fot. © Nocna Liga Halowa

3 liga - kto odważny wskaże faworyta?

9 grudnia 2022, 13:32  |  Kategoria: Ogólna  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Gdyby ktoś poprosił nas, byśmy w tym momencie pokusili się o ułożenie tabeli 3.ligi na koniec sezonu, to prawdę mówiąc nie wiedzielibyśmy od czego zacząć...

To co napisaliśmy wyżej, to wcale nie jest dyplomacja. Naprawdę trudno wyrokować, kto na tym poziomie rozgrywkowym będzie walczył o medale, a kto o to, by za rok nie wylądować w 4.lidze. Z tym większą niecierpliwością oczekujemy pierwszych spotkań, by zorientować się na co kogo stać. Przypomnijmy, że pierwsze mecze już w czwartek, 15 grudnia. My powoli zabieramy się za uzupełnianie składów i czekamy, aż kapitanowie podeślą nam listy startowe.

Sam raport będziemy aktualizowali na bieżąco od razu po tym, gdy otrzymamy składy od poszczególnych ekip. Jednocześnie zaznaczamy, że tam gdzie przy zawodniku piszemy iż jest BEZ DRUŻYNY, wcale nie oznacza, że nie zagra w tym sezonie NLH. My przedstawiamy stan na dziś i nie mamy jeszcze pełnej wiedzy. Z kolei w sytuacji, gdy ktoś nie zagrał w poprzednim sezonie ani minuty, nie przypisywaliśmy go w kategorii ODESZLI. 

TERNOVITSIA

Zaczynamy z wysokiego C, bo Ternovitsia będzie pierwszą w historii Nocnej Ligi drużyną, w której nie ma ani jednego Polaka. Skład tego zespołu będą tworzyć przedstawiciele Ukrainy, a jej kapitanem będzie Roman Shulzhenko. Roman kiedyś u nas grał - w sezonie 2017/18 zaliczył trzy mecze w ekipie Adrenaliny. Dziś wraca do nas ze swoim zespołem, chociaż dodajmy, że chłopaki chcieli rozpocząć przygodę z NLH od 4.ligi. Tam nie mieliśmy dla nich miejsca, zaproponowaliśmy im 3.ligę a oni uznali że: "lepsza 3 liga, niż nie grać w ogóle". To słuszne założenie, liczymy że spokojnie sobie tutaj poradzą, zwłaszcza że kto trochę orientuje się w świecie futsalu, ten wie, że na Ukrainie ma on naprawdę duże tradycje. Może więc to Ternovitsia będzie pozytywną niespodzianką tej klasy rozgrywkowej?

Przyszli: Roman Shulzhenko (ostatnio w Adrenalinie). Reszta nowi.

ADRENALINA ZĄBKI

Gdy Robert Świst wysłał nam skład, nawet nie zdawaliśmy sobie sprawę, że takie tornado przeszło przez szatnię Adrenaliny. Nie licząc Stefana Neculi odpadło aż siedmiu zawodników, gdzie przecież wielu z nich rozpoczynało mecze w podstawowym składzie w tamtym sezonie. Nie ma już też ani jednego obcokrajowca, gdzie niemal zawsze ktoś zza naszej wschodniej granicy przywdziewał trykot drużyny z Ząbek. Ale chyba nie ma powodów do zmartwień. Kapitan Adrenaliny udowodnił, że potrafi wynajdywać fajnych, nowych graczy - tak było choćby z Valikiem Chopaniukiem, dlatego wśród tych którzy przyszli, pewnie również nie brakuje graczy z odpowiednią jakością. Co nie zmienia faktu, że na tę chwilę ta ekipa jawi nam się trochę jako drużyna-zagadka.

Przyszli: Grzegorz Cybulski (powrót do drużyny), Tomasz Gaworski, Marek Pałys, Kacper Waniowski, Jakub Kamiński, Kamil Godlewski, Mariusz Gołociński (wszyscy nowi)

Odeszli: Stefan Necula (dyskwalifikacja), Valik Chopaniuk, Łukasz Ogonowski, Igor Shestaliuk, Kacper Bełczyński, Igor Zorin, Pavel Yashtel (wszyscy bez drużyny)

MR GEODEZJA

Marcin Rychta miał na ten sezon tylu zawodników, że wystarczyło na dwa zespoły. Pierwszy gra w elicie NLH, a drugi w przyszłym tygodniu rozpocznie rywalizację w 3.lidze. I jak widać poniżej - mamy tutaj do czynienia z wieloma graczami, którzy jeszcze w tamtej edycji grali w 1.lidze. Barw Geodetów będą również bronić zawodnicy, którzy grają z Al-Marem w lidze szóstek na sztucznej trawie, jak chociażby Patryk Greloch, Maciek Makarow czy Sebastian Laskowski. Na pewno ten skład jest ciekawy, wyrównany i daje nadzieję, że ugra więcej, niż kilka sezonów temu Byki Al-Maru. Tamten zespół również stanowił niejako zaplecze Al-Maru i skończył na piątym miejscu w 3.lidze. Zobaczymy, czy Gedetom uda się tamto osiągnięcie poprawić.

