fot. © www.nocnaligahalowa.pl
Lajki i hejty - odcinek 8!
Bardzo liczyliśmy na emocje w przedostatniej kolejce i nie czujemy się rozczarowani. Nawet jeśli nie zawsze były one pozytywne.
Dziś mogliśmy w lajkach i hejtach pojechać "po bandzie". Niektórym zawodnikom należało się, by do ich zachowań przypisać imię i nazwisko, ale na razie niektóre sprawy zostawiamy dla siebie. O innych możecie przeczytać poniżej.
EMOCJE W PIERWSZEJ LIDZE
Gdyby ktoś nie oglądał spotkań ósmej kolejki, pomyślałby że drużyny umówiły się na wynik 6:6. Taki rezultat padł w trzech z czterech rozgrywanych wczoraj spotkań! Co więcej – decydujące gole padały w ostatniej minucie, a w przypadku spotkania Białowieska – Niespodzianka – nawet w ostatniej sekundzie. To była najciekawsza seria ze wszystkich dotychczasowych w pierwszej lidze, ale mamy nadzieję, że to co najlepsze dopiero przed nami!
AWANS BAD BOYS OSTRÓWEK
Osiem meczów, siedem zwycięstw – to bilans Złych Chłopców, który pozwolił im na chóralne śpiewy po środowym spotkaniu z FC United. Podopieczni Grześka Kurka mogą się szykować, że w kolejnej edycji będą członkami nocnoligowej elity i wszyscy jesteśmy ciekawi, jak sobie tam poradzą. Niewykluczone, że już niedługo zobaczymy więc w NLH dwie ekipy Bad Boys. Jedną w pierwszej lidze, gdzie będą grali najlepsi zawodnicy tego zespołu, a drugą w... trzeciej. Tam mogliby na spokojnie pograć ci, którzy na najwyższym poziomie dostawaliby mało szans na grę. Wydaje się to idealnym rozwiązaniem.
SPOTKANIE AL-MAR - ŁABĘDZIE
Kto oglądał hit drugiej ligi nie może się czuć zawiedziony. To było kapitalne widowisko, gdzie sytuacja zmieniała się z minuty na minutę. Radość mieszała się z wybuchami złości, ale ostatecznie o jedno trafienie lepsi okazali się zawodnicy z Wołomina. Łabędzie siedziały w szatni załamane a czuły się też pokrzywdzone przez arbitra. Przy stanie 5:4 sędzia zdecydował się zagwizdać przeciwko nim rzut karny, gdzie owszem – było delikatne popchnięcie, ale nie miało ono wpływu na przebieg akcji. Wydaje się, że w takim spotkaniu powinny o wyniku zadecydować wyłącznie sami zawodnicy i w tym konkretnym przypadku nie należało interweniować. Subiektywnym zdaniem organizatora arbiter nie wyczuł atmosfery spotkania i niepotrzebnie używał gwizdka. Owszem, zawodnik dał pretekst, ale w sytuacji gdzie te ekipy tak fantastycznie się nawzajem okładały, reakcja była zbędna, bo przewinienie miękkie. A jakie jest Wasze zdanie?
SCENY W SPOTKANIU ATOMOWE ORZECHY - ADRENALINA
Bardzo dziwny mecz. O jego sportowej treści pisać nie chcemy – tutaj zastrzeżeń nie mamy. Ale naprawdę nie rozumiemy o co chodziło niektórym zawodnikom w trakcie rywalizacji. Wbiegnięcie na boisko gracza nieuprawnionego, salutowanie bramkarza w kierunku trybun, próba (na szczęście nieudana) własnego wymierzenia sprawiedliwości przez jeszcze innego. Organizator byłby wdzięczny, gdyby kapitanowie obydwu ekip przedstawili swoją perspektywę wtorkowych wydarzeń. Czy ktoś z trybun zachowywał się nieodpowiednio? Czy któryś z zawodników celowo prowokował? Bardzo prosimy o takie informacje, które pozwolą nam na odpowiednią reakcję.
SPADEK ANDROMEDY
Dla drużyny Wojtka Kuciaka nie ma już ratunku. "Błękitni" bez względu na wyniki w ostatniej kolejce spadają do drugiej ligi. Niestety nie był to dobry sezon dla braci Włodyga i spółki a zaledwie jeden wygrany mecz (bez względu na to, że ze Swojakami) i jeden remis to zdecydowanie za mało. Nie boimy się jednak o motywację chłopaków i wiemy, że ostatniego meczu z In-Plusem na pewno nie odpuszczą, by pożegnanie z pierwszą ligą było godne.
NIE ZAPŁACISZ - NIE ZAGRASZ!
Przypominamy o wpisowym! W ostatnich dniach kilka wpłat otrzymaliśmy, ale to wciąż nie wszystko. Czyżby niektórym ekipom specjalnie nie zależało na Pucharze Ligi?
A kolejny odcinek z "lajkami i hejtami" znajdziecie w serwisie dopiero na początku marca. A może chcielibyście skomentować to, co właśnie przeczytaliście? Chętnie poznamy Wasz punkt widzenia!