Drużyna tygodnia - 6.kolejka

Po raz kolejny dużo czasu poświęciliśmy na wybór zawodników do TOP 5. Powód jak zwykle ten sam - chętnych jest więcej niż miejsc.

Standardowo rozpoczynamy od 1.ligi. W bramce ustawiliśmy Łukasza Trąbińskiego, bardzo pewnego w swoich interwencjach przeciwko Al-Marowi. Świetnie przeciwko drużynie z Wołomina zaprezentował się też inny zawodnik Propertiki, Artur Baraukou, który dobrze trzymał defensywę, a zaliczył też bramki i asysty. Trydno z kolei powiedzieć, kiedy ostatnio w TOP 5 był Artur Radomski. Czasy zamierzchłe, ale przeciwko Gold-Dentowi bardzo dobre zawody i to po faulu na nim czerwoną kartkę zobaczył Przemek Tucin, co ustawiło mecz. Dalej mamy Dawida Brewczyńskiego, który poprowadził Wesołą do sukcesu nad Łabędziami, a obok niego znalazł się Janek Szulkowski - autor aż siedmiu trafień (!) przeciwko Tubie.

W 2.lidze aż dwóch przedstawicieli ma Nadbużanka. Ale musieliśmy kogoś poświęcić, by z tej ekipy dać zarówno Pawła Ołowia, jak i Przemka Borkowskiego. Pierwszy świetnie bronił, drugi zanotował cztery trafienia dla drużyny ze Słopska i te argumenty okazały się być decydujące. Po kontuzji ręki nie ma już natomiast śladu u Patryka Dybowskiego, który dobrze prowadził grę Auto-Delux w trudnym boju z JMP. A kogo ustawiliśmy z przodu? Tutaj mamy ulubieńca widowni Janka Endzelma, który pod nieobecność kilku czołowych graczy w Góralach, wziął na siebie odpowiedzialność za zdobywanie goli, a jego partnerem w ataku będzie Wojtek Gacek. Zawodnik Warsaw Fire wrócił w dobrym stylu do NLH i w drugim kolejnym spotkaniu pokazuje na co go stać.

Czas na 3.ligę. Tutaj mieliśmy mały problem z bramkarzem i ostatecznie doceniliśmy solidny powrót do Gencjany Artura Fiodorowa, który dał pewność swojej ekipie między słupkami. Jednym z bohaterów tej serii i to bez podziału na ligi, był Piotrek Paćkowski. Świetna gra, a w dodatku fenomenalna bramka z własnej połowy - to było naprawdę spektakularne! Mniej efektowny, aczkolwiek równie solidny występ zanotował w KS Secie Patryk Sadurek. Co zaś tyczy się pierwszej linii, to tutaj ustawiliśmy Marka Zbyszewskiego za bardzo dobrą postawę przeciwko NetServisowi, a miejsce obok zajął Kacper Waniowski, mający niebagatelny udział w cennym remisie Adrenaliny przeciwko Las Vegas.

Została nam 4.liga. W niej z bramkarzy najbardziej podobał nam się Karol Dębowski. W wielu sytuacjach w starciu z Byczkami ratował go słupek, ale były też momenty, gdzie wykazał się ogromnymi umiejętnościami. Cztery asysty przeciwko Mocnej Ekipie, a więc liderowi rozgrywek, zanotował w poniedziałek Bartek Kamaszewski, co nie mogło pozostać niezauważone. Podobnie jak utrzymująca się na stałym, wysokim poziomie forma Bartka Jankowskiego z HandyMan. Poniżej pewnego pułapu nie schodzi także Paweł Wyżykowski. Co prawda WKS nie był dla Lemy wielkim wyzwaniem, ale i tutaj trzeba było trochę pobiegać, a Pawłowi nie sposób odmówić zaangażowania, co poskutkowało trzeba bramkami i trzema asystami. Całość zamykamy Pawłem Bąblem, który dał Semoli nowe opcje w ataku, a przeciwko Squadrze zdobył kluczowego gola na 3:2.

Wszystkim wybranym serdecznie gratulujemy! W profilach indywidualnych już pojawiła się informacja, że zostaliście wybrani do TOP 5. A kolejne notowanie już za tydzień.