fot. © Nocna Liga Halowa

3 LIGA - na papierze bardzo mocna. A na parkiecie?

1 grudnia 2017, 15:58  |  Kategoria: Ogólna  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Na trzecim poziomie szykuje się zażarta rywalizacja o dwa bilety premiujące awansem. A chętnych jest naprawdę sporo, na czele z trzema nowymi zespołami.

Nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że trzecia liga zapowiada się znacznie ciekawiej niż w zeszłym roku. Mocnych drużyn jest więcej, a i te dotychczasowe na pewno zrobiły krok w przód w porównaniu do ostatniej edycji. Kto będzie faworytem, a komu przypadnie rola dostarczyciela punktów? Oto nasz krótki raport z obozów wszystkich drużyn. 

PIORUN

W poprzedniej edycji Piorun bił się do samego końca o awans, chociaż ekipę Artura Świderskiego dopadł wewnętrzny konflikt i wielu graczy przestało przyjeżdżać na spotkania. To zmusiło kapitana do podjęcia radykalnych kroków – kilku zawodników zostało wykreślonych, a w ich miejsce przyszli chociażby Paweł Żaboklicki (czołowy gracz sulejowskich ósemek) czy Jan Endzelm (zawodnik wielu lokalnych klubów jak Start Otwock czy Victoria Sulejówek). Wiele dobrego słyszeliśmy też o Grzegorzu Dudziaku. To wszystko powoduje, że Piorun będzie jednym z faworytów trzeciej ligi i każde inne rozstrzygnięcie niż awans, będzie dla niego sporym rozczarowaniem.

Przyszli: Jakub Pikulski, Grzegorz Dudziak, Rafał Zadykowicz, Marcin Zalewski, Daniel Zieliński, Paweł Żaboklicki, Jan Endzelm (wszyscy nowi), Łukasz Migała (kiedyś w Remberticos), Michał Dębski (kiedyś w Starej Gwardii)

Odeszli: Jacek Kowalski, Mariusz Wróbel, Krzysztof Zawadzki, Paweł Krajewski, Michał Minkina, Paweł Leszczyński, Patryk Strzelecki (wszyscy bez klubu), Sławomir Lubelski (Dar-Mar)

MK-BUD WOŁOMIN

Pamiętamy, jak świetną końcówkę minionego sezonu zaliczyli Budowlani. Wygrywali mecz za meczem i gdyby nie słabszy początek, włączyliby się do walki o TOP 3. Teraz to co zadziało się w tej drużynie między rozgrywkami, można określić mianem „status quo”. Odeszło tylko dwóch zawodników, nikt nowy do zespołu nie dołączył, chociaż niewykluczone, że w tej kwestii jakieś ruchy zostaną poczynione. Stawiamy, że obóz Kacpra Kraszewskiego będzie groźny dla wszystkich, ale widząc jak silna jest trzecioligowa stawka, nie wydaje nam się, by MK-BUD wychylił nos poza środek tabeli. Jesteśmy natomiast przekonani, że któryś z faworytów na pewno straci z nimi punkty, bo przynajmniej na jedną dużą niespodziankę zdecydowanie ich stać.

Przyszli: -

Odeszli: Mirosław Kapała (bez klubu), Kuba Murawski (Dar-Mar)

PROMIL WOLA

Promil chce kontynuować na hali dobre wyniki, jakie jesienią osiągał w naszych ósemkach. Bracia Kryszkiewicz i spółka zajmują obecnie drugie miejsce w drugiej lidze i pewnie nie mieliby nic przeciwko, gdy na trzecim poziomie NLH też zahaczyli o podium. Lekko nie będzie, szczególnie jeśli przybysze z Woli Rasztowskiej znów mieliby problem z ustabilizowaniem formy. W dziesiątej edycji wyglądało to mniej więcej tak, że po dobrym spotkaniu przychodziło słabsze i kto wie, czy teraz także podobny scenariusz nie będzie miał miejsca. W związku z uczestnictwem w ósemkach czy turnieju, o ich kondycję czy zgranie się nie martwimy. Byle tylko skuteczność była na dobrym poziomie, bo ten aspekt to największa bolączka zawodników w czerwonych koszulkach.

