fot. © www.nocnaligahalowa.pl

1. liga po rewolucji. Transfery, które zmienią układ sił?

4 grudnia 2025, 08:42  |  Kategoria: Ogólna  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Czy to było najciekawsze okienko transferowe od lat w 1. lidze? Niewykluczone! Widać, że kapitanowie poszczególnych ekip nie próżnowali, doskonale zdając sobie sprawę, że konkurencja nie śpi i czasami trzeba spróbować być krok o przed nią. 

Niektóre drużyny pierwszoligowe dokonały naprawdę dużych przetasowań w swoich składach - jedni w celu umocnienia pozycji z poprzedniego sezonu, inni po to, aby ją poprawić. Oczywiście każdy działał na tyle, na ile mógł i na ile pozwalały mu możliwości oraz znajomości, ale każda ekipa dopisała przynajmniej jednego zawodnika. Były też takie, które pozyskały tylko jednego gracza - ale za to jakiego!

Zapraszamy więc do naszego przedsezonowego raportu, a w nim: kto się wzmocnił, kto stracił, a kto dokonał ruchów, o których będzie się mówić jeszcze długo. Lecimy!

 

KARTONAT

Kartonat stał się ofiarą prawdziwego transferowego szabru – z drużyny zniknęły jedne z największych pereł. Odszedł, ku naszemu wciąż niesłabnącemu zdziwieniu, Karol Sochocki, a wraz z nim kilku innych ważnych zawodników zdecydowało się zmienić barwy lub zrobić sobie przerwę od NLH. Widząc to wszystko co dzieje się wokół tego zespołu, wielokrotnie pytaliśmy do Wojtka Kuciaka, czy na pewno sobie poradzi. On jednak pozostawał niewzruszony i powtarzał, że „będzie dobrze”. I trzeba przyznać - dopisał do zespołu trójkę bardzo ciekawych graczy. Czy jednak będą oni w stanie zastąpić 1:1 tych, którzy odeszli? Może być ciężko.

Przyszli: Emil Gołyski (Kartonat), Madiyar Seiduali, Piotr Jamroż (obydwaj nowi)

Odeszli: Kacper Pałka (Na Fantazji), Karol Sochocki (AbyDoPrzodu), Damian Suchocki (Auto-Delux), Bartek Gwóźdź (Wesoła), Marcin Kur (bez drużyny)

 


WESOŁA

Wesoła to dla odmiany przykład ekipy, która zawsze próbuje coś ugrać w okienku transferowym. Patryk Jach musiał ruszyć na łowy, bo odeszli mu golkiper, Damian Krzyżewski, oraz dwaj bardzo dobrzy zawodnicy z pola. Kapitan Wesołej bardzo szybko zabezpieczył się na pozycji bramkarza - i to kim! Choćby Mateuszem Łysikiem. Mamy też zaciąg zawodników z Victorii Sulejówek (Bartek Szulin, Konrad Śliwka), a swoją przystań w obozie aktualnego mistrza NLH znalazł także Bartek Januszewski. Jeśli więc ktoś myślał, że Wesołej „przestanie się chcieć” po tym, jak dublet z poprzedniego sezonu uciekł jej praktycznie z talerza to był w dużym błędzie. Oni znów będą próbowali go zdobyć.

Przyszli: Bartek Gwózdź (Kartonat), Bartek Januszewski (kiedyś w Samych Swoich), Bartek Szulim (kiedyś w Łąbędziach), Mateusz Łysik (ostatnio w Ostropolu), Konrad Śliwka (nowy zawodnik)

Odeszli: Mateusz Trąbiński, Damian Krzyżewski (obaj Mocna Ekipa), Daniel Gomulski (Offside)

 


AUTO-DELUX KOBYŁKA

Do bardzo ciekawych ruchów doszło również w Auto-Delux. Mateusza Hopci przedstawiać nie trzeba, z kolei Damian Suchocki świetnie spisywał się w poprzednim sezonie w Kartonacie, a ponieważ zna się z zawodnikami Delux, jego przejście do ekipy z Kobyłki wydawało się naturalne. Dwa bardzo solidne wzmocnienia, które zabezpieczą zespół na ten sezon i pozwolą ekipie Patryka Dybowskiego być jeszcze bardziej konkurencyjną.

Przyszli: Mateusz Hopcia (KS Seta), Damian Suchocki (Kartonat), Adam Smulski (nowy zawodnik)

Odeszli: Daniel Ślesiński (bez drużyny)

 


ŁABĘDZIE NA DETOXIE

Trzęsienia ziemi nie było też w Łabędziach. Tutaj skład pozostaje niezmienny niemal od lat, a czynione są tylko kosmetyczne poprawki. Wrócił Michał Szymański, jest też dwóch nowych zawodników - choć z doświadczenia wiemy, że gracze dopisywani przez Maćka Pietrzyka niekoniecznie muszą później być pełnoprawnymi uczestnikami ekipy. Nie z jego winy, bo sam nieraz mówił nam, że temat był dograny z kimś ciekawym, ale z obiecanek wychodziły nici, bo delikwent nie pojawił się ani razu. Mamy nadzieję, że w przypadku dwóch niżej wymienionych graczy będzie inaczej.

Przyszli: Michał Szymański (powrót do drużyny), Kacper Lachowicz, Kuba Piotrzkowicz (obaj nowi)

Odeszli: Adam Tomaszewski, Robert Tomaszewski (obaj bez drużyny)

 


GOLD-DENT

Dentyści szykowali się do rywalizacji w 2. lidze i niewykluczone, że również trochę pod to Przemek Tucin ustawiał sobie skład. Tym bardziej, że miało być granie w środę, a ostatecznie wyszedł czwartek. Kapitan Gold-Dentu chyba jednak i tak będzie w głównej mierze opierał grę na zawodnikach, którzy nie zawiedli go przed rokiem. Nie zawsze mamy na myśli jakość, bo to w dużej mierze młodzi gracze, których forma potrafiła być chwiejna, ale regularność i słowność. Warto jednak odnotować, że na parkietach NLH znów może pojawić się Damian Tucin, a pierwszym wyborem na bramce będzie prawdopodobnie Czarek Duda.

Przyszli: Damian Tucin (powrót do drużyny), Łukasz Kaczmarczyk (ostatnio w Al-Marze), Łukasz Sawicz, Adam Buda, Czarek Duda (wszyscy nowi)

Odeszli: Emil Anusiewicz, Artur Borovkov, Jakub Spychaj, Kamil Wiśniewski, Michał Kania, Bartek Kierszak (wszyscy bez drużyny)

 


AL-MAR

Marcin Rychta pewnie spodziewał się, że wraz z awansem Burgerów Nocą do elity NLH mogą pojawić się zakusy na jego superstrzelca, Patryka Czajkę. Wiadomo, że ten gracz przyszedł do ekipy z Wołomina właśnie z Burgerów, głównie po to, by grać w 1. lidze. Teraz, po promocji ekipy Mateusza Grochowskiego, należało oczekiwać, że wróci tam, skąd przyszedł. To jednak ogromny ból głowy dla kapitana, bo znaleźć zastępstwo 1:1 za takiego zawodnika jest praktycznie niemożliwe. Być może w buty „Czai” spróbuje wejść Adrian Banaszek. Nas z kolei cieszy powrót do NLH, po wielu latach przerwy, Damiana Wasia. Mało kto potrafi tak panować nad piłką jak on i zobaczymy, czy ten gość "nie zapomniał, jak to się robi".

Przyszli: Mateusz Baj (ostatnio w Kartonacie), Adrian Banaszek (ostatnio w Propertice), Damian Waś (kiedyś w Gold-Dencie)

Odeszli: Patryk Czajka (Burgery Nocą), Paweł Gołaszewski (kontuzja), Paweł Wysocki (bez drużyny)

 


BURGERY NOCĄ

W Burgerach Nocą tylko jeden transfer, o którym zdążyliśmy wspomnieć wyżej. Przyszedł Patryk Czajka i de facto nie trzeba nic więcej pisać. Skład i tak był mocny, a z jego przyjściem Burgery zyskują kolejne punkty do nieprzewidywalności i gwarancję kilkunastu bramek w sezonie. Muszyński – Czajka – Bober – Gołasiewicz — Mateusz Grochowski będzie miał w kim wybierać, a obrońcy rywali będą mieli pełne ręce roboty w starciach z tym kwartetem.

Przyszli: Patryk Czajka (Al-Mar)

Odeszli: nikt

 


AGD MARKING

Gdy do składu jakiejś drużyny dopisywany jest były mistrz Polski i reprezentant kraju, to możemy mówić o dużym wydarzeniu. A tak właśnie się składa, że bracia Banaszek awizują do gry w NLH Jakuba Rzeźniczaka, ich klubowego kolegę z Mazura Radzymina, a w przeszłości zawodnika m.in. Legii Warszawa. Nie mamy informacji, czy Kuba będzie przyjeżdżał regularnie, ale nawet jeden jego występ byłby dla NLH sporym wydarzeniem. Z Lemy przyszedł też Radek Gajewski, mamy również dwójkę nowych graczy i zbierając to wszystko w całość, trudno nie odnieść wrażenia, że ekipa z Radzymina na pewno nie zadowoli się środkiem tabeli.

Przyszli: Radek Gajewski (Lema Logistic), Adam Andrzejczak, Wojciech Lach, Jakub Rzeźniczak (wszyscy nowi)

Odeszli: nikt

 


ABYDOPRZODU

Michał Wytrykus od czasu do czasu miewa szalone pomysły. Na przestrzeni lat zdarzało mu się dopisywać wielu graczy z ciekawymi nazwiskami - część została na stałe (jak Bartek Bajkowski, Mateusz Marcinkiewicz czy Kamil Kłopotowski), część okazała się niewypałem (jak np Filip Gac). Jednak teraz możemy mówić o prawdziwej bombie. Nie wiemy, jakich argumentów użył Michał, by przekonać Karola Sochockiego, ale sprowadzenie takiego zawodnika na poziomie ligi amatorskiej to naprawdę wielki transfer. Pojawiają się oczywiście pytania, czy Karol wpasuje się w styl AbyDoPrzodu. To zawodnik, który lubi zostawić sobie przestrzeń z przodu i czekać na piłkę, ale wydaje nam się, że niejedna ekipa chciałaby mieć takie „problemy”. Zapowiada się kolejny mocny sezon w wykonaniu ADP.

Przyszli: Karol Sochocki (Kartonat)

Odeszli: nikt

 


OFFSIDE

Na koniec zostawiliśmy sobie Offside. Tutaj kluczowym „transferem” jest przede wszystkim powrót Szymona Klepackiego, który wreszcie wyleczył kontuzję, wrócił do gry na dużym boisku, a teraz przypomni o sobie także na zielonkowskim parkiecie. Gdy mu się chce, wciąż jest zawodnikiem, który w pojedynkę może przesądzić o losach spotkania. Doszedł też Daniel Gomulski, z kolei największą stratą jest nieobecność Barka Męczkowskiego. Paweł Bula zawsze mógł na niego liczyć, jednak praca za granicą powoduje, że „Męczek” mecze NLH będzie oglądał jedynie na transmisjach. Dodajmy, że niewykluczone są jeszcze jeden, a może nawet dwa głośne "przyjścia", bo w kręgu zainteresowań są zawodnicy z doświadczeniem w Ekstraklasie. A że duże transfery lubią ciszę, to na razie nic więcej nie możemy napisać, bo podpisów pod umowami jeszcze nie ma.

Przyszli: Daniel Gomulski (Wesoła), Szymon Klepacki (powrót do drużyny)

Odeszli: Emil Gołyski (Kartonat), Damian Gałązka, Dawid Pałys, Bartek Męczkowski (wszyscy bez drużyny)

 

Składy wszystkich zespołów 1. ligi zostały uzupełnione. Warto jednak pamiętać, że jeśli przy niektórych zawodnikach widnieje informacja "bez drużyny", może to oznaczać, że ich ostateczna przynależność klubowa nie jest nam jeszcze znana. Nie dysponujemy bowiem składami wszystkich ekip z wyższych lig. Jeśli pojawią się istotne informacje, niezwłocznie wprowadzimy zmiany w artykule.

Komentarze użytkowników: