Lajki i hejty - odc. 4, sezon 4!

To był dla nas - osób odpowiedzialnych za ligę - bardzo wyczerpujący tydzień.  A już zwłaszcza czwartkowy wieczór dał się nam mocno we znaki.

Teoretycznie w Nowy Rok powinniśmy wejść z nowymi siłami. Tak było, ale wiadomo że nie wszystko jest takie kolorowe, jak nam się wydaje. Prowadzenie rozgrywek, dla kogoś kto nigdy niczego nie organizował, to pewnie coś banalnego, ale wszystko co chce się zrobić dobrze, wymaga określonego nakładu energii. A najgorzej gdy chcesz coś zrobić, a z pewnych przyczyn nie możesz. Więcej dowiecie się z kolejnego odcinka "lajków" i "hejtów".

    500 000 WYŚWIETLEŃ NA YOUTUBE!

W trakcie przerwy świąteczno-noworocznej stuknęło nam pół miliona odtworzeń na kanale YT! Jesteśmy z tego faktu bardzo zadowoleni, te liczby idą w górę bardzo dynamicznie i przed nami kolejny etap, czyli przekroczenie miliona wyświetleń. Przy okazji przypominamy, żebyście podczas oglądania jakichkolwiek materiałów video, nie przewijali reklam. Dla Was to tylko kilka sekund, a dla nas kilka groszy ;) Ale grosz do grosza...

   KOLEJNA UBRANA DRUŻYNA

Bardzo się cieszymy, że powiększyło się grono zespołów, które zaopatrzyły się w nowe i jednolite koszulki. Chodzi o StimaWell Zielonka, a więc dawny MK-BUD, który w środę zadebiutował w czarnych trykotach, z logo sponsora na piersi. Wiemy, że już wkrótce nowe stroje zaprezentują gracze AKS Elektro oraz NzP. Zachęcamy też wszystkie zespoły, przyjeżdżające na mecz w - przepraszamy za określenie - byle jakich koszulkach, by pomyślały o zakupie czegoś jednolitego. W tym momencie w takich sklepach jak Decathlon koszulki piłkarskie można kupić już po 20 zł za sztukę! To stosunkowo mała kwota, a pozwoli wyglądać wam na parkiecie jak poważna drużyna, a nie przypadkowa zbieranina.

  MECZ OSTROPOL - OFFSIDE

Hit pierwszej ligi nie zawiódł. Możemy Wam zdradzić, że nie mieliśmy w planach transmisji tego spotkania, bo obawialiśmy się trochę o frekwencję i motywację Ostropolu. Niepotrzebnie. Co prawda kadrowo mogło to wyglądać lepiej, lecz nie potrzeba nie wiadomo ilu graczy, by zaprezentować dobrą grę. Ogólnie był to bardzo dobry mecz i chociaż emocji w nim nie brakowało, to po ostatnim gwizdku jedni i drudzy podali sobie ręce, dziękując za współzawodnictwo. Tak powinno to wyglądać zawsze.

    ZAKAZ GRY W TURFACH - PRZYPOMNIENIE!

Mimo wielokrotnych apeli, że w Nocnej Lidze gramy wyłącznie w butach o płaskiej podeszwie, niektórzy z Was wciąż próbują obejść system. Co prawda nikt już nie waży się założyć Adidas Mundial Team, ale przypominamy, że zakaz dotyczy nie tylko tego modelu butów, lecz KAŻDEGO z małymi koreczkami. Na ostatniej kolejce zwróciliśmy uwagę kolejnym czterem zawodnikom, a widzieliśmy jeszcze inne przypadki gry w niedozwolonym obuwiu. Niech nikt nie myśli, że się prześlizgnie. Na następnej kolejce, jeżeli zobaczymy że ktoś nadal gra w turfach, to zdejmiemy go w trakcie meczu i nie będzie miał nawet możliwości, by poszukać alternatywy. To nie są żarty, te buty zostawiają fatalne ślady na parkiecie, których domycie to syzyfowa praca. Miejcie to na uwadze, żebyście potem nie byli zaskoczeni. Tłumaczenie, że "przecież grałem w nich od początku sezonu" nie będzie okolicznością łagodzącą.

   ZAANGAŻOWANIE W ROZGRYWKI

Chociaż to w głównej mierzy my - organizatorzy, jesteśmy odpowiedzialni za ogromną część rzeczy, które możecie przeczytać na stronie lub na FB, to w wielu przypadkach o pomoc prosimy Was. Choćby w kwestii zapowiedzi. Dla niektórych ich napisanie to żaden problem, ale mieliśmy już drugi przypadek, gdzie odezwaliśmy się do kapitana jednej z ekip, a ten tematu nie załatwił. To nie może tak wyglądać. Napisanie zapowiedzi to 10 minut. Dziesięć minut RAZ na sezon! Czy to naprawdę taki wysiłek? Takich przypadków mogliśmy jeszcze trochę pomnożyć. Trochę na zasadzie - fajnie gdybyście coś wprowadzili, ale nie liczcie przy tym na moją pomoc. Gdyby każdy w ten sposób patrzył na rozgrywki, to nie byłoby ani zapowiedzi, ani współkomentarza podczas transmisji, ani innych kilku rzeczy. Trochę odpowiedzialności i zaangażowania jeszcze nikomu w życiu na złe nie wyszło.

  OPÓŹNIENIA NA STRONIE

Na koniec chcielibyśmy jeszcze wyjaśnić jedną rzecz. Wprowadzenie transmisji na żywo na pewno uatrakcyjniło rozgrywki. Przygotowania do nich oraz fakt, że nie jesteśmy w stanie w ich trakcie prowadzić na bieżąco żadnych notatek, powoduje iż dużo więcej pracy zabieramy ze sobą do domu. Transmitowane spotkania trzeba bowiem na nowo obejrzeć i dopiero wtedy jesteśmy w stanie uzupełnić statystyki. Sporo czasu zajmuje nam także przygotowanie grafik pod samą transmisję, choćby tych ze strzelcami bramek. Dlatego prosimy o cierpliwość w oczekiwaniu na niektóre rzeczy, bo niestety czas nie jest z gumy. 

A kolejny odcinek z "lajkami i hejtami" znajdziecie w serwisie po piątym tygodniu. A może chcielibyście skomentować to, co właśnie przeczytaliście? Chętnie poznamy Wasz punkt widzenia!