fot. © www.planarstudio.pl

Wywiad z Darkiem Jaskłowskim

1 grudnia 2015, 20:24  |  Kategoria: Wywiady  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Kapitan Białowieskiej wierzy, że czwartkowy debiut w 1.lidze będzie początkiem zwycięskiego marszu w najwyższej klasie rozgrywkowej!

Już w czwartek mistrzowie 2.ligi zadebiutują w elicie. Mogli w niej być rok temu, ale w VII edycji w meczu "o wszystko" boleśnie zostali rozłożeni na łopatki przez AGD Marking. Czy w czwartek zdołają się zrewanżować? O tym i nie tylko o tym przeczytacie poniżej. Miłej lektury!

Darek, pierwszy wywiad z reprezentantem Białowieskiej miał miejsce w Waszym pierwszym sezonie. I odbył się kilka dni przed meczem z AGD. Teraz historia się powtarza - debiut w Ekstraklasie i od razu rywal ze Słupna. Nastawiacie się jakoś szczególnie na ten mecz? Jest duża żądza rewanżu czy bardziej trzech punktów?

- Nastawiamy się szczególnie z tego względu, że jest to nasz debiut w 1.lidze. Odkąd rozpoczęliśmy rozgrywki w NLH chcieliśmy grać w elicie i w końcu dopięliśmy swego. Rywal na pewno szczególny, wicemistrz poprzednich rozgrywek. Zapowiada się bardzo ciężki mecz. Zdecydowanie skupiamy się na tym, aby zdobyć 3 punkty i zanotować bardzo dobry wynik na starcie. Jednak nie da się oszukać przeszłości i ten blamaż gdzieś siedzi z tyłu głowy, więc będziemy chcieli zatrzeć ten ślad. Czy się uda? Mocno w to wierzę i w czwartek wieczorem wszystko będzie wiadomo. Damy z siebie tyle, ile fabryka dała, aby zejść z boiska z podniesionymi głowami.

1. liga postawi bardzo trudne warunki. Kto jest Twoim faworytem do końcowego sukcesu, a w kim upatrujesz ewentualnych spadkowiczów?

- Ekstraklasa to dla nas kolejny krok naprzód i zdajemy sobie sprawę, że warunki będą bardzo trudne. Poziom jest na tyle wysoki, że ciężko upatrywać murowanego faworyta i spadkowicza. Nie chciałbym jeszcze na tym etapie wskazywać nazw drużyn do tytułu mistrzowskiego czy też outsiderów. Mogę jedynie strzelać, że układ sił będzie podobny jak w zeszłym sezonie, jednak liczę na to, że uda nam się namieszać w czołówce.

Od tego sezonu obowiązuje reguła, że bramkarze nie mogą zdobywać goli rzutem piłki ręką. Wasz bramkarz sporo takich bramek zaliczył, ale też - ze względu na ofensywny styl - na wiele się naraził. Jak upatrujesz tę zmianę w kontekście Waszego zespołu? Coś to zmieni w Waszej grze?

- Na pierwszy rzut oka myślałem, że jest to ogromna strata dla nas, ponieważ - jak wspomniałeś w pytaniu - Krystian zdobywał wiele takich bramek w lidze i na turniejach. Z drugiej strony będziemy mogli zagrać wyżej, zmniejszając ryzyko narażenia się na taką bramkę. Mimo wszystko nie przypominam sobie sytuacji, abyśmy stracili gola po rzucie ręką. Wszystko wyjdzie więc w praniu, jednak uważam, że nasz styl gry nie ulegnie większej zmianie po wprowadzeniu tego przepisu.

Białowieska - to chyba nie tylko zespół, ale też pewien sposób myślenia, prawda? Bo chyba nie jest tak, że każdy może się do Waszej drużyny przyłączyć, a jeśli nawet - co pokazuje przykład Mateusza Iskrzyckiego w zeszłym sezonie - to nie zawsze musi z Wami zostać na stałe. Inny przykład to Tomek Jachowicz, który gra bardzo mało, a mimo to jest na każdym meczu.

- Czy to pewien sposób myślenia? Raczej nie ująłbym tego w ten sposób. Z pewnością Białowieska to nie tylko zespół na boisku, ale też po za nim. Znamy się bardzo dobrze, spędzamy ze sobą mnóstwo wolnego czasu, co na pewno w dużym stopniu przekłada się na dobrą grę. W swoich szeregach mamy samych znajomych, tworząc fantastyczną atmosferę w drużynie. Prawdą jest również to, że nie dobieramy reprezentantów z innych drużyn. Mamy wystarczająco dobrych zawodników, aby walczyć o najwyższe cele. Przykładu Mateusza nie będą opisywał w tym wywiadzie, ponieważ jest on dawno zakończony i zbędny w tym miejscu.

Na koniec klasycznie o Nocnej Lidze. Przyszliście do nas po turnieju NLH CUP, gdzie zajęliście drugie miejsce. Decyzję o uczestnictwie w Lidze podjęliście dość spontanicznie. Z perspektywy czasu jaki to był wybór? I dlaczego bardzo dobry? :)

- Faktycznie, decyzja była spontaniczna. Z perspektywy czasu… bardzo dobra, niech będzie (śmiech).
Nawet po kilku krótkich meczach w samym turnieju zauważyliśmy, jaki ogrom pracy wykonujecie, aby wszystko hulało. W rozgrywkach ligowych widać to jeszcze wyraźniej. Zaczynając od prostych spraw jak terminarz, tabele, statystyki, które są uzupełniane przez Was na bieżąco, a kończąc na takich dodatkach jak filmiki, wywiady, profile zawodników, itd. Dodając to tego wysoki poziom sportowy rozgrywek, wszystko łączy się perfekcyjnie. Kolejnym czynnikiem na pewno była zmiana ligi, ze względu na sprawdzenie swoich możliwości z nowymi drużynami. W Warszawie od wielu lat graliśmy z tymi samymi ekipami, co nie sprawiało już przyjemności. Teraz przed nami kolejne wyzwania, nowi przeciwnicy i odliczanie godzin do następnych meczów. A najbliższy sprawdzian już w czwartek!

Tak jest! Do zobaczenia i dzięki za wywiad!

Komentarze użytkowników: