fot. © Nocna Liga Halowa

Wywiad z Grzegorzem Reterskim

21 grudnia 2014, 15:20  |  Kategoria: Wywiady  |  Źródło: inf.własna  |   dodał: roberto  |  komentarze:

Grzesiu, sytuacja w tabeli Pubu Offside jest niezła. Niby piąte miejsce po 4 kolejkach, ale tylko dwa punkty straty do lidera. Jak oceniasz dotychczasowe mecze w wykonaniu Offsidu i spytam przewrotnie: zamieniłbyś dwa zwycięstwa i dwa remisy na trzy zwycięstwa i porażkę?:) I kto według Ciebie będzie najgroźniejszym konkurentem w walce o mistrzostwo?

- Rozegrane mecze oceniam bardzo pozytywnie, chłopaki są bardzo zaangażowani a nasi dotychczasowi przeciwnicy grają na wysokim poziomie. Mimo to czuję mały niedosyt po tych czterech kolejkach spowodowany nieosiągnięciem tych czterech utraconych oczek. Jedyne więc na co bym zamienił te dwa zwycięstwa i dwa remisy to tylko na cztery zwycięstwa. Nawiasem mówiąc - jestem usatysfakcjonowany wynikami dotychczasowych meczów, ponieważ rozegraliśmy je z pretendentami do mistrzowskiego tytułu oraz z niespodzianką pierwszej części rozgrywek NLH - Ormedem. Patrząc na pierwszą część sezonu wg mnie najgroźniejszym konkurentem będzie zespół Samych Swoich, który rozgrywa świetne spotkania, dobrze gra w defensywie i ofensywie i pokonał w ostatniej kolejce 4:0 mistrza poprzedniego sezonu. Nie zapominajmy też o beniaminkach, Niespodziance oraz AGD, które również mogą namieszać w tej lidze.

Na Twoim koncie poza wieloma świetnymi interwencjami i kilkoma wpuszczonymi bramkami są też dwie żółte kartki. Mając w perspektywie, że trzecia odsunie Cię od jednego meczu, zmieni to coś w Twojej grze? Będziesz bardziej ostrożny czy też podejdziesz do tego bez żadnej kalkulacji?

- Ja nie kalkuluję, zawsze gram swoją grę, jedyną rzeczą nad którą muszę zapanować to mój język – nie mogę kłócić się z sędziami. Jestem jednak głęboko przekonany, że trybunał arbitrażowy naszej ligi cofnie mi ostatnią żółtą kartkę, ponieważ na materiale video z meczu będzie widać, że nie doszło do mojego przewinienia.

Pub Offside przez pierwsze edycje Nocnej Ligi miał spore problemy z bramkarzami. I nagle pojawiłeś się Ty. Pytanie jest więc proste - jak się znalazłeś w zespole i jak oceniasz atmosferę, która w nim panuje?

Znam się z Jackiem Klimczakiem dzięki kontaktom firmowym. Podczas naszych spotkań często wspominał mi o rozgrywkach piłkarskich, w których brał lub bierze udział i chciałem spróbować, zaproponowałem swoją kandydaturę i tak oto jestem! Kontrakt mam do 2016 roku, opiewa na dużą sumę, której zdradzić nie mogę, ewentualne odkupienia proszę omawiać z prezesami drużyny: Pawłem oraz Jackiem;) Jeżeli chodzi o atmosferę to oceniam ją bardzo pozytywnie, ekipa jest dobrze zgrana, a gra z nimi jest przyjemnością.

Wiemy, że przed sezonem miałeś propozycję gry w AGD Marking i grzecznie podziękowałeś. Dlaczego?

- Gdybym nie grał w Pubie, zapewne broniłbym w AGD Marking, ponieważ ich zawodników znam bardzo długo, wcześniej grałem z nimi w innym klubie piłkarskim przez wiele lat i życzę im samych zwycięstw (poza jednym oczywiście - z Offsidem). Jednakże odrzuciłem ich propozycję, ponieważ chciałem być lojalny wobec chłopaków i nie zostawiłbym ich bez bramkarza.

Z racji Twojego dużego doświadczenia, chcielibyśmy wiedzieć jak według Ciebie wygląda hierarchia bramkarzy w Nocnej Lidze. Którego z nich uważasz za najlepszego i gdzie w tym wszystkim widzisz swoją osobę?

- Dla mnie bezkonkurencyjny jest Adam Stańczuk z Samych Swoich - zajmuje w tej hierarchii pierwsze miejsce, potrafi grać bardzo dobrze nogami i na przedpolu. Myślę, że reszta kolegów po „fachu” jest na podobnym poziomie umiejętności bramkarskich. Wg mnie dobry bramkarz to taki, który nie robi głupich błędów. Są sytuacje, których nie mam możliwości obronić a wszystkie możliwe do obrony należy łapać. Sam uniknę oceny swojej osoby, ale uważam, że pieniądze z kontraktu wydawane na mnie są tego warte ;)

Na Nocnej Lidze zawsze zjawiasz się długo przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Do tego zawsze można na Ciebie liczyć w kwestii wywiadów pomeczowych. Można więc powiedzieć, że Grzesiek Reterski połknął bakcyla jeśli chodzi o NLH? I co według Ciebie trzeba jeszcze zrobić, by o tych rozgrywkach było głośniej niż jest?

- Oczywiście, że połknąłem bakcyla! Swoje życie organizuje w taki sposób, aby być obecnym na wszystkich meczach. Czasem się nie udaje, ale wtedy jestem w telefonicznym kontakcie z osobami obecnymi na meczu, aby być na bieżąco. A NLH? Jest rewelacyjnie zorganizowana, rozgrywki są na wysokim poziomie zarówno piłkarskim jak i organizacyjnym. Gram w niej kilka sezonów, widzę zmiany na lepsze np. dwóch sędziów podczas meczu. Moim zdaniem najważniejsze w tej chwili powinno być znalezienie dużego strategicznego, medialnego sponsora, który będzie mógł promować ligę w szerszym obszarze niż obecnie. Ponadto gracze z dobrych lig są już dużą promocją/reklamą. Na szczeblu lokalnym Liga jest dobrze rozreklamowana np. poprzez Radio FAMA czy Wieści Podwarszawskie. Może należałoby wyjść poza obszar lokalny np. poprzez zorganizowanie turnieju drużyn z wysokich miejsc w tabeli z zespołami z innych nocnych lig np. z Ostrołęki czy też z Łomży? Sądzę, że byłoby duże zainteresowanie czymś takim.

Na koniec bardzo dziękuję za możliwość udzielenia krótkiego wywiadu. Pozdrowienia dla organizatorów, całego Pubu i kolegów z NLH. Wesołych Świąt!

Dzięki za uwagi i rozmowę!

Komentarze użytkowników: