Drużyna tygodnia - 4.kolejka

Tak jak pisaliśmy w "lajkach i hejtach" niektórzy zawodnicy chyba stracili dobry rytm przez bezczynność w ostatnich kilku tygodniach. Ale z tego faktu skorzystali ci, którzy w TOP 5 zameldowali się po raz pierwszy.

Przedstawienie najlepszych graczy mijającego tygodnia zaczynamy oczywiście od 1.ligi. W bramce postawiliśmy na Przemka Wycecha, który zwłaszcza w końcówce drugiej połowy spotkania z Vaveosport, kilkukrotnie ratował skórę swoim kolegom z pola. Obronę obsadziliśmy bardzo pracowitym Bartkiem Przyborkiem z In-Plusu, oraz Radkiem Dobrzenieckim, który do momentu kontuzji dzielił i rządził w rywalizacji z Gold-Dentem. Z kolei w pierwszej linii mamy bardzo mocny i bramkostrzelny duet - Karol Sochocki (4 gole i 3 asysty z Progresso) i Daniel Gomulski, bez którego trudno sobie wyobrazić zwycięstwo Dar-Maru nad Al-Marem.

Schodzimy szczebel niżej. W 2.lidze wśród bramkarzy najbardziej podobał nam się Darek Wiąckiewicz - kilka jego interwencji w starciu z N-BUDem zasługiwało na najwyższą notę. Dobry występ przeciwko AGD Marking zanotował też "Rzeźnik z Rembertowa", czyli Maciek Gołębiewski z Tuby. Z kolei gdyby nie Adrian Wieczorek i jego kilka punktów w klasyfikacji kanadyjskiej, to kto wie, czy Wesoła dziś byłaby nadal liderem 2.ligi bez straty punktów. Klasą dla siebie byli z kolei nasi napastnicy - Patryk Czajka niemal w pojedynkę rozmontował Klimag, z kolei Dominik Ołdak zdobył cztery gole z Auto-Delux, a przy piątym zaliczył kluczowe zagranie. 

Ciekawe rzeczy działy się za to w 3.lidze. Tutaj kilkukrotnie żonglowaliśmy nazwiskami, gdzie choćby na pozycji golkipera mieliśmy spory dylemat. Ostatecznie postawiliśmy na Stefana Neculę, bo nie dość, że nie puścił bramki, to jeszcze miał bezpośredni udział przy kluczowym golu na 1:0 z Beer Team. Duży plus stawiamy też przy osobie Kacpra Smoderka - gdyby nie jego determinacja, to Kamanda miałaby olbrzymie problemy, by wrócić do gry z Promilem. Na słowa uznania zasłużył też Jakub Filip - bramka i asysta w kluczowym momencie rywalizacji z Las Vegas, pozwoliły JMP zachować szansę na mistrzostwo 3.ligi. A w ataku stawiamy na młodość - Daniel Woźniak rozstrzelał we wtorek NetServis, a Bartek Bajkowski ujarzmił Byczki Stare Babice.

A kogo oceniliśmy najwyżej na poziomie 4.ligi? Zaczniemy od Kuby Nalazka, bo chociaż to był jego debiut w NLH, to spisał się bardzo dobrze i wielokrotnie uchronił swój zespół od utraty gola z Kartofliskami. Największą niespodzianką 4.kolejki był oczywiście remis Szmulek ze Squadrą i reprezentanta tych pierwszych nie mogło zabraknąć w zestawieniu - postawiliśmy na Czarkę Jandułę. Obok niego ustawiliśmy zaś Łukasza Sasala, który wspólnie z Piotrkiem Hereśniakiem pociągnął Gencjanę do sukcesu nad Lemą. Przyjemnie patrzyło się także na postawę Patryka Wieczorka w konfrontacji z Góralami, z kolei Szymon Darkowski nawet jeśli czasami irytował swoimi indywidualnymi próbami, to bez jego czterech goli Gwiazdy z Mydła wróciłyby do Serocka bez punktów.

Wszystkim wybranym serdecznie gratulujemy! W profilach indywidualnych już pojawiła się informacja, że zostaliście wybrani do TOP 5. A kolejne notowanie za tydzień.