Drużyna tygodnia - 2.kolejka

Tylko jeden zawodnik powtórzył się w naszym typowaniu, względem poprzedniego tygodnia. Ale to dobrze, bo zawsze chcemy honorować jak największą ilość graczy.

W 1.lidze wiele miejsc zajęli młodzi zawodnicy, a jeden z nich debiutował w czwartek w NLH. To Mateusz Taradejna, który w swoim pierwszym spotkaniu w In-Plusie nie puścił gola. Mimo wszystko postanowiliśmy, że damy mu ochronę w postaci dwóch obrońców. Pierwszy z nich to Damian Jach, który przyczynił się do pogromu Kartonatu, a drugi to Mateusz Błoński. Gracz Al-Maru nie dość że zagrał solidne zawody z Tubą, to jeszcze strzelił gola na wagę 3 punktów. Z przodu mamy z kolei Juliana Świątka, który przeciwko Gold-Dentowi wyręczył w zdobywaniu bramek Mateusza Trąbińskiego, a obok niego postawiliśmy Dominika Bulę, mającego ogromny wpływ na to, że Offside odrobił trzy gole i zremisował z AbyDoPrzodu.

Przechodzimy do 2.ligi. Tutaj między słupkami też mamy debiutanta. Nie wiedzieliśmy, na co stać Vasyla Borysa, ale w rywalizacji z Nadbużanką pokazał wiele udanych interwencji. Dobre momenty w barwach Kasbudu notuje też Paweł Żmuda. Tak pracowity zawodnik, na pewno przyda się drużynie z Radzymina na przestrzeni całego sezonu. Warto też pochwalić Marcina Świstaka z Górali. W konstelacji gwiazd jaką stworzył Marcin Lach, ten zawodnik dobrze się odnajduje i zawsze można liczyć na jego solidność. Linię ataku zbudowaliśmy natomiast z graczy, którzy występują w faworytach 2.ligi. Arek Dalecki przypomniał o swoich umiejętnościach przeciwko JMP, z kolei Wojtek Jabłoński po prostu musiał znaleźć się w TOP 5 i każdy, kto oglądał stream z udziałem Auto-Delux doskonale wie dlaczego.

Na poziomie 3.lidze rozpoczynamy od Artura Fiodorowa. We wtorek pełnił on rolę kapitana Gencjany i spisał się świetnie. Nie dość, że odbił wiele trudnych piłek, to zapamiętamy go zwłaszcza z "ciasteczka", jakie dograł do Evgenio Asinova. W formacji obronnej trochę z konieczności umieściliśmy zawodników o inklinacjach ofensywnych. Sławka Lubelskiego przedstawiać nie trzeba, a Adrian Rybak w dobrym stylu wrócił do Nocnej Ligi i zalicza kolejny dobry występ w barwach Bad Boys. Przód obsadziliśmy zaś Pavlem Padukiem, który odmienił grę FSK Kolos, a drugie miejsce w ataku zajął Aleksy Gorczyński, bez którego NetServis raczej nie miałby perspektyw na pokonanie Adrenaliny.

A kto wpadł nam w oko w najniższej klasie rozgrywkowej? Za obronę dostępu do bramki będzie odpowiadał Eryk Ryszkus, bardzo mocny punkt Mocnej Ekipy. Równie ważną rolę w Squadrze pełni Tomek Lipski. Zespół z Serocka miał zdobywać w tej edycji mniej goli, ale dzięki temu zawodnikowi, to wciąż pozostaje bardzo bramkostrzelna ekipa. Zadowolony ze swojej dyspozycji powinien być również Alex Wolski, który w tej edycji nie schodzi poniżej określonego poziomu. Formą strzelecką imponuje za to Krystian Tymendorf. W starciu z Joga Finito urządził sobie "polowanie do kaczek", zdobywając aż 9 goli! Natomiast tylko jedno trafienie, za to na wagę trzech punktów zainkasował w poniedziałek Kuba Grabowski. Zawodnik Lemy pewnie nie zaliczy tej bramki do najładniejszych w swojej przygodzie z piłką, ale w tym przypadku najważniejszy był skutek.

Wszystkim wybranym serdecznie gratulujemy! W profilach indywidualnych już pojawiła się informacja, że zostaliście wybrani do TOP 5. A kolejne notowanie za tydzień!