Typujemy 1.kolejkę III ligi!

Każdemu zależy by punktowanie rozpocząć już w pierwszej możliwej próbie. Nie inaczej jest na trzecim poziomie NLH, gdzie mamy przeczucie, iż odległości między zespołami, będą naprawdę minimalne.

Jeszcze jakiś czas temu trzecia liga była dla wielu ekip bezpieczną przystanią - nikt z niej bowiem nie spadał. Ale teraz jest inaczej, przez co rywalizacja jest dużo większa, a każdy zdobyty punkt znacznie cenniejszy. Natomiast pod względem psychologicznym, niezwykle ważne będzie dobrze wyjść z bloków. Komu się to uda? Poniżej znajdziecie nasze typy wraz z krótkimi analizami.

Bad Boys 2 - Multi-Medica (NASZ TYP - X)

Z racji tego, że Multi-Medica, jako jedna z dwóch ekip w trzeciej lidze grała nawet na drugim poziomie rozgrywkowym, to powinna być jednym z faworytów tego sezonu. To jednak tylko teoria, bo tak jak pisaliśmy w jednym z poprzednich artykułów - Medyczni to zespół grający zrywami, potrafiący ograć Dar-Mar, by kilka kolejek później przegrać z Sokołami. I z Bad Boys też nie będzie im łatwo. Źli Chłopcy w poprzednim sezonie pokazali, że potrafią stawić czoła faworytom i wiele zespołów wyżej notowanych dopiero w końcówkach ratowało z nimi punkty. Co prawda zaszło tutaj trochę zmian i kilku zawodników awansowało do pierwszej drużyny BB, ale ci którzy zostali dla nikogo nie będą łatwą przeszkodą. Stawiamy więc tutaj na remis, tym bardziej, że podział punktów był przecież ulubionym rezultatem gospodarzy przez całą minioną edycję.

AS Marcova – Burgery Nocą (NASZ TYP - 2)

Szykuje się dobry mecz! Marcova przystępuje do niego w glorii triumfatora trzeciego poziomu, z kolei Burgery Nocą traktujemy jako drużynę, która może pokrzyżować szyki tym, którzy oczyma wyobraźni widzą już siebie w drugiej lidze. Zespół Arka Daleckiego co prawda nie ma w swoich szeregach gwiazd, ale gdy idziemy nazwisko po nazwisku, to mamy do czynienia z zawodnikami walczącymi o każdą piłkę i każdy centymetr boiska. A to może być recepta na Fioletowych. Jeśli bowiem takiemu Damianowi Zajdowskiemu czy Mateuszowi Gawłowskiemu zostawi się za dużo miejsca, to z defensywą rywala zrobią co chcą. Ale jeśli będą czuć na plecach oddech obrońców, którzy nawet drobnymi faulami nie dadzą im się rozpędzić, to Marcova może mieć problem. Dlatego chociaż rozsądek podpowiada co innego, to postawimy tutaj na sukces mięsożernych!

Wola Rasztowska – Cernio.pl Rehabilitacja (NASZ TYP - 2)

Dawny Highlife prawdopodobnie będzie uchodził za faworyta każdego spotkania ze swoim udziałem. Nie chcemy wywierać na ekipie Maćka Kamińskiego presji, lecz wystarczy spojrzeć na kadrę - nie znajdujemy tam żadnego, słabego ogniwa. To zresztą była siła tego zespołu w jedenastej edycji - nieważne kto wchodził na plac gry, a nie obniżał poziomu i potrafił przesądzać o wyniku spotkania. W Woli rzecz ma się trochę inaczej. Tutaj również mamy paczkę zgranych kolegów, ale gdyby zestawić poszczególne pozycje, to Cernio w takim porównaniu wypada dużo lepiej. Dawny Promil nie ma wiec wyjścia - nie radzimy mu wchodzić w otwartą wymianę ciosów z przeciwnikiem, a zamknięcie się na własnej połowie i szukanie szans w kontrach. Wiadomo, że to nie gwarantuje sukcesu, ale jesteśmy przekonani, że próba zagrania "cios za cios" w 100% będzie oznaczało porażkę. Taktykę na to spotkanie trzeba więc dobrze przemyśleć, zwłaszcza że to pierwszy mecz, który dobrze byłoby zacząć od niezłego wyniku.

Adrenalina Ząbki – N-Bud Zielonka (NASZ TYP - X)

Jeśli w zespole Adrenaliny, co roku będzie dochodziło do takiego przewietrzenia szatni jak niemal przed każdym sezonem, to za rok tej ekipy chyba nie poznamy. No ale tak czasem bywa - kontuzje, brak czasu i zamiast stabilizacji, następują ciągłe próby zbudowania czegoś na lata. Robert Świst na pewno nie miał łatwego zadania kompletując kadrę na ten sezon, ale liczymy, że zawodnicy którzy znajdą się w składzie, udowodnią, że nieprzypadkowo grali jeszcze rok temu w drugiej lidze. Co do N-Budu, to ten zespół pozostaje dla nas małą zagadką. Kilku zawodników znamy, kilku poznaliśmy na NLH CUP i widać w tej drużynie potencjał. Wydaje nam się jednak, że trochę wody w Wiśle upłynie, zanim N-Bud będziemy mogli nazwać dobrze funkcjonującą maszyną. Ale ponieważ ich pierwszym rywalem będzie zespół po gruntownej przebudowie, to najprawdopodobniej skończy się remisem.

Na Fantazji – Atomowe Orzechy (NASZ TYP - 1)

Idąc terminologią budowlaną - po wichurze jaka przeszła w obozie Atomowych Orzechów między sezonami, zostały już tylko stropy. Tak naprawdę będzie to zupełnie inna ekipa niż ta którą opisywaliśmy rok temu i na razie nie chcemy przesądzać czy to dobrze czy to źle. Adrian Ziółkowski przyzwyczaił nas jednak, że w jego zespołach nie może być nudno i słowa dotrzymuje. Stabilizacja to z kolei słowo które dobrze opisuje to, co dzieje się u Fantazyjnych. Tutaj nie było żadnego trzęsienia ziemi, co może mieć wpływ na wynik wtorkowej konfrontacji. O ile bowiem Atomowe będą w swojej grze głównie improwizowały, to liczymy że u gospodarzy wyjdzie zgranie, jakie nabywali podczas wspólnej gry w ósemkach czy w poprzednim sezonie. A jeśli tak się nie stanie, to trzeba się będzie poważnie zastanowić co dalej. Bo jeżeli pokona ich ekipa, która - z całym szacunkiem - powstała w kilka dni, to o drużynie Kamila Osowskiego będzie to świadczyło bardzo, bardzo kiepsko.

UWAGA! Po meczu Na Fantazji - Atomowe Orzechy chcemy przeprowadzić wywiady! Prosimy kapitanów o wydelegowanie po jednym zawodniku.

Składy wszystkich trzecioligowiczów zostały uzupełnione. Możecie je zobaczyć klikając chociażby na konkretny zespół w terminarzu na stronie głównej. Bardzo prosimy o weryfikację danych, a w razie potrzeby - zgłoszenie błędów. Niektóre daty urodzenia są fikcyjne, podobnie jak pozycje na boisku, ale system wymaga wpisania czegokolwiek. Wyślijcie nam poprawne dane, a wszystko uzupełnimy.