Przyszli: Dariusz Balcer, Sebastian Kucharski (nowi zawodnicy)

Odeszli: Krystian Maciejczuk (wyjazd), Przemysław Kaczmarczyk, Damian Łuniewski, Marcin Nowak (wszyscy bez klubu)

ATOMOWE ORZECHY

Po Atomowych możemy się chyba spodziewać wszystkiego. To jedna z najbardziej nieobliczalnych ekip w stawce, która potrafi wyjść z kilkubramkowej straty i pokonać faworyta, by za chwilę stracić punkty z jakimś outsiderem. Musimy jednak odnotować spore zmiany kadrowe – kilku graczy opuściło szeregi zespołu, ale też kilku ciekawych zawodników doszło. Przed wszystkim można odnieść wrażenie, że w tym momencie kadra jest bardziej zbilansowana, bo rok temu było dużo słabych ogniw, a teraz bez względu na to kto wejdzie na plac z ławki rezerwowych, nie powinien drastycznie obniżyć poziomu. I oby to się potwierdziło, bo dzięki temu w czołówce tabeli będzie jedna dobra ekipa więcej.

Przyszli: Jarek Baran (Przepite Talenty), Patryk Banaszkiewicz (Łabędzie na Detoxie), Damian Rudnik, Dawid Kopania, Patryk Cackowski (wszyscy powrót do drużyny)

Odeszli: Michał Jędrzejczyk, Adam Rembelski (obydwaj bez klubu), Maciej Waliłko, Dominik Buczek (obydwaj Highlife), Michał Małaszczuk (No Name)

FC ANTYKWARIAT

Domyślamy się, że nic Wam pewnie ta nazwa nie mówi. Ale Angry Bears na pewno tak, a to właśnie nowa odsłona popularnych Niedźwiadków. Różnica polega na tym, że z kierowania zespołem zrezygnował Paweł Walczak, a kierownicę w swoje ręce przejął Łukasz Głażewski. Zmiany w składzie są więc znaczne, a największy hit to oczywiście transfer z pierwszoligowego In-Plusu Mateusza Grochowskiego. Antykwariat może być „czarnym koniem” trzeciej ligi, bo jeśli nowi zawodnicy będą prezentowali taką jakość jak Paweł Madej, który rok temu zdobywał gola za golem, to może być nieźle. Pierwsze mecze powiedzą nam w tym temacie znacznie więcej.

Przyszli: Mateusz Parada, Kamil Deptuła, Tomasz Madej, Szymon Strychalski (wszyscy nowi), Mateusz Grochowski (In-Plus)

Odeszli: Grzegorz Cymbalak, Rafał Kamiński, Adam Gołębiewski (cała trójka Maximus), Bartosz Kurowski, Paweł Walczak, Kamil Banaszek, Roman Grula, Adam Wyczółkowski, Piotr Dobrzeniecki (wszyscy bez klubu), Kacper Boroszko (Highlife)

SOKOŁY ZIELONKA

Nie chcemy być złymi prorokami, ale przed Sokołami wyjątkowo trudny sezon. Trzecia liga w tamtym roku nie była tak silna jak teraz, a przecież wtedy podopieczni Rafała Kusiaka zanotowali tylko jeden remis i jedno zwycięstwo. Dodatkowo miejscowi będą musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Tomka Sieczkowskiego. Zmiany zaszły też między słupkami – do bramki wskoczył młody Krzysiek Karolak, który zastąpił Artura Cioka (Maximus). Czego więc możemy się po zielonkowskich weteranach spodziewać? Wierzymy, że szybko uda im się zdobyć jakieś punkty, bo to pozwoliłoby z większym spokojem przystępować do kolejnych spotkań. Co z tego wyjdzie – zweryfikuje parkiet.

Przyszli: Maciek Makarow, Krzysiek Karolak (nowi zawodnicy)

Odeszli: Artur Ciok (Maximus), Karol Bolesta, Rafał Śnieżek (obydwaj bez klubu), Tomek Sieczkowski (kontuzja)

MULTI-MEDICA ZIELONKA

Medyczni długo ślizgali się między drugą a trzecią ligą, aż w końcu spadli. Nie jest łatwo znaleźć jednoznaczną przyczynę takiego stanu rzeczy, ale gdy widzimy obecny skład, to wygląda na to, iż Krzysiek Rozbicki wreszcie doszedł do wniosku, że nie liczy się ilość, lecz jakość. Wielu graczy pożegnało się więc z biało-zielonymi barwami, a ci którzy zostali dopisani, to chyba głównie na „sztukę”, gdyby miało zabraknąć kogoś ze sztywnej kadry. To oczywiście nie gwarantuje sukcesu, bo trzecia liga jest mocna i Multi nie może liczyć, że szybciutko wróci w drugoligowe szeregi. Będzie to jednak jeden z kandydatów, by na uroczystym zakończeniu odebrać zasłużone medale.

Przyszli: Michał Birek, Piotr Miętus (nowi zawodnicy), Maciej Wardaszka, Tomek Iwański (obydwaj powrót do drużyny)

Odeszli: Krzysiek Głuszek, Tomek Matuszewski, Michał Antczak, Rafał Urbanowski, Piotr Stojczyk (wszyscy bez klubu)

DAR-MAR KOBYŁKA

Dar-Mar w X edycji nie wystartował. Gdyby wówczas zebrał kadrę, dziś nie musiałby zaczynać od tak niskiego poziomu. Ta decyzja dopiero teraz ma swoje konsekwencje i mimo naprawdę szalenie mocnych nazwisk, nie jest powiedziane, iż Darmarowcy na 100% uzyskają promocję. Warto dodać, że tak naprawdę jest to mix graczy Dar-Maru i Gold-Dentu, a wielu z nich (w tym Maciek Lament – MVP turnieju) maczało palce w srebrze na NLH CUP 5. Na nasze oko podopieczni Norberta Kucharczyka będą się bili o dwie czołowe lokaty z Piorunem, Progresso i Bomba Boys a z racji swojego dużego doświadczenia i zgrania, ich szanse oceniamy wysoko. Kluczem będą przynajmniej dwa zwycięstwa nad najgroźniejszymi rywalami i to, by nie potknąć się z tymi teoretycznie słabszymi.

PROGRESSO RADZYMIN

Niby nowy zespół w stawce, lecz kto nie kojarzy takich nazwisk jak Radek Gajewski, Adrian Płócienniczak, Bartek Balcer czy Hubert Zach? Znamy ich wszyscy, przecież to byli wicemistrzowie NLH jeszcze w barwach AGD Marking. Sukces jaki odnieśli w ósmej edycji mówi tak naprawdę sam za siebie, bo reszta uczestników trzeciego poziomu nie miała do czynienia z pierwszą ligą, a co dopiero z walką o mistrzostwo Nocnej Ligi. Na Progresso ciąży na pewno presja, bo ich celem jest możliwie jak najszybszy powrót do elity. Strach pomyśleć co by było, gdyby ta misja się nie powiodła. Jeśli jednak ekipa z Radzymina szybko złapie dobry rytm, to podobnie jak za czasów Markingu, może być nie do powstrzymania.

BOMBA BOYS

W tej stawce chyba najbardziej tajemniczy zespół. Ale nieprzypadkowo wrzuciliśmy ich od razu do trzeciej ligi, bo wiemy, że potrafią grać w piłkę. Zwłaszcza ich kapitan Mateusz Nowaczyński, który ma na swoim koncie sporo indywidualnych sukcesów – był w drużynie, która zdobyła mistrzostwo Warszawy w PlayArenie, wybrany też na najlepszego zawodnika nieistniejącej już Piłkarskiej Ligi Biznesu w Markach a jest tego pewnie znacznie więcej. Chłopaki już w tamtym roku chcieli do nas dołączyć – wtedy się nie udało, ale teraz już tak i mają nadzieję porządnie tutaj namieszać. Widzimy w nich trzecioligową niespodziankę i zobaczymy czy uda im się tym oczekiwaniom sprostać.

A jutro raport z drugiej ligi! Czekamy na składy!

Komentarze użytkowników: