fot. © www.nocnaligahalowa.pl

Przegląd wojsk w 4. lidze. Zapowiada się nieźle!

30 listopada 2024, 02:44  |  Kategoria: Ogólna  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby nadchodzący sezon 4. ligi przypominał poprzedni. Wtedy walka trwała do samego końca, a ostateczne rozstrzygnięcia zapadły dopiero w ostatniej kolejce.

Wstępna analiza drużyn czwartoligowych sugeruje, że mecze będą tutaj niezwykle zacięte. Wystarczy spojrzeć na niektóre transfery, które sprawiają, że konkretne zespoły wydają się mieć spore szanse na wywalczenie promocji. Pamiętajmy jednak, że miejsca premiowane awansem są tylko dwa. Kto może być najbliżej ich zdobycia? Sprawdźmy!

LEMA LOGISTIC

Lema w poprzednim sezonie wcale nie grała gorzej niż rok wcześniej, a mimo to ligi nie zawojowała. 8. miejsce było rozczarowaniem, co być może tłumaczy ciekawe wzmocnienia w postaci Radka Gajewskiego i Huberta Sochackiego. Pytanie jednak, czy ten duet będzie regularnie pojawiał się na meczach, bo Lema raczej nie narzeka na brak chętnych do gry. To jednak solidne transfery, które pokazują, że zespół chyba ma już dość gry w 4. lidze i pora powalczyć o awans na kolejny szczebel.

Przyszli: Radek Gajewski (ostatnio w Progresso), Hubert Sochacki (ostatnio w Offside)

Odeszli: Tomasz Kulesza (bez drużyny)

 


MOCNA EKIPA

W tym sezonie zespół Michała Zimołużyńskiego wydaje się - nawiązując od nazwy - naprawdę mocny. W poprzedniej edycji trochę na wślizgu wspięli się na podium, ale teraz trzecie miejsce to będzie plan minimum. Łukasz Trąbiński, Mateusz Derlatka, Piotr Śliwa – wygląda to bardzo konkretnie. A przecież drużyna już wcześniej miała w składzie wielu solidnych zawodników, więc z takimi wzmocnieniami walka o mistrzostwo wydaje się niemal pewna.

Przyszli: Łukasz Trąbiński (Propertica), Mateusz Derlatka (Propertica), Piotr Śliwa (Joga Finito), Michał Lalak (Tuuba Juniors), Marcin Rogal, Szymon Tomaszewski (obydwaj nowi)

Odeszli: Eryk Ryszkus, Rafał Kolasa, Dawid Skup, Dominik Stempel, Michał Alberski, Marcin Zimolużyński (wszyscy bez drużyny)

 


NEWER GIW AP

W 18. edycji mamy wysyp nowych ekip z Zielonki, a to kolejny przykład. Chciałoby się powiedzieć, że jeśli ta drużyna będzie na boisku tak zorganizowana, jak pod względem organizacyjnym, to w debiucie w NLH nie ma się czego obawiać. To jednak nie będzie takie proste, bo 4. liga jest w tym sezonie naprawdę solidna, a każdy mecz będzie dla nich trudnym testem. Oby zdawali je jak najczęściej.

Grali już w NLH: Daniel Sarna (kiedyś w N-BUD Zielonka)

 


KS PROBRAM 24

Za tą ekipą trudno nadążyć – nie tylko jeśli chodzi o nazwy, ale też o grę. Start w Nocnej Lidze mieli imponujący i typowaliśmy ich jako kandydatów do TOP 3 w 3. lidze, a zamiast tego spadli do czwartej. Doszło tutaj do sporych zmian – można wręcz powiedzieć, że na wielu płaszczyznach. Dziś to bardziej klub piłkarski niż zwykła drużyna, a doświadczenie zdobyte na dużym boisku może być ich atutem. Powinni być groźni, o ile ustabilizują formę i skład.

Przyszli: Kacper Rawski (Kasbud), Sebastian Turowski (ostatnio Byki Al-Maru), Mateusz Misztalewski, Tomasz Ciok, Serhii Leno, Jan Greloch (wszyscy nowi)

Odeszli: Mateusz Bajkowski (Kartonat), Bartek Ciok, Dawid Gawiński, Paweł Michalski, Oliwier Gawiński, Łukasz Kielczyk, Mateusz Kowalczyk, Krystian Kurek (wszyscy bez drużyny)

 


SEMOLA

„Spokój” – to słowo chyba najlepiej oddaje okres przygotowawczy w Semoli. Krzysiek Jędrasik nie musiał zbytnio kombinować, bo ma stały skład. Uznano jednak, że w układance brakowało napastnika, stąd zatrudnienie dobrze znanego z Orłów Zielonka, Patryka Szrajdera. Niestety, zespół stracił Adriana Kinalskiego z powodu poważnej kontuzji, co jest dużym osłabieniem, bo był on jednym z jaśniejszych punktów drużyny w poprzednim sezonie.

Przyszli: Patryk Szrajder (kiedyś w N-BUD Zielonka)

Odeszli: Adrian Kinalski (kontuzja)

 


JOGA FINITO

Tutaj sporo się wydarzyło. Wielu zawodników odeszło, część przeszła do innych ekip. Nie pytaliśmy, czy miało to związek z przejęciem kierownictwa przez Łukasza Świstaka. Popularny Świchu szybko jednak uzupełnił braki, a patrząc na niektóre transfery, może to wyjść drużynie na plus. Poprzedni sezon był po prostu tragiczny, więc transfuzja świeżej krwi była nieunikniona.

Przyszli: Marcin Gomulski, Grzegorz Rupniewski, Jarosław Książek, Szymon Ryciuk, Igor Osipczuk, Patryk Różalski (wszyscy nowi)

Odeszli: Piotr Śliwa (Mocna Ekipa), Mateusz Łukasik, Rafał Perczyński, Adam Wiśniewski (wszyscy bez drużyny)

 


WYBRZEŻE KLATKI SCHODOWEJ

1 zwycięstwo i 8 porażek – tak wyglądał bilans WKS-u w poprzedniej kampanii. Plany były mocarstwowe, ale wyszło jak zawsze. Teraz cele są równie ambitne, do tego stopnia, że kapitan Gabriel Skiba założył się z organizatorem, że zespół zajmie miejsce w TOP 3. Piszemy o tym oficjalnie, żeby później nie było wymówek. Skład WKS-u wygląda na pewno lepiej niż rok temu, dzięki transferom z rozpadłej Squadry. Czy to jednak wystarczy, by powalczyć o medale? Wyczuwamy łatwe pieniądze.

Przyszli: Mariusz Dąbrowski, Patryk Jakubowski, Michał Sokołowski (wszyscy Squadra), Paweł Wrona (nowy zawodnik)

Odeszli: Eryk Kaczmarczyk, Aleks Kaczmarczyk, Cyprian Jaśkowski, Damian Matusiak, Daniel Nakielski (wszyscy bez drużyny)

 


FALUDŻA

Podobny zakład co wyżej nie wchodziłby w grę z Faludżą. Tutaj widzimy wyraźny progres i potencjał, który już rok temu dawał nadzieję na premierowe podium w NLH. Zabrakło niewiele, a teraz, żeby nie zabrakło niczego, Kamil Lubański zadbał o kolejne transfery. Faludżę spokojnie obstawiamy w górnej połowie tabeli, zwłaszcza jeśli dobrze zaczną, bo właśnie tego brakowało im przed rokiem.

Przyszli: Tomasz Sieczkowski (ostatnio Joga Bonito), Marcin Komorowski, Filip Jesiotr, Jakub Popiński (wszyscy nowi)

Odeszli: Dominik Skowroński (Piłkarzyki)

 


BYCZKI STARE BABICE

Gdybyśmy mieli wybrać największe rozczarowanie minionej edycji 4. ligi, Byczki same wpisałyby się na tę listę. Na papierze wyglądali świetnie, były mecze, w których faktycznie uwalniali swój potencjał, ale bywały też takie, gdzie przegrywali na własne życzenie. Skład pozostał niemal bez zmian, co może sugerować, że ten sezon będzie dla nich przełomowy – o ile wyciągną wnioski z poprzednich porażek.

Przyszli: brak

Odeszli: Kamil Ryński (MR Geodezja), Jakub Sierociński (bez drużyny)

 


DZIERŻĄŻNIA

Na koniec zostawiliśmy absolutnych debiutantów. W ich składzie nie ma ani jednego zawodnika z doświadczeniem w NLH, ale to nie znaczy, że na hali zagrają po raz pierwszy. Wiele lat temu występowali w Akademickiej Lidze Halowej, choć wyników nie sprawdzimy – serwer strony już nie działa. Średnia wieku to około 40 lat, więc mitycznego doświadczenia posiadają w nadmiarze. Ale ponieważ inne drużyny, które przyszły do nas z Ligi Akademickiej, radzą sobie w NLH naprawdę dobrze, to ich również nie stawiamy na straconej pozycji.

 

Składy wszystkich zespołów 4. ligi zostały uzupełnione. Warto jednak pamiętać, że jeśli przy niektórych zawodnikach widnieje informacja "bez drużyny", może to oznaczać, że ich ostateczna przynależność klubowa nie jest nam jeszcze znana. Nie dysponujemy bowiem składami wszystkich ekip z wyższych lig. Jeśli pojawią się istotne informacje, niezwłocznie wprowadzimy zmiany w artykule.

Komentarze użytkowników: