Drużyna tygodnia - 4.kolejka

Skala trudności, jeśli chodzi o wybór najlepszych zawodników 4. kolejki, była bardzo duża. Ciągle ubolewamy nad tym, że miejsc w drużynie tygodnia jest tylko pięć.

W 1. lidze nie mieliśmy problemów przy obsadzie bramkarza. Znów świetną formę pokazał Piotrek Koza, popisując się kilkoma świetnymi interwencjami. W obronie mamy Adama Janeczka, który prezentuje wysoką dyspozycję od początku sezonu i oprócz dobrej gry w defensywie, umie dorzucić coś w ataku. Obok niego stawiamy bohatera meczu, gdzie doszło do największej niespodzianki w elicie NLH. Trzy gole Rafała Pawlaka dla Auto Delux pomogły w sensacyjnym ograniu Wesołej. Z przodu postawiliśmy natomiast na Łukasza Flaka, który w rywalizacji ze swoim byłym zespołem zanotował dwa ważne trafienia, a drugie miejsce w ataku obsadziliśmy Dawidem Pałysem. Ten zawodnik zanotował fantastyczny debiut w ekipie Offsidu.

W 2. lidze mieliśmy ogromny problem z obsadą pozycji bramkarza. Niektórzy golkiperzy nie mieli wiele pracy lub niczym szczególnym się nie wyróżnili. Stąd też nominacja dla Piotrka Wąsowskiego, który co prawda popełnił jeden poważny błąd, ale też obronił mnóstwo strzałów i zdobył nawet gola przeciwko Secie. Trudno sobie z kolei wyobrazić, co byłoby z Góralami, gdyby nie Mikołaj Tokaj. Wygranej nad Ferajną na pewno by nie było. Pozytywnie oceniamy też występ Maćka Gołębiewskiego. Niby Rzeźnik, ale umiejętności piłkarskich nie wolno mu odmówić. Z kolei w pierwszej linii mamy Oskara Nieskórskiego, który trafił tutaj już drugi raz z rzędu, a towarzyszyć mu będzie Mateusz Muszyński, który zdobył Everest.

Artur Fiodorow – to z kolei najlepszy golkiper na poziomie 3. ligi w 4. kolejce. Co tu dużo mówić – przeciwko Klimagowi zaliczył bezbłędny występ. Bardzo solidnie zaprezentował się też Sebastian Laskowski z Handyman, który zdobył bramkę i asystę przeciwko Geodezji. Kolejne wysokie zwycięstwo odniósł za to FSK Kolos i chociaż goli znów nastrzelał Paweł Paduk, to nam najbardziej podobał się Volodymyr Grabowski. W innej ekipie z Ukrainy, czyli Ternovitsii, trzy asysty zanotował Serhii Romanovskyi, a byłoby ich więcej, gdyby koledzy wykorzystywali jego dobre podania. A o tym, że nie tylko liczby świadczą o czyimś dobrym występie, pokazuje Piotrek Paćkowski. Niby tylko jeden gol przeciwko Adrenalinie, ale kto oglądał jego grę, ten wie, że prezentował bardzo wysoką jakość przez pełne 40 minut.

Kolejnym poziomem rozgrywkowym, gdzie mieliśmy problem z obsadą bramki, była 4. liga. Ale obejrzeliśmy sobie ponownie na szybko wszystkie mecze i uznaliśmy, że na wyróżnienie zasłużył Krzysiek Jędrasik – wiele skutecznych parad, ale też kilka razy fajnie przeczytał grę przeciwników. Miejsce w TOP 5 ponownie rezerwuje sobie za to Darek Piotrowicz. To już kolejny raz, gdy pokazuje się z bardzo dobrej strony. Natomiast debiut w naszym zestawieniu notuje Kuba Popiński, ale warto docenić jego bardzo równą postawę w meczu na szczycie z Mocną Ekipą. Poniżej pewnego poziomu nie schodzi także Kasjan Wrotniewski. Napastnik Byczków stanowił ważny element układanki ekipy ze Starych Babic w rywalizacji z Newer Giw Ap. Z kolei 5 goli i 2 asysty spowodowały, że wyjścia nie dał nam Norbert Grzymała. Z takimi liczbami nie mogło go tutaj zabraknąć.

I przechodzimy do najniższej klasy rozgrywkowej. Tutaj aż dwóch przedstawicieli Realu Varsovia, ale nic dziwnego, bo chłopaki wygrali swój pierwszy mecz w sezonie. Duża w tym zasługa Alana Gwizdona, który bronił pewnie i przede wszystkim, nie podejmował niepotrzebnego ryzyka. Linię defensywy złożyliśmy z Jakuba Obsowskiego, mocnego kandydata do obecności w drużynie sezonu oraz Kuby Kostrzewy, który przyczynił się do wygranej Alphy Omegi nad Piłkarzykami. Klasa sama w sobie to z kolei ocena występu Konrada Kanona z Ekipy, który niemal w pojedynkę ograł Jogę Bonito. Ze świetnej strony dał się również poznać Marcin Zakrzewski, który wrócił do Realu Varsovia po dłuższej przerwie i zadbał o kilka ważnych trafień.

Wszystkim wybranym serdecznie gratulujemy! W profilach indywidualnych już pojawiła się informacja, że zostaliście wybrani do TOP 5. A kolejne notowanie za tydzień!