fot. © www.nocnaligahalowa.pl

Kontrowersje kolejki - odc.7

14 lutego 2023, 12:52  |  Kategoria: Video  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Puchar Ligi trwa w najlepsze, ale my cofamy się do ostatniej kolejki ligowej. A wszystko po to, by wspólnie z Wami przeanalizować kilka kontrowersji, z których niektóre wzbudziły duże emocje.

Zdarzeń do oceny jest troszkę więcej niż zwykle, bo dokładnie sześć. Przekrój jak zwykle spory, ale przede wszystkim zmierzycie się z sytuacjami w polu karnym, gdzie trzeba będzie ocenić, czy był faul, czy też sędzia pospieszył się z użyciem gwizdka. Pamiętajcie, że oglądając magazyn na YT, możecie sobie konkretny moment dodatkowo zwolnić, najeżdżając na kołowrotek i wybierając odpowiednią wartość z menu "Szybkość". Przypominamy, że możecie nam też podsyłać fragmenty, które chcecie, by znalazły się w materiale. Ułatwi nam to pracę, a jednocześnie pozwoli rozwiać Wasze wątpliwości dotyczące stykowych sytuacji.

1 sytuacja: Adrenalina - Górale: czy Janek Endzelm słusznie domagał się odgwizdania przewinienia?

Na start bardzo ciężka do interpretacji sytuacja. Zawodnik Górali oddaje strzał, przed nim sunie próbujący skrócić kąt bramkarz i mimo, że to nie wpływa na jakość uderzenia napastnika, to w następstwie tego zdarzenia Janek Endzelm upada. Co prawda nie został trącony, natomiast według jego relacji, gdyby nie odsunął się, to mógł zostać staranowany przez Marka Pałysa. I na pewno coś w tym jest, ale czy to obligowało sędziego by gwizdnąć? Wydaje nam się, że jakiekolwiek decyzji arbiter by nie podjął, to i tak by się z niej wybronił.

2 sytuacja: Wesoła - Gold-Dent: czy doszło do faulu na Janku Dźwigale w polu karnym Gold-Dentu?

Teraz idziemy do 1.ligi i meczu na szczycie, w którym przy stanie 1:0 sędziowie przyznali rzut karny Wesołej. Chociaż być może należałoby sprawę doszczegółowić, bo wskazanie na punkt karny to inicjatywa przede wszystkim jednego z sędziów, bo widzimy po reakcji drugiego, że dla niego nic tutaj nie było (charakterystyczny ruch ręką). Ale to niczego nie determinuje, być może nie widział wszystkiego dokładnie. A jaka była w ogóle interpretacja tego rzutu karnego? Według sędziego Rafała nie faulował tutaj Przemek Tucin, ale bramkarz Gold-Dentu. I faktycznie w pewnym momencie widzimy jak o jego wystawiony but zahacza napastnik Wesołej i traci równowagę. Tylko że trudno stwierdzić, czy ten upadek nie jest spowodowany tym, że wcześniej Janek Dźwigała trafił w stopę Przemka Tucina. Bardzo skomplikowana sytuacja, natomiast oglądając ją kilka razy i mając na uwadze to co napisaliśmy na wstępie, a więc wystawioną stopę golkipera Dentystów, to dla nas decyzja o rzucie karnym się broni. 

3 sytuacja: TG Sokół - Joga Finito: czy za ten kontakt należał się rzut karny?

W tej sytuacji widzimy jak próbujący zebrać się do strzału Kamil Książek jest delikatnie odepchnięty przez Piotrka Śliwę. Każdy wie, że przy próbie uderzenia z powietrza nawet mały kontakt potrafi mieć znaczenie, dlatego tutaj arbiter miał prawo do podyktowania karnego. Chociaż oglądając to zdarzenie kilka razy, widać, że mówimy o bardzo subtelnym położeniu ręki na plecach, natomiast Piotrek Śliwa dał sędziemu argument by to zagwizdać, więc pretensje może mieć tylko do siebie. 

4 sytuacja: TG Sokół - Joga Finito: czy piłka przekroczyła całym obwodem linię bramkową?

Tutaj pójdzie szybko. Nie ma szans, by w 100% ocenić, czy futsalówka po strzale Piotrka Śliwy przekroczyła linię. Owszem, widzimy w końcowym fragmencie że bramkarz Sokoła teoretycznie zatrzymują ją na czerwonej kresce, natomiast ona była wcześniej minimalnie dalej. Ale tylko system goal-line mógłby tutaj ocenić, czy był gol czy nie. Arbiter nie był pewny, my też raczej skłaniamy się do interpretacji, że wskazanie na środek boiska byłoby błędem, dlatego uznajemy, że trzeba grać dalej.

5 sytuacja: Lema Logistic - Gencjana: czy Kacper Piątkowski faulował Evgenio Asinova?

Kolejne zdarzenie ma miejsce w polu karnym Lemy. Zawodnik Gencjany zagrywa piłkę, po czym jest kopnięty w nogę. Co do tego nie ma wątpliwości, karny 100%. Możemy się jednak zastanawiać, czy aby ta sytuacja wymuszała na Evgenio Asinovie aż taką reakcję, która była kompletnie nieadekwatna do tego, co faktycznie się stało. I chyba to wzbudziło takie emocje w przeciwnikach, bo brzmiało to, jakby ktoś komuś urwał nogę, natomiast był to zwykły faul, po którym zresztą gracz ekipy Maćka Zbyszewskiego doszedł do siebie i wrócił do gry.

6 sytuacja: Lema Logistic - Gencjana: gdzie nastąpiło zagranie ręką bramkarza Lemy?

Ostatnie zdarzenie, które też nie pozostawia pola do dyskusji. Za ten kontakt piłki z ręką należała się czerwona kartka bramkarzowi Lemy (przy założeniu, że piłka leciała w bramkę). Rzecz ma miejsce około metr przed linią pola karnego, natomiast nie zapominajmy, że perspektywa kamery jest duża lepsza niż sędziego, bo z pozycji parkietu trudniej ocenić gdzie bramkarz Lemy faktycznie dotknął piłki. Jesteśmy niemal pewni, że arbiter nie będąc przekonany, po prostu odpuścił temat, zwłaszcza że działo się to już pod koniec meczu, gdzie wynik tego starcia był rozstrzygnięty. Co oczywiście nie zwalnia nas z podsumowania, że był to oczywiście błąd sędziego.

Chętnie poznamy Wasze zdanie. Możecie korzystać z modułu komentarzy, jak również opisać co myślicie na naszym FB, gdzie materiał video również został zamieszczony - TUTAJ.

Komentarze użytkowników: