tutaj takie coś i to jeszcze w pierwszym meczu sezonu. Trzymamy kciuki za dobre informacje wynikąjace z rezonansu i oby to nie było nic poważnego.

A kolejny odcinek z "lajkami i hejtami" znajdziecie w serwisie po drugim tygodniu. A może chcielibyście skomentować to, co właśnie przeczytaliście? Chętnie poznamy Wasz punkt widzenia.