VAR debiutuje w Nocnej Lidze!

W spotkaniu N-BUD - Ryńscy doszło do niecodziennej sytuacji. Dzięki możliwości obejrzenia materiału na naszym kanale, pomogliśmy sędziemu naprawić jego błędną decyzję.

Pomyłki zdarzają się każdemu. I ta byłaby naprawdę spektakularna, bo trochę z niezrozumiałych dla nas przyczyn, arbiter tego drugoligowego starcia uznał, że piłka po interwencji Bartka Muszyńskiego odbiła się od metalowej konstrukcji za linią bramkową. Już na żywo widzieliśmy, że to błąd, co zresztą sugerowała również cała drużyna N-BUDu. Na szczęście transmisja którą oglądacie u siebie w domach jest produkowana z kilkunasto-sekundowym opóźnieniem względem czasu rzeczywistego. To pozwoliło nam wyczekać tę sytuację na naszym tablecie i w 100% stwierdzić, że należy decyzję o uznaniu gola cofnąć. 

Z jednej strony wiemy, że wszystko odbyło się zgodnie z zasadami fair-play. Ryńscy również nie wnosili sprzeciwu, mimo że w jakimś stopniu byli przecież zmianą decyzji poszkodowani. Z góry informujemy, że była to sytuacja absolutnie wyjątkowa, nie wymagała od nas żadnej interpretacji przepisów, dlatego też uznaliśmy za stosowne, by "wtrącić się" do całej sprawy. Nie chcemy byście pomyśleli, że w innych sytuacjach również można liczyć na naszą interwencję. Tutaj pomyłka była po prostu ewidentna. Nie wykluczamy, że gdyby doszło do podobnych okoliczności, to kiedyś skorzystamy jeszcze z VARu, by wspomóc sędziego głównego. Natomiast nie ma żadnej możliwości, by coś takiego wprowadzić na stałe. Po prostu uznaliśmy, że cała sekwencja zdarzeń była bezprecedensowa i warto ją Wam przybliżyć.