fot. © www.planarstudio.pl
O meczu który przeszedł do historii - część 2.
9 stycznia 2014 roku Niespodzianka ustanowiła strzelecki rekord NLH. Teraz wspólnie z Pubem Offside ponownie wpisała się do annałów rozgrywek.
Przypomnijmy, że w VII edycji zmagań podopieczni Marcina Boczonia rozgromili Angry Bears aż 25:0! (więcej o tym wydarzeniu TUTAJ). Osiem goli zdobył wtedy Rafał Barzyc (na zdjęciu) i ten zawodnik ma swój udział w kolejnym historycznym wydarzeniu. Otóż w czwartek 3 grudnia 2015 roku w starciu Pubu z Niespodzianką padł tylko jeden gol! I był on autorstwa właśnie jednego z najlepszych graczy w rozgrywkach.
Oczywiście nie mogliśmy się powstrzymać i sprawdziliśmy, jakimi rezultatami kończyły się inne spotkania, w których piłka do bramki nie chciała wpaść lub wpadała bardzo rzadko. Ani razu nie było rezultatu 0:0, z kolei wynik 1:0 zadebiutował właśnie w czwartek. A jak wygląda czołowa szóstka?
- Niespodzianka Marki 1:0 Pub Offside (1.kolejka, IX edycja)
- Al-Mar Wołomin 0:2 Szóstka (7.kolejka, VII edycja)
- Szóstka 2:0 Gold-Dent (8.kolejka, VII edycja)
- Atomowe Orzechy 1:1 Przepite Talenty (5.kolejka, VII edycja)
- Bad Boys Ostrówek 1:1 Top-Jur Topczewski (3.kolejka, V edycja)
- Pędzące Żółwie 1:1 Red Devils (11.kolejka, III edycja)
Ale jak pewnie się domyślacie, starcie z inauguracji IX edycji wcale nie należało do nudnych. To postawa bramkarzy zadecydowała, że padł tylko jeden gol, bo sytuacji nie brakowało. Pewną ciekawostkę podpowiadają nam również wyżej wymienione mecze - graczom Szóstki dwa razy z rzędu udało się wygrać do zera! Piotrek Koza był wtedy w wybornej formie, co potwierdził również w kolejce nr 9, gdzie Szóstka wygrała 3:1 z Pubem i zapewniła sobie mistrzostwo. Czy Norbert "Wiesiu" Szałajski jest w stanie powtórzyć jego osiągnięcie? Jeśli tak się stanie, oferujemy nagrodę - pizzę Torpeda z MacJack Zielonka. Challenge accepted Wiesiu?;)