fot. © www.planarstudio.pl
Typujemy 1.kolejkę II ligi!
Nie chce nam się wierzyć, że ten sezon drugiej ligi będzie przypominał poprzedni. Wtedy awans był niemal zarezerwowany dla dwóch zespołów - teraz chętnych do gry w elicie jest zdecydowanie więcej.
Nie chcemy chwalić dnia przed zachodem słońca, ale druga liga wygląda w tej edycji bardzo porządnie. Trudno znaleźć totalnego outsidera, bo wszystkie zespoły zdają sobie sprawę z wyzwań które ich czekają i znacząco powzmacniały swoje kadry. Na papierze świetnie wygląda Dar-Mar, Progresso czy AGD, ale wiadomo że papier przyjmie wszystko. Może więc niczego nie prorokujmy, a skupmy się na tym, co czeka nas w środowy wieczór. Typy + krótkie uzasadnienia znajdziecie poniżej.
Ormed Sklepy Medyczne - Łabędzie na Detoxie (NASZ TYP - 2)
Ormed, jako sensacyjny zdobywca czwartego miejsca na NLH CUP, być może wg niektórych jest kandydatem do walki o awans. Mimo wszystko trzeba chyba te nastroje tonować, bo też nie ma co się oszukiwać - dobry wynik jest dużo łatwiej osiągnąć na przestrzeni 10 minut aniżeli 40. Ale Piotrka Dudzińskiego pewnie i tak nie przekonamy. To jeden z tych kapitanów, którzy bezgranicznie wierzą w swoją drużynę, nawet gdy nie ma żadnych szans na dobry wynik. A jak przedstawiają się one w starciu z Łabędziami? Naszym zdaniem to właśnie "goście" są tutaj faworytami. Ekipa Maćka Pietrzyka to zgrany team, który w tym sezonie bardzo chciałby sobie powetować niepowodzenia z poprzednich lat. Co więcej - przed rokiem Łabędzie z Ormedem przegrały, ale wówczas trzy z czterech goli dla triumfatorów zdobyli zawodnicy, których dziś w kadrze drużyny z Zielonki nie ma (Damian Kozicki, Sebastian Papiernik). I właśnie ten aspekt ostatecznie przekonuje nas, by w tej parze postawić "2".
JSJ Development – Tuba Juniors (NASZ TYP - X)
JSJ w teorii nie powinno mieć większych kłopotów z ograniem dawnych Bomba Boys. W końcu po jednej stronie mamy do czynienia z zespołem, który zajął trzecie miejsce w drugiej lidze a po drugiej z drużyną, która zakończyła poprzedni sezon na szóstej lokacie w trzeciej lidze. Zostawienie jednak tak tej sprawy nie byłoby rozsądne. "Gospodarze" mają bowiem swoje problemy, głównie natury kadrowej i brak Kuby Birka czy Bartka Siuchty może się jeszcze przez dłuższy czas odbijać Deweloperom czkawką. Dlatego też nie skreślamy szans zespołu Mateusza Nowaczyńskiego, który po tym, jak wreszcie przyzwyczaił się do gry na hali, kilka raz pokazał przyjemny dla oka futsal. I jeśli nie będzie tak, że Juniors znowu będą potrzebowali paru meczów, by zmienić tryb na właściwy, to przynajmniej jeden punkt powinni z tej konfrontacji wywieźć.
Progresso Radzymin – Ryńscy Development (NASZ TYP - 1)
Trudniejszego przeciwnika na inaugurację Ryńscy chyba nie mogli sobie wyobrazić. Już na dobry wieczór przyjdzie im bowiem stanąć w szranki z zespołem, który za rok chce być w elicie Nocnej Ligi. Progresso to drużyna której kapitałem jest bardzo wyrównana i silna kadra, w tym sezonie wzmocniona dodatkowo braćmi Tyburskimi czy bramkarzem Karolem Zalewskim. Co mają do przeciwstawienia Deweloperzy? Przede wszystkim nikt tutaj od nich niczego nie wymaga. To rywalom będzie się spieszyło, to oni muszą, a Ryńscy tylko mogą. Kluczem będzie wytrzymanie kilku premierowych minut, gdzie Progresso szybko będzie chciało narzucić swój styl gry, by zdobyć tyle bramek, które wystarczą do pełnej kontroli boiskowych wydarzeń. W naszej opinii goście nie dadzą się tutaj stłamsić i choć ostatecznie przegrają, to faworyci trochę zdrowia będą musieli na parkiecie zostawić.
FC Antykwariat – Dar-Mar Kobyłka (NASZ TYP - 2)
Te zespoły miały przyjemność ze sobą rywalizować w przedostatniej kolejce trzeciej ligi jedenastej edycji. I nie był to mecz o nic, bo ważyły się wtedy losy awansu o klasę wyżej i finalnie Antykwariat przegrał tę walkę z kretesem, ulegając przybyszom z Kobyłki 5:12. Jest się więc za co rewanżować, aczkolwiek będzie to piekielnie ciężka misja. Dar-Mar jest bowiem jeszcze silniejszy niż wtedy, z kolei mamy pewne wątpliwości, czy o gospodarzach moglibyśmy napisać to samo. Kolejny argument na korzyść ekipy Norberta Kucharczyka to zgranie - oni w tym składzie grają ze sobą co tydzień, zarówno na sztucznej trawie, jak i hali i w ich grze trudno doszukać się przypadku. To wszystko źle wróży Antykwariatowi, który musiałby zagrać nie na 100, ale 120% swoich możliwości. Wiadomo - to jest możliwe i sami zawodnicy w ten scenariusz na pewno wierzą. My jesteśmy bardzo sceptyczni i będzie dla nas ogromnym zaskoczeniem, gdy po tym spotkaniu Dar-Mar nie będzie gratulował sobie zwycięstwa.
AGD Marking – MK-BUD Wołomin (NASZ TYP - 1)
W bojowych nastrojach do nowego sezonu przystępuje MK-BUD. To ma być przełomowa edycja dla ferajny Kacpra Kraszewskiego, która nie boi się wyzwań jakie kryją się za awansem do drugiej ligi i chce pokrzyżować szyki faworytom. A skoro już jesteśmy przy zespołach, które z dużym prawdopodobieństwem możemy wytypować jako stałych uczestników górnej połowy tabeli, to AGD w ten opis idealnie się wpisuje. Widzieliśmy tę ekipę na turnieju, grała bardzo dobrze, a podobno z zawodników którzy wzięli udział w NLH CUP, to nie są jeszcze wszyscy najlepsi. Poprzeczka dla Budowlanych będzie więc zawieszona bardzo wysoko, no ale jeśli zespół ten chce wreszcie coś osiągnąć w NLH, to na takie wyzwania musi być gotowy. Mimo całej sympatii dla MK-BUDu wydaje nam się, że ich umiejętności nie wystarczą by tutaj wygrać, a i remis może być niestety poza ich możliwościami...
UWAGA! Po meczu AGD Marking - MK-BUD chcemy przeprowadzić wywiady! Prosimy kapitanów o wydelegowanie po jednym zawodniku.
Składy wszystkich drugoligowców zostały uzupełnione. Możecie je zobaczyć klikając chociażby na konkretny zespół w terminarzu na stronie głównej. Bardzo prosimy o weryfikację danych, a w razie potrzeby - zgłoszenie błędów. Niektóre daty urodzenia są fikcyjne, podobnie jak pozycje na boisku, ale system wymaga wpisania czegokolwiek. Wyślijcie nam poprawne dane, a wszystko uzupełnimy.