Przyszli: Błażej Kaim, Marcin Błoński, Adam Baran, Arkadiusz Major (wszyscy Al-Mar), Rafał Kudrzycki (HandyMan), Mateusz Kowalczyk (Klimag), Patryk Greloch, Maciej Makarow (obydwaj ostatnio w Bykach Al-Maru), Sebastian Laskowski (ostatnio w Mojej Kamandzie), Ernest Wiśniewski (ostatnio w Gold-Dent)

BAD BOYS OSTRÓWEK

Akapit dotyczący Bad Boys pewnie moglibyśmy skopiować z raportu z poprzedniego sezonu. Bo tutaj zawsze wygląda to bardzo podobnie - odchodzi jedna, max dwie osoby (albo nikt, tak jak w obecnym przypadku), z kolei z nowych pojawia się kilka, raczej w kontekście uzupełnienia składu, bo Źli Chłopcy mają kim grać i wielkie zmiany nie są im potrzebne. Chociaż jedno nazwisko na pewno możemy traktować w kategoriach wzmocnienia - to bramkarz Karol Jankowski. I to ważna informacja, bo ten gość zagwarantuje frekwencję oraz dobrą jakość między słupkami. Czy to zapowiedź walki o medale? Trudno wyrokować, bo kandydatów jest wielu, ale po dobrym wyniku w lidze szóstek w Woli Rasztowskiej (mistrzostwo 2.ligi), Michał Szczapa i spółka na pewno mają apetyt na kolejne udane rozgrywki.

Przyszli: Michał Wojda, Karol Jankowski, Franek Oleksiak, Daniel Chrzanowski, Marcin Perzyna (wszyscy nowi)

Odeszli: nikt

LAS VEGAS PARANO

Mimo, że Las Vegas zajęło 9 miejsce w poprzednim sezonie 3.ligi, to jednak pozostało na tym szczeblu rozgrywkowym. Tę decyzję chłopaki podjęli sami, bo pozostawiliśmy im wybór. I według nas zrobili dobrze, bo mimo iż pod względem wyniku tamta edycja była nieudana, to ten zespół wcale piłkarsko nie odstawał od reszty i nawet gdy przegrywał, to nikomu czerwonego dywanu nie rozkładał. Czy teraz będzie lepiej? Pojawił się nowy bramkarz (który potrafi też grać w polu), mamy również dobrze znanego (choćby ze Spoko Loko) Roberta Sawickiego, więc teoretycznie są powody by sądzić, że problemów z utrzymaniem tym razem nie będzie. Ale czy coś więcej? Tutaj może być ciężko...

Przyszli: Robert Sawicki (Górale), Piotr Wąsowski (nowy zawodnik)

Odeszli: nikt

RAZEM PONAD PROMIL

Gdybyśmy mieli poszukać analogii do polskiej piłki, to RPP przypomina nam Stal Mielec. Mało kto ten zespół docenia, a oni robią swoje i osiągają wyniki ponad stan. Co roku są zmuszeni wymienić kilka ogniw, ale przychodzą nowi zawodnicy i oni też dają radę. Jakaś stabilizacja na pewno by się tutaj przydała, lecz Łukasz Głażewski zdaje się tym nie przejmować, łata dziury, znajduje kolejnych ciekawych graczy i jakoś to się wszystko kręci. Co prawda my żałujemy, że na parkietach NLH nie zobaczymy choćby braci Pawlików, natomiast wierzymy, że ci którzy przyjdą w ich miejsce szybko zapiszą nam się w pamięci. I oby tylko wśród nich znalazł się jakiś skuteczny napastnik, bo gdyby nie kiepsko nastawione celowniki, to ten zespół spokojnie mógł powalczyć o medale w poprzedniej edycji. Może jednak co się odwlecze, to nie uciecze?

Przyszli: Kamil Kołodziejczyk (powrót do drużyny), Patryk Pawlik, Damian Prus, Michał Gajdek, Tomasz Trela, Damian Szwarc (wszyscy nowi)

Odeszli: Przemysław Pawlik, Mateusz Pawlik, Norbert Kamiński (wszyscy bez drużyny)

RYŃSCY DEVELOPMENT

Spadek Ryńskich do 3.ligi był pewną niespodzianką. Deweloperzy grali z wieloma silniejszymi ekipami jak równy z równym, potrafili pokonać AGD Marking, toczyli świetne boje z Zabrodziaczkiem czy Tubą, a mimo to zabrakło im punktów, by utrzymać się na zapleczu elity. Ale może to i lepiej? W 2.lidze nie potrafili przeskoczyć pewnego pułapu w tabeli, z kolei teraz będą jednym z faworytów do medali. Zwłaszcza, że z wojaży wrócił już Mateusz Morawski (którego nieobecność pod koniec poprzedniego sezonu była bardzo widoczna). W dodatku jest to drużyna bardzo doświadczona, z którą ciężko się gra, jeżeli ma dyspozycji wszystkich swoich najlepszych zawodników. A mamy nadzieję, że tak będzie w tym sezonie jak najczęściej.

Przyszli: Michał Maliszewski (powrót do drużyny), Patryk Kukwa (nowy zawodnik)

Odeszli: Robert Utko

SQUADRA

Chyba każdy kto widział w tamtym sezonie Squadrę, od razu stwierdził, że ta ekipa znacznie przewyższa poziom 4.ligi. Okazało się jednak, że ten zespół nie jest nieskazitelny, w końcówce stracił kilka punktów, lecz ostatecznie pozostał na miejscu premiowanym awansem. Jak poradzi sobie poziom wyżej? Patryk Jakubowski musiał dokonać kilku zmian - niektórzy zawodnicy są kontuzjowani, inni odeszli i w ich miejsce trzeba było znaleźć godnych zastępców. O tym czy to się udało, dowiemy się wkrótce, chociaż trzon drużyny został zachowany, a wszystko będzie się kręciło wokół Michała Czarneckiego. Tutaj ważną kwestią będzie frekwencja, bo Squadra często miała tylko dwóch rezerwowych na zmianę. I o ile w 4.lidze w wielu przypadkach to spokojnie wystarczało, to w 3.lidze to może być za mało. Bo tutaj biegania będzie zdecydowanie więcej.

Przyszli: Michał Sokołowski (Gwiazdy z Mydła), Jakub Czarnecki, Mariusz Dąbrowski, Jakub Cegiełka, Kacper Czestkowski (wszyscy nowi)

Odeszli: Adrian Groszkiewicz (kontuzja), Radosław Rosiński, Daniel Głowacki (obydwaj bez drużyny)

GÓRALE

Mistrzowskiego składu się nie zmienia - to stwierdzenie nie pasuje do Górali. Obóz Marcina Lacha w naprawdę dobrym stylu wygrał 4.ligę, ale nie wszyscy, którzy przyczynili się do tamtego sukcesu zostali w drużynie z Sulejówka. Natomiast czy możemy mówić o osłabieniach, skoro równolegle do zespołu dołączają Daniel Matwiejczyk czy Kacper Smoderek? To są dwie potężne armaty, które na trzecioligowym poziomie mogą siać postrach. To chyba również sygnał dla pozostałych drużyn tego poziomu, że Górale zamierzają kroczyć od tytułu do tytułu i jedyne co nas trochę zastanawia, to jednak znaczna przewaga zawodników ofensywnych nad defensywnymi. Ale wiadomo, że na hali to nie ma takiego znaczenia jak na dużym boisku.

Przyszli: Daniel Matwiejczyk (Dar-Mar), Kacper Smoderek (Moja Kamanda), Jan Endzelm (ostatnio w Piorunie), Karol Bujalski (nowy zawodnik)

Odeszli: Kamil Wróbel, Damian Krzyżewski (obydwaj Wesoła), Robert Sawicki (Las Vegas), Michał Zimolużyński (bez drużyny)

KSB WARSZAWA

Troszkę przyszło nam poczekać na kadrę KSB. Dominik Kopiec długo kompletował skład i pozostaje mieć nadzieję, że dobrze spożytkował czas i wybrał mądrze. Z tego co widzimy, to będziemy mieli tutaj do czynienia z trójką byłych graczy Szmulek, których znamy i oceniamy bardzo pozytywnie pod względem piłkarskim, a towarzyszyć im będzie grupa bardzo młodych zawodników, którzy w NLH zagrają po raz pierwszy. Wyobrażamy sobie, że to będzie drużyna wybiegana, świetnie przygotowana motorycznie, której nie będzie brakowało piłkarskiego szaleństwa, w pozytywnym znaczeniu tego słowa. A jeśli tak, to bez względu na wyniki, mecze tego zespołu będzie się komentowało z przyjemnością.

Przyszli: Dominik Kopiec, Krystian Zbrzeski, Cezary Janduła (wszyscy Szmulki). Reszta nowi.

W ten sposób ostatni przedsezonowy raport został zakończony! Gdybyśmy jednak otrzymali nowe informacje od kapitanów poszczególnych drużyn, to jeszcze w czwartek postaramy się powyższy artykuł zaktualizować.

PS: Podobał Ci się nasz raport? Polub go na Facebooku TUTAJ.

Komentarze użytkowników: