fot. © www.nocnaligahalowa.pl

Lajki i hejty - odc. 9, sezon 7!

3 marca 2023, 16:12  |  Kategoria: Ogólna  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Mimo, że do rozegrania została nam jeszcze jedna kolejka 3.ligi, to już dziś pokusimy się o ostatnie, subiektywne podsumowanie tygodnia.

Intensywne dni za nami. Wiadomo, że finałowa kolejka rządzi się swoimi prawami i wystarczy spojrzeć na wyniki niektórych spotkań, by się o tym przekonać. Część zespołów podeszła do meczów na dużym luzie, ale nic dziwnego, skoro w wielu spotkaniach stawką była przysłowiowa pietruszka. Były jednak potyczki, na które czekaliśmy szczególnie i te absolutnie nie zawiodły. No i przede wszystkim - rozgrywki doczekały się nowego mistrza. I właśnie od tej informacji zaczniemy nasz meldunek z ostatnich czterech dni.

   WESOŁA PRZEJMUJE SCHEDĘ W NLH!

Ta sztuka udała się wcześniej tylko Ostropolowi. Wesoła w swoim DEBIUCIE w najwyższej klasie rozgrywkowej zdobyła tytuł, odbierając go w bezpośrednim starciu In-Plusowi. Można powiedzieć, że nastąpiło tutaj symboliczne przekazanie władzy w NLH a palma pierwszeństwa trafiła w dobre ręce, bo drużyna Rafała Sosnowskiego była najrówniej grającym zespołem na przestrzeni całego sezonu w 1.lidze. Ale wiemy, że chłopaki już myślą o kolejnej edycji, bo chcieliby zostać pierwszym zespołem, który zgarnie Wielki Szlem, tzn. w jednym sezonie wygrać mistrzostwo i Puchar Ligi. To nie udało się jeszcze nikomu, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz. A widząc jak ten zespół się rozwija, jakie robi postępy i jakie ma plany, to kto wie czy za rok, w tym miejscu, nie będziemy pisać o kolejnym historycznym sukcesie ich autorstwa.

  ŚWIETNE MECZE FINAŁOWE

Łatwo jest pompować balonik. Staramy się to robić z głową, bo zdajemy sobie sprawę, że to iż w ostatniej kolejce spotykają się dwa najlepsze zespoły na danym poziomie rozgrywkowym, wcale nie gwarantuje wielkich emocji. Ale jesteśmy więcej niż zadowoleni. Rywalizacja Jogi Bonito z Gencjaną nie zawiodła, nawet jeśli ci drudzy byli dużo lepsi. Konfrontacja Vitasportu z Tubą to majsterszyk jeśli chodzi o dramaturgię i nie tylko. A kto oglądał wczorajszy mecz z 1.ligi, ten widział jaki był poziom. Możemy sobie jedynie życzyć, aby we wtorek rywalizacja Squadry z Ternovitsią, która będzie hitem sezonu 3.ligi, wpisała się w tę tendencję i godnie podsumowała nam zmagania w szesnastej edycji NLH.

 180 MECZÓW POKAZANYCH LIVE

W tym momencie trochę wyprzedzamy fakty, bo mamy jeszcze do zrealizowania pięć meczów, ale już dziś możemy napisać, że pewnie jako jedna z niewielu lig w Polsce, pokazaliśmy Wam komplet spotkań na żywo z komentarzem! To było duże wyzwanie, zarówno pod względem przygotowania transmisji, realizacji, ale też komentatorki, bo łącznie mówiliśmy do Was ponad 140h! Ale wszystko wynagrodziły nam liczby, a mamy nadzieję, że we wtorek, gdy usłyszymy się z Wami po raz ostatni, wspólnie pobijemy jeszcze kilka rekordów i zbliżymy do miliona wyświetleń łącznie na naszym kanale.

  ANI JEDNEGO WALKOWERA!

Z jednej strony nie chcemy zapeszać, ale też nie wyobrażamy sobie, by we wtorek jakiekolwiek spotkanie mogło nie dojść do skutku. A to powoduje, że po raz kolejny udało się rozegrać wszystkie zaplanowane mecze w sezonie, których łącznie było 180. Na poziomie organizacji nie ma większej satysfakcji niż ta, że tak chętnie przyjeżdżacie, gracie i dobrze się bawicie. Stanowi to dla nas powód do dumy i odczytujemy to jako wyraz Waszego szacunku do naszej pracy, ale też do przeciwników. Oby tak co roku!

  KONTUZJE MAĆKA ZAKOLSKIEGO I KAROLA SOCHOCKIEGO

Przed startem ostatniej kolejki życzyliśmy sobie, aby nikt nie nabawił się jakiegoś urazu. Tym bardziej, że niektóre spotkania nie miały wielkiej stawki, więc zależało nam, byście w zdrowi zakończyli udział w rozgrywkach. Nie udało się - kontuzji kolana nabawił się Maciek Zakolski z Semoli, a kostkę skręcił Karol Sochocki. Obydwu zawodnikom (jak również tym, o których urazach nie mamy wiedzy) życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i pełni sił.

I to byłoby na tyle. Nie zawsze w tym cotygodniowym cyklu było miło, jednak zawsze było szczerze. W przyszłym sezonie również go nie zabraknie, bo to dobre miejsce by doceniać, by gratulować, ale też by czasami pogrozić palcem i dać coś do zrozumienia. A jeśli chcielibyście w jakiś sposób skomentować to, co właśnie przeczytaliście, to dawajcie znać w komentarzach!

Komentarze użytkowników: