fot. © www.nocnaligahalowa.pl

Typujemy 1. kolejkę 3. ligi!

2 grudnia 2025, 02:29  |  Kategoria: Ogólna  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Mamy przeczucie, że w tym sezonie 3. ligę może wygrać ktoś nieoczywisty. Bo chociaż dobrych ekip nie brakuje, to ścisk w czołówce będzie ogromny i każdy punkt może zdecydować o medalu albo o jego braku.

Zanim jednak przejdziemy do meritum, trzeba podkreślić, że dziwnie ogląda się nam stawkę 3. ligi bez Bad Boysów. Ale życie nie znosi próżni – pojawiła się choćby Białowieska, mamy mocny zaciąg z 4. ligi, a spadkowicze z drugiej również powinni się liczyć. Premierowa kolejka nikogo jeszcze nie skreśli, ale pozwoli nam powoli budować obraz zespołów i ich faktycznego potencjału, a nie tylko tego, co podpowiada nam wyobraźnia. Wiele wtorkowych meczów zapowiada się świetnie i jeśli poziom emocji będzie taki jak w minionych dniach, to o fajnie spędzone cztery godziny na hali możemy być spokojni.

No to co - przejdźmy do zapowiedzi, które tworzymy dziś my, a za tydzień oddamy głos Wam. Lecimy!

Las Vegas Parano - MR Geodezja (TYP ORGANIZATORA - 2)

Na pierwszy ogień idzie starcie Las Vegas z MR Geodezją. Dwa lata temu obie drużyny mierzyły się w mistrzowskim sezonie Parano i wtedy wynik był na styku – ekipa Grześka Dąbały wygrała tylko jednym golem. Teraz może być o powtórkę ciężko, bo kapitan Las Vegas ma problemy zdrowotne kilku kluczowych zawodników. Zespół, którego podstawową piątkę kiedyś mogliśmy przewidzieć „w ciemno”, tym razem pozostaje sporą niewiadomą. Co do Geodetów – tutaj jest o wiele prościej. Marcin Rychta ma niemal identyczną kadrę co rok temu, a największą zmianą jest obsada bramki, gdzie pierwszym wyborem ma być Krzysiek Kunowski. Zarówno jego, jak i całą ekipę z Wołomina uczulamy, by byli skoncentrowani od pierwszych minut. Las Vegas słynie z tego, że bardzo szybko wchodzi w mecz i często zdobywa gole już przy pierwszych akcjach. Tak zresztą było w ich ostatnim bezpośrednim meczu. Według nas, jeśli Geodezja przetrzyma początkowy napór, to wraz z upływem czasu może przejąć inicjatywę i rozpocząć sezon od zwycięstwa. Ogólnie spodziewamy się meczu z niewielką liczbą bramek, rozstrzygniętego na poziomie gola, może dwóch. A że dwa lata temu szczęście uśmiechnęło się do Las Vegas, to może teraz los wyrówna rachunki i to Geodeci będą cieszyć się z udanej inauguracji.

Białowieska - Faludża (TYP ORGANIZATORA - 2)

Na drugi wtorkowy pojedynek czekamy chyba najbardziej. Powracająca do ligi Białowieska podejmie Faludżę, która z roku na rok wygląda coraz solidniej. Fajne zestawienie – drużyna, która kiedyś u nas wygrywała, kontra ambitny narybek NLH, mający realne szanse, by pójść tą samą drogą. Jeśli chodzi o Białowieską – ten zespół będziemy poznawać praktycznie na nowo. Trudno nam jednak uwierzyć, że Krzysiek Sonnenfeld reaktywował starą nazwę i odkurzył klubowe „artefakty” tylko po to, by sobie popykać. Białowieska zawsze grała o najwyższe cele i pewnie tak będzie i teraz. Najważniejsze pytanie brzmi: jak dobry jest ten młodziutki rdzeń drużyny, głównie rocznik 2007? Będziemy im się bacznie przyglądać. Faludża to z kolei spokojna, stabilna siła. Kadra nie tylko została praktycznie nienaruszona, ale wręcz wzmocniona. Na co szczególnie powinna być przygotowana Białowieska? Na masę pracy w destrukcji, bo Faludża jest bardzo mobilna, szybka, wymieniająca pozycje i trudna do złapania. To też ekipa mająca piłkarzy grożących strzałami z dystansu, co dla Sonnenfelda seniora – strzegącego bramki – może to być cenna wskazówka. Reasumując - pogromu żadnej ze stron na pewno nie uświadczymy. Spodziewamy się początkowych szachów, a potem – z racji większej wiedzy o zespole z Falenicy – lekkiej przewagi Faludży i szczęśliwego dowiezienia jej do końca.

Gencjana - Mocna Ekipa (TYP ORGANIZATORA - 1)

Godzina 21:35 to zwykle czas na hit kolejki. I choć dopiero start sezonu, to konfrontacja Gencjany z Mocną Ekipą może być prawdziwym deserem wtorkowego wieczoru. Gencjana to jedna z najbardziej „futsalowych” drużyn w całej lidze. Może nie ma największych indywidualności, ale nadrabia organizacją, schematami i mądrą grą. Z drugiej strony – Mocna Ekipa, jeden z głównych faworytów do awansu, szczególnie po dopisaniu Mateusza Trąbińskiego. Ale i bez niego podopieczni Michała Zimolużyńskiego wyglądali rok temu świetnie, chociaż teraz o efektowne zwycięstwa będzie trudniej. Jesteśmy bardzo ciekawi, jaki plan przyjmą na starcie z Gencjaną, która nie lubi forsować tempa, potrafi cierpieć bez piłki i często ustawia się dość defensywnie, by potem kilkoma podaniami znaleźć się pod bramką rywala. Starcie dwóch zupełnie różnych stylów aż prosi się o szybki pierwszy gwizdek. Według nas zwycięzca wyśle bardzo wyraźny sygnał całej lidze, że żartów z nim nie będzie. A my trochę poddymimy – naszym zdaniem tym zespołem będzie Gencjana, zwłaszcza jeśli Maciek Zbyszewski zbierze całą swoją świtę.

Klimag - Adrenalina (TYP ORGANIZATORA - X)

To starcie owiane jest chyba największą tajemnicą. W Klimagu doszło do małych przetasowań, kilku zawodników przyszło, kilku odeszło, a Patryk Maliszewski zapowiadał, że do wtorku wiele może się jeszcze wydarzyć. Zobaczymy więc, jak ten zespół finalnie będzie wyglądał. W Adrenalinie większych zmian w stosunku do tego co dziś widzimy w ich składzie nie dojdzie, ale to, co zobaczymy na boisku, to duża zagadka. Robert Świst, który rozważał spokojne granie w 5. lidze, dał się namówić kolegom i pociągnie Adrenalinę dalej. Jeśli jednak ta drużyna znów nie powalczy o medale, można zakładać, że projekt nie przetrwa próby czasu. Pod tym względem naprawdę trzymamy za nich kciuki. Z poprzedniego sezonu zostało im dosłownie pięciu zawodników – reszta to nowi gracze, częściowo sugerowani Robertowi nawet przez nas. Trochę więc bierzemy ten projekt na swoje konto. Ale same wyniki to jedno – tutaj przede wszystkim musi wrócić dobra atmosfera, bo od niej zależy kierunek, w którym drużyna będzie zmierzać. Kibicujemy, żeby mieszanka dotychczasowych zawodników i nowych twarzy pozytywnie zaskoczyła. Czy Klimag się o tym przekona? Niewykluczone. A skoro w każdej z dotychczasowych lig padł już remis, to jeśli mielibyśmy wskazać mecz 3. ligi, w którym najbardziej prawdopodobny jest podział punktów – to byłby to właśnie ten.

JMP - Szmulki (TYP ORGANIZATORA - 1)

Chwilę po 23:00 na parkiet wejdą JMP i Szmulki. Damian Zalewski, kapitan JMP, upewniał się niedawno, czy na pewno jego zespół musi zacząć sezon w 3. lidze. Niestety – nikt z 2. ligi nie wycofał się i ich spadek stał się definitywny. Cóż, wiadomo, że każdy woli grać jak najwyżej, ale gdy chłopaki wyjdą na parkiet, te cyferki nie będą mieć znaczenia i trzeba będzie skupić się na robocie, czyli szybkim powrocie na zaplecze elity. Szmulki mają może mniejsze ambicje, ale nie oznacza to, że nie podejmą rękawicy. Tym bardziej, że po długiej przerwie wraca ich kapitan, Kuba Kaczmarek – nie było go cały poprzedni sezon, a przecież bez niego Szmulki pokazały, że potrafią sobie radzić. Szkoda jedynie kontuzji Sebastiana Mędrzyckiego, który był ważnym elementem zespołu, ale uraz wyklucza go na całą edycję. Na samej grze drużyny powinno to jednak odbić się minimalnie. Szmulki to bowiem ekipa bez fajerwerków, ale grającą z dużą determinacją i taktyczną odpowiedzialnością – tutaj każdy daje z siebie maksimum, bez względu na to jaki poziom prezentuje. Dlatego choć JMP są faworytem, to muszą uważać. Jeśli jednak spadkowicze z 2. ligi dobrze rozpoczną i wyjdą na kilkubramkowe przewagę, to przy ich kompaktowej grze Szmulki mogą już nie wrócić. I właśnie taki scenariusz typujemy jako najbardziej realny. A tuż przed północą przekonamy się, czy był to dobry kierunek, czy jedynie wyraz naszej bujnej imaginacji.

WAŻNE! Składy wszystkich drużyn trzecioligowych zostały uzupełnione. Bardzo prosimy o weryfikację danych, a w razie potrzeby - zgłoszenie błędów. Niektóre daty urodzenia są fikcyjne, podobnie jak pozycje na boisku, ale system wymaga wpisania czegokolwiek, by przejść dalej, a część kapitanów przysyłała nam mocno niepełne informacje. Wyślijcie nam poprawne, wykorzystując ten artykuł, a wszystko jesteśmy w stanie uzupełnić praktycznie od ręki.

Przypominamy, że na hali obowiązuje ZAKAZ GRY w turfach i butach z małymi koreczkami.

Komentarze użytkowników: