fot. © www.nocnaligahalowa.pl

Kontrowersje kolejki - odc.9

9 marca 2023, 13:06  |  Kategoria: Video  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Chociaż duża część spotkań finałowej kolejki miała charakter piknikowy, to czasami i w takich meczach zdarzały się sytuacje warte dodatkowej analizy.

W ostatnich kontrowersjach w tym sezonie znalazło się aż siedem sytuacji. W większości przyjdzie Wam rozstrzygnąć czy był faul w polu karnym lub jak zakwalifikować zagranie ręką. Dodajmy, że ostatnie zdarzenie ma miejsce z zaległej kolejki 3.ligi. Pamiętajcie, że oglądając magazyn na YT, możecie sobie konkretny moment dodatkowo zwolnić, najeżdżając na kołowrotek i wybierając odpowiednią wartość z menu "Szybkość". Przypominamy, że możecie nam też podsyłać fragmenty, które chcecie, by znalazły się w materiale. Ułatwi nam to pracę, a jednocześnie pozwoli rozwiać Wasze wątpliwości dotyczące stykowych sytuacji.

1 sytuacja: Gold-Dent - Al-Mar: czy ręka Maćka Lęgasa kwalifikowała się do odgwizdania?

Zdarzenie od którego zaczynamy było bardzo ważne, bo miało miejsce w końcówce emocjonującego starcia 1.ligi. Ale bez względu na porę oraz wagę sytuacji, trzeba do niego podejść na chłodno i stwierdzić, że sędziowie dobrze zrobili, nie używając gwizdka. Mała odległość, piłka trafia w naturalnie ułożoną rękę i w naszej ocenie nie ma żadnych podstaw, by za takie coś przyznawać rzut karny.

2 sytuacja: Auto-Delux - Offside: czy Szymon Klepacki słusznie domagał się przewinienia?

Gdy transmitowaliśmy to spotkanie, to od razu stwierdziliśmy, że nie ma mowy o przewinieniu. Zawodnik Offsidu tak naprawdę przewraca się na piłce. Gdy jednak użyliśmy wielokrotnego zwolnienia, to nie można wykluczyć, że w pierwszej fazie akcji, zawodnik Delux delikatnie kopie przeciwnika, a dokładnie w jego lewą nogę. Ale nie wydaje się to decydujące dla przebiegu sytuacji, o ile w ogóle ten kontakt miał miejsce, bo powtórka nie rozwiewa wszystkich wątpliwości. Dlatego uznajemy, że decyzja by grać dalej była słuszna. 

3 sytuacja: Burgery Nocą - N-Bud: czy za ten kontakt piłki z ręką należał się rzut karny?

Również w kolejnej sytuacji podpisujemy się pod wskazaniem sędziów. Marcin Zaremba sugeruje, że przeciwnik pomógł sobie ręką, ale zobaczmy że Przemek Nieszporek próbuje uniknąć tego kontaktu a nawet jeżeli próbujemy chować ręce za siebie, to i tak zostaje taka część ramienia, której "schować się" nie da. I to właśnie tam zostaje delikatnie trafiony gracz Burgerów. Gdy dołożymy do tego fakt, że ten minimalny kontakt i tak w niczym Burgerom nie pomógł, bo żadnej z rywali nie doszedłby do tego zagrania, to składa nam się to w jedną całość - nic tutaj nie było.

4 sytuacja: Vitasport - Tuba Juniors: czy był faul na Mateuszu Trąbińskim?

Czas na kluczowe zdarzenie ze szlagieru 2.ligi. Wywołało one spore poruszenie wśród graczy Tuby, ale czy słusznie? Według nas powtórki rozwiewają jakiekolwiek wątpliwości. Mateusz Trąbiński po prostu był sprytniejszy niż Paweł Długołęcki, zastawił piłkę i został trafiony w nogę. Nie ma mowy o żadnej symulce, dodawaniu od siebie - po prostu faul, za który trzeba było podyktować rzut wolny.

5 sytuacja: Joga Finito - Serce Kotwica: czy arbiter słusznie puścił grę?

W pierwszym momencie, jeszcze podczas transmisji, wydawało nam się, że tutaj sędzia popełnił błąd. Że obrońca Serc spowodował upadek Artura Rączki. Do myślenia dawało jednak to, że potencjalny poszkodowany nie miał do rozjemcy żadnych pretensji o brak gwizdka. Oglądając to ponownie, widzimy że gracz Jogi Finito chwilę przed kontaktem ze strona rywala zaczął tracić równowagę i niewykluczone, że prawdopodobnie i tak za chwilę zaliczyłby spotkanie z parkietem. Dlatego jest tu jakaś okoliczność łagodząca, chociaż wciąż wydaje nam się, że Michał Sroka miał swój udział w tej kolizji i rzut karny mógł zostać podyktowany.

6 sytuacja: Szmulki - Lema Logistic: czy kara w postaci rzutu karnego nie była zbyt ostra?

Można powiedzieć, że im więcej sytuacji, tym nasze rozterki co do decyzji arbitrów są większe. No i w tym przypadku zupełnie nie rozumiemy, dlaczego został podyktowany rzut karny. Piotrek Ohde całkowicie nieintencjonalnie trafił w swoją naturalnie ułożoną rękę i za takie coś nie należał się gwizdek. Oczywiście wynik spotkania Lemy ze Szmulkami był już rozstrzygnięty, ale to nie powoduje, iż powinniśmy inaczej spojrzeć na to zdarzenie. Być może arbiter zinterpretował to w sposób, którego nie rozumiemy, natomiast na nasze oko Szmulki dostały tutaj prezent, na który nie zasłużyły. 

7 sytuacja: KSB Warszawa - Adrenalina: czy sędziowie dobrze zrobili, wskazując na punkt karny?

Również w tej sytuacji nie jesteśmy zgodni z naszymi sędziami. Dłoń Arka Woźniaka nie jest zaciśnięta, on nie chce tego kontaktu, do tego dochodzi mała odległość. Arbiter na dole ekranu pokazuje w pewnym momencie, że ręką odstawała wyraźnie od ciała, ale to nie jest prawda. To stało się dopiero wtedy, gdy trafiła w nią w piłka. Dlatego delikatne pretensje, jakie miał tutaj Maciek Grabicki do sędziów, były naszym zdaniem w pełni uzasadnione.

Chętnie poznamy Wasze zdanie. Możecie korzystać z modułu komentarzy, jak również opisać co myślicie na naszym FB, gdzie materiał video również został zamieszczony - TUTAJ.

Komentarze użytkowników: