Kontrowersje kolejki - odc.3

Tak jak pierwsze kolejki upłynęły dość spokojnie, jeśli chodzi o sytuacje stykowe, tak mała kumulacja kontrowersji nastąpiła w poprzednim tygodniu.

Gdybyśmy się uparli, to zdarzeń, które należałoby poddać wnikliwej analizie byłoby pewnie z dziesięć. No ale nie dość, że pewnie nikt by takiego materiału nie obejrzał, to niektóre były bardzo podobne do tych, które zobaczycie za chwilę, więc uznaliśmy, że nie ma sensu, by je dublować. Przekrój i tak jest bardzo duży, więc macie spore pole do popisu.

Pamiętajcie, że oglądając magazyn na YT, możecie sobie konkretny moment dodatkowo zwolnić, najeżdżając na kołowrotek i wybierając odpowiednią wartość z menu "Szybkość". Przypominamy, że możecie nam też podsyłać fragmenty, które chcecie, by znalazły się w materiale. Ułatwi nam to pracę, a jednocześnie pozwoli rozwiać Wasze wątpliwości dotyczące stykowych sytuacji.

1 sytuacja: Silent Impact - Vitasport: czy sędzia słusznie odgwizdał faul na bramkarzu?

Pierwsza kontrowersja chyba nie budzi wielkich wątpliwości. Kacper Rawski wybija piłkę z rąk golkiperowi, więc sędzia przytomnie odgwizdał faul i bramka dla Silent Impact została słusznie nieuznana. 

2 sytuacja: Ferajna United - Kasbud: czy pretensje golkipera Ferajny były uzasadnione? I czy za zagranie ręką należał się rzut karny?

W tym przypadku nasze zdanie jest podobne, co w pierwszej sytuacji. Według nas arbiter powinien użyć gwizdka, bo piłka była już pod kontrolą bramkarza. Na pewno to zdarzenie nie jest tak oczywiste jak poprzednie, bo tutaj Damian Białek używa do kontroli tylko jeden ręki, z kolei Łukasz Trąbiński ewidentnie nakrył futsalówkę dwiema rękami. Ale to bez znaczenia. Pech sędziego polegał na tym, że akcja toczyła się dalej i z niej został odgwizdany rzut karny oraz została pokazana kartka dla zawodnika Ferajny. Sam karny wydaje się słuszny, natomiast okoliczności jak do niego doszło budzą wątpliwości. My stoimy na stanowisku, że ekipie beniaminka 2.ligi należał się rzut wolny i zarówno karnego, jak i żółtej kartki być nie powinno.

3 sytuacja: Ferajna United - Kasbud: czy arbiter przeoczył zagranie ręką Kamila Kośnika?

Odpowiadając na trzecie pytanie, można użyć tylko jednego słowa - TAK. Sędzia nie zauważył, że odstająca od ciała ręka zawodnika Kasbudu miała kontakt z piłką. Bezwzględnie należał się za to rzut karny. ALE! Prawda jest taka, że analizując położenie sędziego, on nie miał prawa tego kontaktu dostrzec. Ciało gracza Kasbudu przysłaniało mu widoczność, a nawet tor lotu piłki, gdzie Zina poleciała dalej praktycznie niezmienną trajektorią nie dało arbitrowi argumentu by zastanowić się, że coś jest nie tak. Gdyby piłka "umarła" w powietrzu, sędzia najprawdopodobniej zagwizdałby rękę. Ale rozjemca nie widział kontaktu, piłka leciała dalej swoim torem i wcale się nie dziwimy, że tutaj nie było gwizdka. To można byłoby wychwycić na VARze, ale nie z miejsca, w którym stał sędzia.

4 sytuacja: Lema Logistic - Joga Bonito: Czy Maciek Pasek czysto wywalczył piłkę w starciu z bramkarzem Lemy?

Tutaj trudno o jednoznaczną decyzję. Na nasze oko Robert Kawałowski nie zdołał opanować piłki, rywal to wykorzystał i zdobył gola. Czy jednak nie było tam minimalnego kontaktu? I czy w pewnej fazie tej akcji Maciek Pasek nie pomógł sobie ręką? Z tej perspektywy kamery ciężko to ocenić. A skoro tak, to musimy zaufać decyzji sędziego z boiska.

5 sytuacja: Lema Logistic - Joga Bonito: Czy Darek Piotrowicz był faulowany? I czy należał się karny dla Jogi?

Kolejna, dwuczęściowa układanka. Najpierw należy rozpatrzeć, czy obrońca Lemy był faulowany przy próbie zastawienia piłki przed rywalem. My stoimy na stanowisku, że tak. Piotrek Miętus nie trafił w piłkę, wpadł w przeciwnika i my odgwizdalibyśmy faul. Tym samym nie musielibyśmy stawać przed dylematem, czy Jodze należał się rzut karny. Tutaj kamera nie rozwiewa wątpliwości. Chyba tylko zainteresowani wiedzą, czy był kontakt, chociaż wydaje się, że Mahmoud Salah nie musiał symulować, skoro miał doskonałą okazję, by zdobyć bramkę. Jeśli więc było tutaj nawet minimalne zetknięcie nóg, to sędzia wskazując na punkt karny nie popełnił błędu.

6 sytuacja: Szmulki Warszawa - Joga Finito: Czy dwie żółte kartki dla Alexa Wolskiego były uzasadnione?

Ostatnie zdarzenie, które wzbudziło trochę emocji, zwłaszcza na transmisji. Pierwsza kartka dla gracza Szmulek nie budzi naszych zastrzeżeń. Rywal składa się do strzału, jest blisko pola karnego - tutaj faul i napomnienie bronią się w 100%. A czy Alex Wolski powinien opuścić boisko po przewinieniu na wychodzącym z bramki Łukaszu Świstaku? To, że Alex Wolski fauluje jest oczywiste. Czy kartka? To była dobra okazja dla Jogi Finito, bramkarz być może mógłby w tej akcji dalej uczestniczyć, no ale został powstrzymany. W naszej opinii arbiter miał tutaj prawo pokazać drugą żółtą kartkę i nie ma mowy o żadnym błędzie. Domyślamy się, że znajdą się tacy, którzy nie sięgaliby do kieszonki, ale to już kwestia subiektywna. Zawodnik dał sędziemu pretekst i niestety musiał się liczyć z tym, że być może tego spotkania nie dokończy...

Chętnie poznamy Wasze zdanie. Możecie korzystać z modułu komentarzy, jak również opisać co myślicie na naszym FB, gdzie materiał video również został zamieszczony - TUTAJ.