fot. © www.nocnaligahalowa.pl

Typujemy 1.kolejkę II ligi!

4 grudnia 2024, 02:08  |  Kategoria: Zapowiedzi  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Wkraczamy w naprawdę poważne granie! W środę o godzinie 20:05 ruszają zmagania 2. ligi, gdzie wiele ekip ma prawo myśleć, że ten sezon może należeć do nich.

Tak jak pisaliśmy w raporcie z boiska, nie ma mowy, by ktoś w tym sezonie zdominował zaplecze elity i zapewnił sobie 1. miejsce na kilka kolejek przed końcem. Owszem, szanse niektórych zespołów są większe, innych mniejsze, ale jesteśmy pewni, że nikt nie przejdzie przez zmagania suchą stopą. Z kolei ciekawość powoduje, że z dużą uwagą będziemy śledzić zmagania Everestu, który debiutuje w NLH. Nie ma co przedłużać – czas na zapowiedzi!

Warsaw Fire - KS Seta Zielonka (TYP ORGANIZATORA - X2)

Rywalizacja w 2. lidze będzie debiutem w niej dla KS Sety. Imponujący i co najważniejsze skuteczny pościg za Gencjaną w poprzednim sezonie spowodował, że podopieczni Czarka Szczepanka podnieśli sobie poprzeczkę. Czy to będzie trudne lądowanie? Na dzień dobry czeka ich ciężka przeprawa z Warsaw Fire. Co prawda team Pawła Janusa, w naszej ocenie, trochę stracił na jakości przez odejścia takich graczy jak Dawid Kolanowski, ale przyszli inni, na których kapitan bardzo liczy, jak choćby Patryk Perlejewski. Na pewno potrzeba kogoś, kto zagwarantuje bramki, bo Strażacy w tamtym sezonie mieli łatwość w kreowaniu, a następnie w marnowaniu okazji. Ich atutem tutaj będzie z kolei siła fizyczna, bo wiemy, że lubią grać w bark w bark i nie jest łatwo wygrać z nimi pozycję. Co do Sety, ciekawi nas, czy ponownie poniesie ich doping, jak to miało miejsce rok temu. Wierzcie lub nie, ale mieliśmy wrażenie, że okrzyki z trybun faktycznie nakręcały chłopaków do jeszcze lepszej gry. Może grali tak dobrze także ze strachu, bo czasami można było usłyszeć z hali teksty w stylu: „Oddajcie koszulki!” albo „Czekamy na Was po meczu!”. A tak zupełnie poważnie, to Seciarze powinni być gotowi na intensywne 40 minut. I jeśli dobrze zaczną, szybko nabiorą pewności siebie i przekonania, że rywal nie jest taki straszny, to wcale nie stoją na straconej pozycji.

Everest - Ferajna United (TYP ORGANIZATORA - X)

W drugim meczu doświadczymy debiutu Everestu. O tym, że zespoły z Ukrainy potrafią grać, przekonaliśmy się we wtorek, gdy przybysze zza wschodniej granicy roznieśli w pył swoich oponentów. Czy Everest wpisze się w ten scenariusz i ogra Ferajnę? Możemy być pewni, że dwucyfrówki nie będzie, a ze względu na znajomość graczy Damiana Białka to ich stawiamy tutaj w lekko uprzywilejowanej pozycji. Nie zapominajmy, że to już ich trzeci sezon i z tego powodu, jak również z faktu, że rok temu zajęli wysokie 4. miejsce, czas zacząć od nich wymagać. Skład jest solidny, doszło (przynajmniej na papierze) kilku ciekawych graczy i należy oczekiwać, że ta maszyna zacznie dobrze pracować już od startu. Handicap Ferajny to oczywiście dobra znajomość warunków na hali, co być może zwłaszcza na początku meczu warto wykorzystać. Everest pewnie będzie potrzebował trochę czasu na adaptację, natomiast w kadrze tej drużyny widzieliśmy wielu zawodników, których kojarzymy z dobrych występów choćby w wymagającej Lidze Fanów, a to daje do myślenia. Everest zapowiada się na zespół wybiegany, dobry technicznie i który może zaskoczyć przeciwnika różnego rodzaju schematami. Zbierając to w jedną całość, liczymy na dobre, czyste widowisko. A wynik? Wszystko zamknie się na 2–3 bramkach różnicy, a nawet remis na początku sezonu, gdy jeszcze tyle punktów jest do zdobycia, pewnie też nie byłby dla obu stron zły.

JMP - FC Górale (TYP ORGANIZATORA - 1)

