fot. © www.nocnaligahalowa.pl
Drużyna tygodnia - 4.kolejka
Nie będziemy ukrywać, że oceniać Wasze występy najlepiej jest na bieżąco, najlepiej dzień po zakończonej kolejce. Im dłużej się czeka, tym pewne rzeczy szybciej ulatują.
W 1.lidze nie mieliśmy większych problemów, by wskazać najlepszych zawodników czwartej serii gier. Najwięcej rozterek przysporzyła nam pozycja bramkarza, ale ostatecznie wybraliśmy Michała Dudka, który przy stanie 1:5 dla Tuby trzymał Gold-Dent w grze, a świetnymi wznowieniami potrafił uruchamiać szybkie akcje własnego zespołu. Przed nim ustawiliśmy jego klubowego kolegę Rafała Muchę, który zdobywał kluczowe bramki dla Dentystów w kontekście ich czwartkowej remontady. W tej formacji mamy też Kamila Kłopotowskiego, który zaliczył samotłumaczący się występ przeciwko In-Plusowi - sześć goli i asysta! Najlepsze z dotychczasowych spotkań w Al-Marze rozegrał za to Łukasz Flak, przyczyniając się do zwycięstwa swojej ekipy nad urzędującym mistrzem. Z przodu mamy również Damiana Gałązkę, zawodnika który był nieuchwytny dla defensywy Łabędzi i zdobył kluczową bramkę na 5:3, pozbawiającą złudzeń przeciwników.
W 2.lidze również najbardziej newralgiczną pozycją była ta bramkarska. Nie było występu, który przekonałby nas "od pierwszego wejrzenia", dlatego postawiliśmy na solidność Maćka Haratyma. Dalej mamy Kamila Kośnika, który miał udział przy dwóch bramkach dla Kasbudu z Warsaw Fire, a w TOP 5 nie mogło zabraknąć Volodymyra Hrydovyia. Zawodnik Ternovitsii wreszcie zaczął grać bardziej ofensywnie niż ostatnio i na efekty nie trzeba było długo czekać. Kolejny świetny występ w NLH zaliczył za to Jacek Toczyski. Gość wszedł z futryną w naszą ligę i pomógł JMP w sensacyjnym sukcesie nad Góralami. Słowa uznania kierujemy też w stronę Piotrka Bobera. Przedstawiciel Burgerów Nocą zaliczył dwa gole i dwie asysty z Ferajną United, dzięki czemu w Burgerach chyba nie ma wielkiej tęsknoty za Patrykiem Czajką.
A jak sytuacja ma się na poziomie 3.ligi? Tutaj między słupkami stanie Czarek Szczepanek. Co prawda miał delikatny udział przy pierwszym golu dla Geodezji, ale potem był już niemal bezbłędny. Hat-trickiem po wtorkowych meczach mógł się za to pochwalić Konrad Orlik. W pierwszych kolejkach sezonach był trochę mniej widoczny, ale z NetServisem zagrał jak za starych, dobrych czasów. Po raz pierwszy w TOP 5 znalazł się z kolei Mateusz Dąbrowski. To jednak nie przypadek, bo zawodnik KS Sety zdobył dwie arcyważne bramki dla ekipy z Zielonki z Geodetami, które pomogły w odniesieniu pierwszej wygranej w lidze. Debiutantów mamy również z przodu naszej Drużyny Tygodnia. Volodymyr Grabowski praktycznie w pojedynkę wyszarpał remis dla FSK Kolos w konfrontacji z Klimagiem, z kolei Michał Kazimierczuk fajnie zaaklimatyzował się w Gencjanie i z meczu na mecz odgrywa tutaj coraz poważniejszą rolę.
No i schodzimy jeszcze na chwilę do 4.ligi. Tutaj też mieliśmy zgryz z bramkarzem, oglądaliśmy nawet jeszcze raz niektóre spotkanie i wyszło nam, że warto uhonorować Kubę Nalazka. Kilka dobrych interwencji oraz odpowiedzialna gra na przedpolu spowodowały, iż postawiliśmy właśnie na niego. Swoją robotę na dobrym poziomie wykonali także inni. Choćby Przemek Jabłoński, który chociaż w Lemie odpowiada głównie za obronę, to w rywalizacji z Byczkami zdobył gola i miał aż trzy asysty! Hat-trick perfekcyjnych podań do kolegów zanotował także Kuba Jankowski z HandyMan, co nie mogło pozostać niezauważone, tym bardziej, że HandyMani grali z Mocną Ekipą. A na kim oparliśmy atak? Tutaj bez niespodzianek. Gabriel Skiba miał udział przy wszystkich bramkach WKSu z Joga Finito, z kolei Kuba Kaczmarek zaliczył piorunującą końcówkę w meczu Szmulek z Semolą, a jego gol na 4:4 to był prawdziwy majstersztyk.
Wszystkim wybranym serdecznie gratulujemy! W profilach indywidualnych już pojawiła się informacja, że zostaliście wybrani do TOP 5. A kolejne notowanie już za tydzień.