fot. © www.nocnaligahalowa.pl
Drużyna tygodnia - 2.kolejka
Fakt późnego rozegrania 2. kolejki w 5. lidze spowodował, że z opóźnieniem przedstawiamy Wam najlepszych zawodników poprzedniej serii gier. Kto według nas wyróżnił się najbardziej?
Zaczynamy od 1. ligi, gdzie w bramce stawiamy na Pawła Wysockiego. Kilka dobrych interwencji, ale przede wszystkim świetne wznowienia gry, po których napastnicy mieli naprawdę dogodne okazje. W obronie mamy Kamila Melchera, którego gole ustawiły mecz z Gold-Dentem, oraz Pawła Żmudę, autora hat-tricka dla AGD przeciwko Łabędziom. Z kolei w ataku stawiamy na doświadczenie Janka Dźwigały oraz energię Grześka Trzonkowskiego, który zaliczył świetne 40 minut z Kartonatem.
Na zapleczu elity też nie mieliśmy większych problemów z wyborem top graczy. Między słupkami mamy Damiana Białka, głównie za interwencje i poświęcenie w końcówce starcia z Tuba Juniors. Bohdan Merzlikin z Everest powoli nie trzeba nikomu przedstawiać, bo jego lewa noga zaczyna siać postrach wśród bramkarzy 2. ligi. Obok Bohdana ustawiliśmy Patryka Kamińskiego, który nie gra może dużo, ale potrafi maksymalnie wykorzystać minuty spędzone na placu w koszulce Burgerów. Pierwszą linię zestawiliśmy z kolei z Wojtka Wociala, który rozstrzelał Setę, oraz Piotrka Kwietnia, niezwykle skutecznego przeciwko JMP.
Czas na 3. ligę. W niej rozpoczynamy od golkipera, który swój mecz przegrał, ale Karol Dębowski ze Szmulek robił wszystko, by jego zespół był jak najdłużej w grze w konfrontacji z Ternovitsią. A skoro przy zespole z Ukrainy jesteśmy, to tam bardzo podobał nam się Anatolii Zvariiuk, którego cechują spokój i duża mądrość w grze. Co do Pavla Paduka, to tutaj słowa są zbędne, bo ten gość przewyższa 3. ligę o kilka długości. Natomiast atak obsadziliśmy graczami, dla których jest to debiut w TOP 5, ale na grę Piotrka Szymańskiego i Norberta Marata patrzyło się z dużą przyjemnością.
W 4. lidze startujemy od gracza, który odkupił część swoich win z 1. kolejki. Dawid Pływaczewski obronił rzut karny w kluczowym momencie i przyczynił się do wygranej nad Jogą Finito. Gol na wagę trzech punktów z 39. minuty to z kolei główny czynnik, dla którego w drużynie tygodnia znalazł się kapitan Faludży, Kamil Lubański. Obok niego postawiliśmy Kacpra Urbana. Jego przebojowość przyczyniła się do cennej wygranej nad Lemą Logistic. W przodzie postawiliśmy natomiast na doświadczenie Pawła Bąbla oraz Krzyśka Czarnoty, których statystyki mogły być jeszcze lepsze, gdyby nie nieskuteczność kolegów z zespołu.

Podsumowanie kończymy na 5. lidze. Tutaj bezapelacyjnie najlepszym golkiperem był Wiktor Curyło. Po pierwszym meczu mieliśmy do niego trochę uwag, ale w niedzielę bronił fenomenalnie, z obronionym rzutem karnym na czele. Przed nim zestawiliśmy dwóch zawodników, których piłka nie parzy, a więc niezwykle zdolnego Franka Kryczkę oraz Patryka Drużkowskiego, który na razie bawi się na tym poziomie rozgrywkowym. Co zaś tyczy się napastników, to tutaj pierwsze skrzypce grali Adrian Baranowski – kapitalny występ przeciwko Zadymiarzom, oraz Rafał Dębek, który zalicza bardzo udane wejście do NLH w barwach Sokoła Brwinów.
Wszystkim wybranym serdecznie gratulujemy! W profilach indywidualnych już pojawiła się informacja, że zostaliście wybrani do TOP 5. A kolejne notowanie za tydzień!