fot. © www.nocnaligahalowa.pl
Lajki i hejty - odc. 2, sezon 4!
Piątek to jak zwykle dzień odpoczynku po lidze. I przemyśleń dotyczących tego, co wydarzyło się przez kilka poprzednich dni.
Można powiedzieć, że na razie rozgrywki przebiegają bez zakłóceń. Wiadomo - emocji nie brakuje, więc czasem i niektóre zachowania wydają się być przesadzone, ale jak dotąd - wszystko w granicach dobrego smaku. Tym chętniej dzielimy się z Wami pozytywnymi aspektami po drugiej kolejce, choć kilku negatywów także nie zabrakło.
ŚWIETNA FORMY TUBY
To że Paweł Długołęcki i spółka grać potrafią wiedzieliśmy już dawno. Brakowało przełożenia umiejętności na wyniki i chociaż ten proces trochę trwał, to ten sezon może być przełomowy. Chłopaki z Rembertowa właśnie bezapelacyjnie ograli AGD Marking i nie ukrywają, że chcą się włączyć do walki o awans. Z taką grą jaką zaprezentowali w środę, tego scenariusza naprawdę nie można wykluczyć.
BURGERY KONTRA N-BUD CZYLI GWARANCJA JAKOŚCI
Rok temu spotkanie między tymi zespołami mogło być wizytówką rozgrywek. N-BUD wysoko prowadził, by stracić kilka goli pod rząd i na koniec ledwo uratował remis. Teraz również bezpośrednia potyczka tych drużyn trzymała w napięciu do samego końca. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie i tak jak w poprzedniej edycji zakończyła się wynikiem 5:5! I również jak wtedy, wszystko było oparte na wzajemnym szacunku. Brawo!
PREMIEROWE BRAMKI AKS
W pierwszym spotkaniu AKS nie zaliczył trafienia, chociaż okazji miał bez liku. Gdy w drugim meczu przegrywał już 0:5, także wydawało się, że nie zdoła pokonać bramkarza rywali. No ale chłopaki wreszcie się przełamali. Strzelcem historycznej bramki dla tego zespołu był Kamil Ciak. Potem podopieczni Piotrka Biskupskiego zdobyli jeszcze dwa trafienia i trochę postraszyli swoich konkurentów. Co prawda finalnie i tak skończyło się na porażce, ale widać że coś w tej drużynie drgnęło i liczymy, że już wkrótce będziemy mogli poinformować o ich pierwszym punkcie w NLH.
NOWY SEZON = NOWE TWARZE
Cieszymy się, że wraz z trzynastą edycją pojawiło się w rozgrywkach wielu ciekawych graczy. Tak na szybko - Adrian Gapczyński, Bartek Szulim, Daniel Gomulski, Jan Mater, Christian Musu, Marcin Krawczyk, Krystian Przyborowski, Mateusz Morawski, Daniel Sulich, Arek Kuczera, Patryk Czajka, Dominik Bartocha - można by tak jeszcze trochę powymieniać. Fajnie, że Nocna Liga zatacza coraz szersze kręgi i że jej skład wzmacniają gracze o naprawdę sporych umiejętnościach.
KIEPSKIE WYNIKI OSTROPOLU
Tylko jeden punkt w dwóch meczach to nie jest wymarzony początek zespołu Mirka Ostrowskiego. O ile remis z Progresso, gdzie zespół naprawdę grał nieźle, można jeszcze przełknąć, ale już porażka z Bad Boys obnażyła braki ekipy ze Stanisławowa. A jest to o tyle zaskakujące, że w Ostropolu grają znakomici zawodnicy, którzy na razie nie prezentują nawet w połowie tego, do czego z ich strony jesteśmy przyzwyczajeni. Zobaczymy czy coś się tutaj zmieni i czy Ostropol zdoła jeszcze pokazać, że stać go na walkę o najwyższe cele.
FATALNY DEBIUT MATEUSZA KARPIŃSKEGO
Dawno nie widzieliśmy czegoś takiego. Szymon Strychalski dopisuje na drugą kolejkę nowego bramkarza i ma nadzieję, że to pomoże jego ekipie w prestiżowym starciu Retro z Razem Ponad Tona. Tymczasem już w 3 minucie nowy golkiper Squadu zagrywa piłkę ręką poza polem karnym i zostaje wyrzucony z boiska... Gorzej nie można było tego rozegrać. Drużyna w trudnym dla siebie okresie traci dwa gole, a mecz ostatecznie przegrywa. I w dużej mierze znowu była to przegrana na własne życzenie...
BRAK WSPÓŁPRACY
Chcielibyśmy też poruszyć kwestię zapowiedzi meczowych i zdjęć. Otóż w tym tygodniu napotkaliśmy na niezrozumiałe naszym zdaniem zachowania przedstawicieli kilku drużyn. Jedni nie chcieli się podjąć napisania zapowiedzi a inni mimo wyraźnej prośby na stronie, nie podeszli do zdjęć. Wiadomo - to nie są rzeczy najważniejsze w rozgrywkach, ale ważne. Za zdjęcia płacimy i zależy nam, byście mieli "świeże" fotki w profilach, bo to kwestia również naszego wizerunku. Nie wiemy w czym leżał problem - tutaj wystarczyło podejść, ustawić się, uśmiechnąć i po pięciu sekundach byłoby po wszystkim. Natomiast co do zapowiedzi - poczytać fajnie, ale napisać już nie? Przecież to jest 10 minut roboty. Nam łatwiej byłoby to stworzyć samemu, ale ta formuła że to wy zapowiadacie, wy dajecie swój typ - ona jest ciekawa i nie chcemy z niej rezygnować. Dlatego apelujemy o współpracę i zdrowe podejście do tematu.
A kolejny odcinek z "lajkami i hejtami" znajdziecie w serwisie po drugim tygodniu. A może chcielibyście skomentować to, co właśnie przeczytaliście? Chętnie poznamy Wasz punkt widzenia!