Trudnego rywala daliśmy na początek zespołowi JMP. Chociaż z drugiej strony – czy ekipa Damiana Zalewskiego faktycznie musi się obawiać Górali, skoro rok temu wygrała z nimi 6:1? Oczywiście mecz meczowi nierówny i podobnie jak wtedy, tak i teraz, wiele będzie zależało od tego, z kim Marcin Lach przyjedzie do Zielonki. Michał Aleksandrowicz odpoczywa na wakacjach, więc z jego strony JMP chyba nic nie grozi, ale jest tutaj kilku jeszcze innych, mocnych graczy. Natomiast w pierwszej kolejności i tak trzeba patrzeć na siebie. Do JMP wraca Tomek Kalinowski, liczymy, że dzięki temu jeszcze bardziej odżyje Adrian Wrona, a więcej wymagań stawiamy też od samego kapitana tej ekipy, który tamten sezon miał pechowy. Widać było, że brakuje mu do optymalnej formy, ale teraz wszystko powinno być ok. Jeśli więc JMP zagra tak, jak potrafi – konsekwentnie, zdyscyplinowanie – to bez względu na to, kto pojawi się po drugiej stronie boiska, szanse trzeba oceniać równo. A wracając do Górali, pytaniem jest, jak oni poradzą sobie w defensywie. To od zawsze była ekipa, w której atak dominował nad obroną, ale odejście Mateusza Mazurka i Marcina Świstaka, może mieć swoje konsekwencje. To tylko potęguje nasze znaki zapytania co do możliwego scenariusza w tym spotkaniu i jesteśmy szalenie ciekawi, jak to się wszystko skończy.

Tuba Juniors - Goat Life Sport (TYP ORGANIZATORA - 1)

Ze wszystkich środowych potyczek, w tej chyba najłatwiej wskazać, do kogo trafi pełna pula. Goat Life Sport w tamtym sezonie de facto spadł z 2. ligi, ale z racji pewnych przetasowań pozostał na tym poziomie. Zastanawiamy się, czy to nie będzie jednak dla nich zbyt duże wyzwanie, szczególnie w obliczu zmian personalnych, jakie tutaj zaszły. Brakuje większości graczy, którzy byli głównymi aktorami tej ekipy przed rokiem i na ten moment możemy tylko gdybać, czy zastępcy okażą się godni. Zespół Kamila Kozłowskiego być może znowu będzie się budował z kolejki na kolejkę, tyle że już na wstępie dojdzie do rywalizacji z jednym z głównych faworytów. W dodatku Tuba ma charakterystyczny styl gry, gdzie angażuje swojego bramkarza, a rolę dostarczyciela kluczowego podania pełni Rafał Wielądek. Ekipie Goat Life Sport może trochę zająć, zanim będą wiedzieli, jak się w tym wszystkim połapać i zachować w defensywie. A to oczywiście nie jest jedyny atut Juniorów – tutaj w składzie jest wielu fajnie ułożonych technicznie graczy, potrafiących grać jeden na jednego, i zakładamy w ciemno, że linię obrony dawnej Nadbużanki czeka piekielnie trudne zadanie. Słowo klucz to organizacja. Tylko dobra praca w tylnych strefach i umiejętność przesuwania się mogą sprawić, że Tuba nie rozłoży ich tutaj na łopatki. Liczymy, że tak będzie i jeśli nawet ten mecz zakończy się porażką Goat Life Sport, to dla Juniorów będzie to droga przez mękę.

Burgery Nocą - Las Vegas Parano (TYP ORGANIZATORA - 1)

Ogromne wyzwanie stoi także przed Las Vegas. Można przecież powiedzieć, że zmierzą się z zespołem futsalowym, bo spora część zawodników Burgerów Nocą to również przedstawiciele 2. ligowego GKSu Futsal Dąbrówka. Choćby wczoraj chłopaki rozgrywali mecz w Garwolinie, gdzie pokonali miejscowe Zdrowie 6:3. Istniało zresztą ryzyko, że to spotkanie odbędzie się w środę, a ponieważ z Garwolina jest kawałek, to potyczkę z Las Vegas ustaliliśmy na 23:05. Finalnie gracze Burgerów nie będą grali dwóch meczów jednego dnia, co jest o tyle ważne, że przeciwko Las Vegas nie mogą liczyć na spacerek. W obozie konkurentów nie ma może wielkich nazwisk w składzie, ale udało się to wszystko fajnie poukładać, każdy wie, za co jest odpowiedzialny, i to przyniosło super efekt w poprzedniej kampanii. Co więc może stanowić problem dla Grześka Dąbały i spółki? Nieobecności. Podobno w pierwszym meczu zabraknie Piotrka Kwietnia, a kontuzjowany jest też Sławek Lubelski. To spore ubytki. Ale nie skreślamy beniaminka, bo to nie jest zespół jednego czy dwóch zawodników. Zobaczymy, może uda im się wytrzymać tempo narzucone przez faworyta, a w tym celu przydałoby się kilka dobrych interwencji w defensywie na początku spotkania. A może to oni zaskoczą, tak jak miało to wielokrotnie miejsce w tamtym sezonie, i szybko obejmą prowadzenie? Dla postronnego widza to nie byłoby złe rozwiązanie, ale bez względu na to, jak to się ułoży, liczymy na dobry mecz i emocjonujące zakończenie dnia.

WAŻNE! Składy wszystkich drużyn drugoligowych zostały uzupełnione. Bardzo prosimy o weryfikację danych, a w razie potrzeby - zgłoszenie błędów. Niektóre daty urodzenia są fikcyjne, podobnie jak pozycje na boisku, ale system wymaga wpisania czegokolwiek, by przejść dalej, a część kapitanów przysyłała nam mocno niepełne informacje. Wyślijcie nam poprawne (na maila lub na FB Nocnej Ligi), a wszystko jesteśmy w stanie uzupełnić praktycznie od ręki.

Przypominamy, że na hali obowiązuje ZAKAZ GRY w turfach i butach z małymi koreczkami.

Komentarze użytkowników: