fot. © KG

Grupy pucharowe rozlosowane!

1 września 2017, 18:46  |  Kategoria: Inne rozgrywki  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Do drugiej edycji turnieju można już odliczać godziny. Rywalizacja zapowiada się bardzo ciekawie, bo w zmaganiach wystąpi aż 17 ekip.

W górnym menu strony znajduje się pomarańczowa zakładka LETNI NLH CUP. Znajdziecie tam np: REGULAMIN, TERMINARZ oraz dział LIVESCORE. W trakcie zmagań, po każdym meczu będziemy w nim uzupełniali wyniki. Możecie więc już dziś ustawić sobie to miejsce jako stronę główną swojej przeglądarki i w niedzielę odświeżać ją co mniej więcej 10-15 minut;)

Jak co roku gwarantujemy Wam też zdjęcia, muzykę, darmową wodę, doskonałe boisko, relacje w Radio FAMA Wołomin 94,7 FM i Wieściach Podwarszawskich, puchary, medale, nagrody oraz wiele więcej!

Jeżeli grupy delikatnie różnią się od tego, co mówiliśmy lub pisaliśmy Wam w smsach, to prosimy o wyrozumiałość. To było karkołomne zadanie podzielić wszystko według Waszych życzeń, a i tak spełniliśmy ich pewnie ponad 95%.

Przypominamy, że awans uzyskują dwie najlepsze ekipy z każdej stawki, które później zmierzą się w ćwierćfinałach. Tę fazę rozpoczniemy od około 16:15.

A co możemy powiedzieć o grupach? W pierwszej stawce faworytem będzie Gold-Dent. To doświadczona ekipa, która będzie miała mocny skład i jeśli zagra na swoim poziomie, może być nieosiągalna dla konkurentów. Ciekawe w jakim zestawieniu przyjadą Bad Boys. Jeśli nie zabraknie Adama Matejaka czy Konrada Bylaka, to szanse na awans diametralnie wzrosną. Czarnym koniem może się z kolei okazać Drink Team. Zespół tworzony niemal w ostatniej chwili, jednak historia pokazuje, że czasem takie ekipy wypadają znacznie lepiej niż te, które nazbyt długo analizują z kim przyjdzie im grać czy jaką objąć taktykę. Niewiadomą jest z kolei dla nas forma Harmonistów z Przyjacielskiej oraz GumiTarasu Radzymin. Jedno jest pewne – ich pojedynek otwierający zmagania w grupie A zapowiada się na zacięty bój. Kto go wygra, otrzyma zastrzyk z pozytywnej energii, co nie pozostanie bez znaczenia w kwestii walki o dwa premiowane miejsca.

W grupie B trudno wskazać faworyta, aczkolwiek znajomość Kati-Kominków powoduje, że to w nich upatrujemy potencjalnego triumfatora. Ciekawi jesteśmy jak poradzi sobie młodziutki PRIS, którego szybkość i świeżość mogą być elementami nieuchwytnymi dla przeciwników. Skóry tanio nie sprzeda także Saska Kępa. Oby tylko podopieczni Korneliusza Troszczyńskiego mieli szerszy skład niż na ostatnim turnieju Ligi Fanów, bo pod koniec wyraźnie brakowało im kondycji. O liczbę zawodników nie martwimy się zaś w zespole z Wyszkowa. Paweł Ołów sugerował, że kadra będzie liczyła dziewięciu śmiałków. I jeśli ta ekipa wyciągnęła wnioski z Pucharu Lata, to również do ostatnich minutach będzie się liczyła w walce o uzyskanie promocji.

W trzeciej stawce karty będzie rozdawał prawdopodobnie Al-Mar. Celowo piszemy to w trybie przypuszczającym, bo podopieczni Marcina Rychty znani są z tego, że czasem miażdżącej przewagi w posiadaniu piłki, nie potrafią przekuć na gole. Niewiele wiemy z kolei o pozostałych uczestnikach tej grupy. Inter-Europol będzie po wyczerpującej nocy w pracy i zobaczymy, czy kilka godzin snu wystarczy, by odpowiednio zregenerować siły. Sporo obiecujemy sobie natomiast po Pocisku Legionowo. Skoro bowiem chłopaki chcą przejechać taki kawałek do nas, to chyba nie po to, by odpaść po grupie. A jak zaprezentują się przed szerszą widownią Wawalions? Lwy z Ukrainy grały do tej pory głównie między sobą, ale w końcu muszą sprawdzić swoje umiejętności na tle innych rywali. Nikt im jednak litości okazywać nie będzie.

A o ostatniej grupie śmiało możemy powiedzieć, że może się z niej wyłonić przyszły kandydat do końcowego triumfu. A to dlatego, że stanowią ją świetne zespoły. Bulbez to klasa sama w sobie – ferajnie Michała Rychlika niemal nie zdarza się odpaść na poziomie grupy, a zwykle kończą na podium. Andromeda również do pionków nie należy – to aktualni wicemistrzowie naszych ósemek, ale na szóstkach również radzą sobie doskonale. Pewną zagadką jest dla nas drużyna WLSP. Niby znane nazwiska, ale które dawno ze sobą nie grały, a dodatkowo część z nich będzie po meczu ligowym, który skończy się dopiero ok 13. Natomiast Last Minute nie ma tutaj tak naprawdę nic do stracenia. Chłopaki nie są faworytami, ale ile to razy widzieliśmy, że gdzie trzech się bije, tam czwarty korzysta? AKTUALIZACJA! Do grupy dołączył również Ziomki Team! To młoda ekipa z Wołomina, która kiedyś, pod inną nazwą, podobny turniej jak nasz, zapisała na swoje konto;)

Oczywiście wszystkim w równym stopniu życzymy powodzenia a w razie jakichkolwiek pytań, wątpliwości, gdyby coś działo się na trasie do Kobyłki lub jeśli jednak nie wystartujecie w zmaganiach - informujcie! Mamy zespoły rezerwowe, które tylko czekają na sygnał, by wskoczyć do drabinki turniejowej. Numer 501-162-400 jest do Waszej dyspozycji!

PS: wiemy, że cześć drużyn będzie zmuszona poczekać na spotkania fazy play-off. 3 minuty od obiektu znajduje się McDonalds, natomiast od godziny 12:00 w hali sportowej przy ul. Załuskiego 57 (również w Kobyłce) odbędzie się siatkarski mecz charytatywny Onico Politechnika Warszawa – Jastrzębski Węgiel. Każdy, kto lubi siatkówkę, może więc umilić sobie czas oczekiwania oglądając dwie czołowe polskie drużyny. Wstęp wolny!

Komentarze użytkowników: