fot. © www.nocnaligahalowa.pl

Kontrowersja ze spotkania Multi-Medica - Auto-Delux

21 grudnia 2019, 11:52  |  Kategoria: Video  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Spryt to nieodłączny element meczów piłkarskich. Ale czy czasami naprawdę warto szukać "kwadratowych jaj" zamiast skupić się na grze w piłkę?

Do powyższej refleksji skłoniła nas głównie sytuacja z 2 kolejki, a konkretnie ze spotkania Multi-Medica - Auto-Delux. Ci drudzy zdobywają gola kontaktowego, szybko stawiają piłkę na środku boiska i oczekują rozpoczęcia gry wpierw przez sędziego, a potem zawodnika drużyny przeciwnej. Ale tutaj wychodzi doświadczenie gracza Mediki (a może trzeba to nazwać jeszcze inaczej?), który czuje co się świeci, wie że rywale natychmiast wbiegną na połowę jego zespołu, markuje rozpoczęcie a co dzieje się dalej - wszyscy widzimy. Ktoś powie - przecież to tylko kilkanaście sekund. No ale to jednak końcówka meczu, gdzie liczy się każda sekunda.

Takich przykładów moglibyśmy mnożyć. Jak Wy to oceniacie? TUTAJ stworzyliśmy specjalną ankietę, do której udziału Was zachęcamy. Są tam dwie opcje do wyboru, ale może tutaj inaczej powinien zachować się sędzia? Może powinien poprosić o zatrzymanie czasu, albo po prostu puścić grę, gdy zawodnik Mediki wreszcie zdecydował się rozpocząć grę? Tym bardziej, że gdyby Tomek Bicz kopnął piłkę w pierwszym tempie, to widać na powtórce, że Marcin Mańko nie popełniłby "błędu połowy". Dajcie znać co o tym myślicie.

Komentarze użytkowników: