fot. © www.nocnaligahalowa.pl
Lajki i hejty - odcinek 9
18. edycja została niemal oficjalnie zakończona. W związku z tym dzisiejsze lajki i hejty będą podsumowaniem nie tylko 9. kolejki, ale i całego sezonu.
Finałowa kolejka była naprawdę bardzo atrakcyjna. Dość powiedzieć, że padło w niej aż 7 remisów, co wydaje się wydarzeniem bez precedensu w historii rozgrywek. Do tego wyłoniliśmy 5. mistrzów poszczególnych klas rozgrywkowych i właśnie od tego zaczniemy nasze plusy.
MISTRZ, MISTRZ, WESOŁA!
Nie da się ukryć, że spotkanie finałowe w 1. lidze nawet nie zbliżyło się emocjami do tych z poprzednich sezonów. Wesoła zdeklasowała AbyDoPrzodu aż 11:2 i po raz drugi zameldowała się na samym szczycie zielonkowskich rozgrywek. BRAWO! A biorąc pod uwagę, że jest obrońcą Pucharu Ligi, może dojść do sytuacji, w której sięgnie po podwójną koronę. Tym samym w najbliższą niedzielę się okaże, czy będziemy świadkami czegoś, co jeszcze się w Nocnej Lidze Halowej nie wydarzyło.
KAPITALNE FINAŁY W 3., 4. i 5.LIDZE
Nie mogliśmy za to narzekać na emocje w pozostałych meczach o wszystko. W 3. lidze niewiarygodnie intensywne 40 minut rozegrali FSK Kolos oraz Ternovitisia. Derby Ukrainy ostatecznie wygrali ci pierwsi, a sam mecz spokojnie mógłby być reklamą nawet 1. ligi. Remisem 6:6 zakończyło się za to starcie w 4. lidze między Faludżą a ProBramem. Tutaj szala przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę, a remis dał ostatecznie złoto ekipie z Falenicy. Z kolei w 5. lidze w wielkim finale między Ekipą a Alphą Omega padł tylko jeden gol, ale takie 1:0 naprawdę świetnie się oglądało. Determinacja była ogromna, a minimalna liczba bramek pokazuje, jak wszystko decydowało się na żyletki.
DEBIUT VARU
Niewykluczone, że jesteśmy pierwszą amatorską ligą, która zastosowała takie rozwiązanie w swoich rozgrywkach, i trzeba powiedzieć, że była to dobra decyzja, bo VAR pomógł sędziom w kilku spotkaniach podjąć właściwe decyzje. Oczywiście trochę przedłużyło to mecze, jednak to niewielka cena za to, by po ostatnim gwizdku nie rozmawiać o kontrowersjach i nie powodować, by ktoś czuł się pokrzywdzony. Tak jak pisaliśmy – będziemy chcieli VAR wprowadzić na stałe w kolejnej edycji, oczywiście z zachowaniem zdrowego rozsądku, by mecze nie kończyły się o pierwszej w nocy.
PREMIEROWE ZWYCIĘSTWO ŁABĘDZI
Nie ma chyba lepszego momentu na wygraną pierwszego meczu w sezonie niż wtedy, gdy najbardziej tego potrzebujesz. Tak było w przypadku Łabędzi, które w 9. serii spotkań ograły Gold-Dent 4:3, dopisując tym samym pierwszą wygraną w sezonie, ale jakże ważną, bo przy równej liczbie punktów z Dentystami to oni zachowali pierwszoligowy byt. Tym samym Gold-Dent musiał pogodzić się ze spadkiem do przedsionka elity.
COMEBACK REALU VARSOVIA
W tym miejscu chcielibyśmy docenić postawę piątoligowego Realu. Mimo braków kadrowych i problemów organizacyjnych nie tylko dograli sezon, ale w ostatnim meczu, gdzie przegrywali już 0:4 z Na Fantazji, udało im się wywalczyć bardzo cenny punkt. Co więcej, chłopaki nawet prowadzili 6:5 i chociaż ostatniego gola stracili niemal równo z końcową syreną, to i tak powinni być ze swojej postawy dumni.
ŻADNEGO WALKOWERA
Na koniec z plusów coś, co cieszy nas szczególnie. W tym sezonie, mimo powiększenia rozgrywek i rozegrania aż 225 spotkań, nie było ani jednego walkowera. Jest to znakomita informacja, którą jak zwykle traktujemy jako docenienie naszej pracy, bo po prostu nie chcecie oddawać walkowerów, chcecie grać, chcecie dobrze się bawić i to jest naprawdę świetna sprawa. Oczywiście niektóre drużyny, choćby podczas ferii czy nawet w ostatniej kolejce, miały drobne problemy frekwencyjne, ale poradziły sobie i fajnie, że udało się dopiąć temat.
Przy okazji tych 225 spotkań warto dodać, że wszystkie pokazaliśmy na żywo. To również traktujemy jako swój duży sukces.
To teraz przejdźmy do drobnych minusów:
KIEPSKA OGLĄDALNOŚĆ WIELKIEGO FINAŁU
300-400 osób – mniej więcej tylu widzów spodziewaliśmy się przy transmisji najważniejszego meczu sezonu. Niestety, spotkało nas dość duże rozczarowanie. Starcie AbyDoPrzodu z Wesołą w szczytowym momencie oglądało zaledwie około 170 osób. Być może wpływ na to miała szybko wypracowana przewaga ekipy Patryka Jacha, ale nie da się ukryć, że liczyliśmy na znacznie większe zainteresowanie. Co ciekawe, większą widownię zgromadził finał 3. ligi – rywalizację Kolosa z Ternovitsią śledziło blisko 300 osób.
SPADEK JMP, LAS VEGAS I RAZEM PONAD PROMIL
Sytuacja w tabeli 2. ligi na koniec sezonu była niesamowicie interesująca. Kilka ekip miało tyle samo punktów, ale to Las Vegas jako pierwsze musiało pożegnać się z marzeniami o utrzymaniu, przegrywając swój mecz. Później nastąpił splot niefortunnych okoliczności dla JMP. Ta drużyna prowadziła z Warsaw Fire 4:3 na 30 sekund przed końcem, ale ostatecznie przegrała spotkanie, a dodatkowo na jej niekorzyść zadziałały dwa remisy – Górali z Everestem oraz Sety z Goat Life. Trzeba przyznać, że był w tym wszystkim spory pech, bo gdyby mecz Sety z GLS został rozegrany wcześniej, to brak świadomości, że remis daje utrzymanie obu ekipom, mógł wpłynąć na jego przebieg. Fakt, że zarówno JMP, jak i Las Vegas w pewnym momencie walczyły o medale, a skończyły na miejscach spadkowych, trzeba uznać za duże rozczarowanie.
Jeszcze ciekawsza sytuacja miała miejsce w 3. lidze. Na ostatnim miejscu uplasowali się Handymani z dorobkiem 7 punktów, ale aż pięć drużyn wyżej miało po 10 oczek. O losach drugiego spadkowicza decydowała więc mała tabela, która skazała na degradację ekipę Razem Ponad Promil. To pokazuje, jak wyrównany był poziom tej ligi i jak wielkie znaczenie miały detale. Tym samym trochę zdewaloryzowało się przekonanie, że 9 punktów zwykle wystarcza do utrzymania – czasami nie wystarcza nawet 10.
MAŁO WYPEŁNIONYCH ANKIET
Chcielibyśmy ponownie zachęcić Was do wypełnienia formularza z 30 pytaniami, który pomoże nam zdiagnozować mocne i słabe strony rozgrywek. Na ten moment otrzymaliśmy zaledwie 20 ankiet, co – przy blisko 500 uczestnikach – jest wynikiem mocno niezadowalającym. Jeśli chcecie mieć realny wpływ na rozwój ligi i sprawić, by Wasz głos był ważny, to musicie wykonać pierwszy krok.
https://www.survio.com/survey/d/R8P2N5V4N2H4U3Q2D
OPÓŹNIENIA NA STRONIE
To nasz ostatni minus. Wiemy, że czekacie na wiele podsumowań związanych z ostatnią kolejką – opisy, statystyki, MVP, TOP 5 itp. Wszystko będzie się pojawiało stopniowo, ale niestety, z powodu śmierci osoby z najbliższej rodziny jednego z organizatorów, nie było możliwości, by zająć się tym na bieżąco. Prosimy o cierpliwość.
I to by było na tyle. Nie zawsze w tym cotygodniowym cyklu było miło, ale zawsze było szczerze. W przyszłym sezonie również go nie zabraknie – to dobre miejsce, by docenić, pogratulować, a czasem też pogrozić palcem i dać coś do zrozumienia. A jeśli macie jakieś przemyślenia na temat tego, co właśnie przeczytaliście, dajcie znać w komentarzach!