fot. © Nocna Liga Halowa

3 liga - tytuł zostanie w Zielonce?

2 grudnia 2023, 19:09  |  Kategoria: Ogólna  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Gdy rok temu mistrzem 3.ligi zostawali Górale, w grze o złoto były trzy zespoły, które znacznie odstawiły resztę stawki. Tym razem perspektywa podobnego scenariusza wydaje się mało realna.

Na przedostatnim poziomie rozgrywkowym doszło do wielu zmian. Dość powiedzieć, że tylko pięć z dziesięciu zespołów grało tutaj przed rokiem. Nowych drużyn byłoby jeszcze więcej, ale Bad Boys i Las Vegas, które zanotowały spadek, ostatecznie zostały w 3.lidze. I choć naturalnym kandydatem do tytułu wydaje się Adrenalina, czwarta drużyna poprzedniego sezonu, to jak się za chwilę przekonacie, doszło tam do wymiany niemal całej kadry. I bądź tutaj mądry…

Sam raport będziemy aktualizowali na bieżąco od razu po tym, gdy otrzymamy składy od poszczególnych ekip. Jednocześnie zaznaczamy, że tam gdzie przy zawodniku piszemy, iż jest BEZ DRUŻYNY, wcale nie oznacza, że nie zagra w tym sezonie NLH. My przedstawiamy stan na dziś i nie zawsze dysponujemy pełną wiedzą. Z kolei w sytuacji, gdy ktoś nie zagrał w poprzednim sezonie ani minuty, nie przypisywaliśmy go w kategorii ODESZLI. 

RAZEM PONAD PROMIL

Gdybyśmy szukali jednego słowa, oddającego to, co na przestrzeni ostatnich lat prezentuje w NLH Promil, to byłoby to solidność. Ten zespół potrafi od czasu do czasu pozytywnie zaskoczyć, ale też nie jest na tyle silny, by włączyć się do walki o coś więcej, niż środek tabeli. Skład pozostał zbliżony do tego sprzed kilku miesięcy, aczkolwiek dziwi nieobecność Patryka Pawlika, która był jednym z najrówniej grających zawodników w tamtej edycji. Ale w przypadku Promila często jest tak, że gdy wydaje się, że kogoś będzie nam w tej drużynie brakować, to Łukasz Głażewski zawsze znajduje godne następstwo. Musimy więc zaufać jego ruchom kadrowym i ze spokojem oczekiwać pierwszego meczu w ich wykonaniu.

Przyszli: Rafał Wiśniewski, Marek Wiśniewski, Bartłomiej Szwarc, Kuba Kwaśniewski (wszyscy nowi)

Odeszli: Kamil Kołodziejczyk (Kartonat), Patryk Pawlik, Damian Prus (obydwaj bez drużyny)

BAD BOYS OSTRÓWEK

Poprzednia edycja – delikatnie rzecz ujmując – nie była dobra w wykonaniu Złych Chłopców. Postawienie w dużej mierze na młodszych zawodników nawet jeśli było słuszne, to nie przełożyło się na wyniki. To na pewno wzbudziło refleksję w zespole, by podział na tych mniej i bardziej doświadczonych graczy był lepiej wyważony. Ciekawą informacją jest przyjście Adriana Rybaka, którego pamiętamy z czasów, gdy Bad Boys grali w 1.lidze. Bardzo solidny obrońca, który powinien poukładać tę formację, zwłaszcza jeśli frekwencja znów nie będzie mocną stroną Jarka Przybysza, czy innych weteranów z Ostrówka. Przypuszczamy, że Źli Chłopcy powinni dość spokojnie powetować sobie miniony sezon, tym bardziej że wystarczą dwa dobre mecze, by już wyglądało to lepiej, niż na koniec poprzedniej edycji.

Przyszli: Hubert Padamczyk, Dawid Borczyński (obydwaj nowi), Adrian Rybak (powrót do drużyny)

Odeszli: Dariusz Żaboklicki, Daniel Chrzanowski, Franek Oleksiak (wszyscy bez drużyny)

MR GEODEZJA

Nie będziemy ukrywać, że więcej spodziewaliśmy się po debiutanckim sezonie Geodezji. Ósme miejsce z całą pewnością nie zadowoliło Marcina Rychty, zwłaszcza że utrzymanie udało się zrealizować dopiero w ostatniej kolejce. Kłopotem Geodetów był brak skutecznego napastnika, a z dobrych źródeł wiemy, że teraz problemy są podobne. Stąd też transfer z Al-Maru Wojtka Kuleszy, który będzie miał za zadanie, pociągnąć worek z bramkami. W perspektywie rywalizacji o coś więcej, taki strzelec byłby nieoceniony, szczególnie że skład na papierze wygląda nieźle, nawet jeśli są to w większości zawodnicy, którzy wolą większy plac, na którym można się trochę rozpędzić. Doświadczenie z tamtego roku powinno jednak zrobić swoje, więc zakładamy że zajęcie podobnej pozycji jak na koniec 16 edycji, zostanie przyjęte z dużym rozczarowaniem.

Przyszli: Wojtek Kulesza (Al-Mar), Kacper Cebula (Klimag Klimatyzacje), Kuba Murawski (ostatnio Dar-Mar), Mateusz Kutera (ostatnio Al-Mar)

Odeszli: Mateusz Kowalczyk (Klimag), Patryk Greloch, Sebastian Laskowski (obydwaj bez drużyny)

FSK KOLOS PRYLBYCHI

FSK Kolos do druga, złożona wyłącznie z przedstawicieli Ukrainy drużyna w naszej lidze. Szlaki w tej kwestii przetarła Ternovitsia i to właśnie z jej inicjatywy w rozgrywkach pojawił się FSK Kolos. Na razie wiemy o nich niewiele, ale ilekroć mamy do czynienia z drużynami ukraińskimi, to w ciemno można założyć charakter do gry, wybieganie i dużą świadomość taktyczną. Jeśli więc prawda są głosy, że poziomem przypominają Ternovitsię, a w odróżnieniu do tej ekipy mają dużo szerszy skład, to być może jest to kandydat do zdobycia złotego medalu. Ważny będzie pierwszy mecz, bo pamiętamy, że rok temu Ternovitsia zachwyciła nas na starcie i wiedzieliśmy, że mamy do czynienia z klasową drużyną. We wtorek się przekonamy, czy w tym przypadku będzie podobnie.

Przyszli z innych drużyn: Oleg Gevalo (Ternovitsia)

KLIMAG KLIMATYZACJE

Zanim przejdziemy do przeglądu wojsk w Klimagu, musimy wyjaśnić kilka rzeczy. Po pierwsze – ten zespół to tak naprawdę Joga Bonito, tyle że z ukłonem w kierunku sponsora. Po drugie – w naszej lidze był już kiedyś Klimag, więc niech Was nie zdziwi, że w kategorii „przyszli” znajdziecie zawodników, którzy trafili do tej ekipy z… Klimagu. Trochę to skomplikowane, ale takie są realia. Co do składu, to pojawiło się kilka ciekawych nazwisk. Ściągnięto Michała Kuleszę z Faludży, solidność zagwarantują Michał Antczak i Mateusz Kowalczyk, a swojego rodzaju perełką może być Piotrek Bergiel, jeszcze nastolatek, ale o którym słyszeliśmy sporo dobrego. Oby tylko Piotrek Miętus dobrze to wszystko poukładał, bo pamiętamy, że w tamtej edycji problemem była rotacja, gdyż zawodników chętnych do gry było czasami na trzy składy. Jeśli uda się utrzymać to wszystko w ryzach, to Klimag nie powinien się martwić, że szybko wróci tam, skąd do 3.ligi przyszedł.

Przyszli: Michał Antczak (ostatnio w Klimag), Mateusz Kowalczyk (MR Geodezja), Piotr Bergiel (nowy zawodnik), Michał Kulesza (Faludża), Rafał Michalak (ostatnio w Klimag), Miłosz Rosa (ostatnio w Coco Jambo Tłuszcz)

Odeszli: Kacper Cebula (MR Geodezja), Krzysztof Smolik (HandyMan), Mateusz Nasiłowski, Maciej Pasek, Kevin Muly, Mateusz Wojda (wszyscy bez drużyny)

KS SETA ZIELONKA

Pierwsze skojarzenie osób lepiej zorientowanych w realiach Nocnej Ligi, a dotyczące KS Sety jest takie, że to taki trochę N-BUD bis. Duża część zawodników grała w poprzednim sezonie właśnie w drużynie Budowlanych, a przecież mówimy o solidnym drugoligowcu. Znaczną część kadry KS Sety stanowią jednak nowi gracze, w większości niemający żadnego doświadczenia z NLH. Nie będzie to więc taka jakość, jak można byłoby przypuszczać, natomiast zasadne wydaje się stwierdzenie, że to i tak powinno wystarczyć, by bić się w 3.lidze o miejsce na podium, może nawet o ten najwyższy stopień. My wiele sobie obiecujemy przede wszystkim po jednym zawodniku. Marcin Sobieski przez ostatnie lata był etatowym kamerzystą w naszej komórce organizatorskiej i chyba nikt (poza organizatorem) nie obejrzał tyle meczów co on. I chociaż trudno przewidzieć, czy uda się tę wiedzę przełożyć na parkiet, to Czarek Szczepanek z teoretycznego bogactwa tego zawodnika, powinien czerpać garściami.

Przyszli z innych drużyn: Czarek Szczepanek (Al-Mar), Patryk Sadurek, Mateusz Hopcia, Daniel Kowalski (wszyscy N-Bud), Jakub Wrzosek (ostatnio NetServis), Mateusz Dąbrowski (ostatnio N-Bud), Czarek Zaboklicki (ostatnio N-Bud). Reszta nowi.

ADRENALINA

A kto nam podpowie, co się wydarzyło w Adrenalinie? Wiatr zmian powiał tutaj bardzo mocno, bo Robert Świst zostawił z dotychczasowego składu niemal wyłącznie starą gwardię, nie licząc Kacpra Waniowskiego. Pozostałym podziękował, a być może byli też tacy, którzy sami zrezygnowali z gry. W ich miejsce pojawili się nowi, o których na ten moment (poza Mikołajem Świderskim) wiemy niewiele. Ale tak jak w przypadku Łukasza Głażewskiego z RPP, musimy zaufać kapitanowi Adrenaliny. To zresztą nie pierwszy raz, gdy przebudowa kadry jest tutaj tak daleko idąca. Z oceną potencjału musimy się po prostu wstrzymać, ale w ciemno można założyć, że skoro Robert Świst zdecydował się na taki krok, to dlatego, że to co Adrenalina grała ostatnio, po prostu go nie satysfakcjonowało.

Przyszli: Mikołaj Świderski (kiedyś w Piorunie), Łukasz Wszołczyk, Szymon Osieleniec, Mariusz Sońta, Oliwier Błachut, Tomasz Świeczka (wszyscy nowi)

Odeszli: Marek Pałys, Tomasz Gaworski, Maciej Parkosz, Sebastian Bełczyński, Kamil Godlewski, Mariusz Gołociński, Jakub Kamiński (wszyscy bez drużyny)

NETSERVIS DOBCZYN

Gdy opisywaliśmy ekipę Klimagu i zastanawialiśmy się nad sposobem zarządzania drużyną, to jeszcze nie wiedzieliśmy, że kapitan NetServisu Kamil Zbrzeźniak zgłosi do gry… 30 zawodników! To się dopiero nazywa wyzwanie, by wszystkim dać na parkiecie tyle, żeby szybko się nie zniechęcili znikomą ilością minut. Ale oczywiście nie wszyscy z tej 30-tki będą regularni, część jest tylko na wszelki wypadek. Trzon będą prawdopodobnie tworzyć dobrze znani nam zawodnicy – choćby Konrad Bulik czy Mateusz Kowalczyk. Trochę bramek na swoje konto zapisze też Norbert Gawryś, który zasłynął piekielnym wolejem w jednym z naszych turniejów na sztucznej trawie. Jest więc tutaj na kim budować, natomiast dla wielu graczy NetServsisu to będzie pierwszy pełny sezon na hali. My jednak chcemy ich docenić, bo chociaż mogli się uprzeć na 4.ligę, podjęli rękawicę i uzupełnili stawkę trzeciej. Dlatego będziemy im kibicować, by piłkarski też się obronili.

Przyszli z innych drużyn: Miłosz Kozak, Arkadiusz Woźniak, Bartek Gorczyński (wszyscy KSB Warszawa), Mateusz Bajkowski (Offside), Konrad Bulik (ostatnio Copa FC), Dawid Gawiński (ostatnio Klimag), Mateusz Kowalczyk (ostatnio Copa FC)

LAS VEGAS PARANO

Gdy rozmawiamy z Grześkiem Dąbałą o perspektywach kolejnego sezonu, zwykle słyszymy to samo: "będą zmiany i to zmiany na lepsze". No cóż, ligowa arytmetyka jest na razie dość brutalna i mimo, że w teorii kadra wygląda coraz okazalej, nie ma to bezpośredniego przełożenia na zdobywane punkty. Rok temu 9 miejsce, dwa lata temu było identycznie, więc trudno uznać to za osiągnięcia szczególnie wybitne. Do ekipy dochodzi Sławek Lubelski, co stanowi spore wzmocnienie, zwłaszcza że w ostatnich latach trudno szukać wśród graczy Vegas zawodnika, wybijającego się strzeleckimi statystykami ponad przeciętność. Jedno jest pewne – coś musi się tutaj zmienić, bo nawet jeżeli założymy, że chłopaki lubią grać w Nocnej Lidze, to przydałoby się, by po dwóch chudych latach, wreszcie nadeszły te grubsze.

Przyszli: Sławek Lubelski (ostatnio w Piasku Rembertów), Michał Bodziony (nowy zawodnik)

GENCJANA

Troszkę przyszło nam czekać, aż kapitan Gencjany podzieli się z nami ruchami kadrowami swojej ekipy. No ale wszystko już wiemy. Z drużyny Maćka Zbyszewskiego odeszło trzech graczy, z czego najbardziej szkoda Tomka Wasaka, którego do rozbratu z piłką zmusiła poważna kontuzja. Nie jest to dobra informacja, bo Fioletowi nigdy nie słynęli z wybitnej frekwencji, a akurat ten zawodnik był zawsze i grał bardzo dobrze. W rubryce "przyszli" znajdziemy dwóch zawodników, z czego jednego kojarzymy z gry w KSB Warszawa. Wygląda to wszystko dość skromnie, natomiast pasuje do koncepcji Gencjany, gdzie nie ma wielkich kombinacji i szukania kogokolwiek na siłę. Trochę na zasadzie "gramy swoimi i co ma być, to będzie". Ale jeżeli będzie dobra frekwencja najlepszych graczy, to ta drużyna szybko przestanie być traktowana jako beniaminek 3.ligi, a jako jej pełnoprawny uczestnik. 

Przyszli: Kuba Strzała (KSB Warszawa), Marian Pachuta, Michał Kazmierczuk (obydwaj nowi)

Odeszli: Tomasz Wasak, Paweł Józwik, Przemysław Kur, Łukasz Sasal (wszyscy bez drużyny)

W sytuacji, gdybyśmy otrzymali nowe informacje od kapitanów poszczególnych drużyn, to jeszcze przez kilka dni będziemy aktualizowali bieżący artykuł. Czekamy na składy od ekip z 2 i 1.ligi!

PS: Lubisz nasz coroczny przegląd transferowy? Polub go na Facebooku TUTAJ.

Komentarze użytkowników: